10 milionów kredytu na oczyszczalnie

Radny Zdzisław Kozub pytał skarbnik gminy jak będzie wyglądać zadłużenie Pietrowic z takim obciążeniem. Skarbnik Marzena Kopczewska wyjaśniła, że rok 2012  zakończy się planowanym, ogólnym zadłużeniem w wysokości ponad 10 mln zł, co daje około 40 proc. dochodów gminy. W 2013 r., po otrzymaniu drugiej transzy kredytu, wskaźnik zadłużenia gminy podskoczy do 52 proc. dochodów. Suma zadłużenia przekroczy 14 mln zł. Prognoza na 2014 r. to obniżenie zadłużenia o około 1 mln zł.

Spłata kredytu z NFOŚiGW rozpocznie się w 2014 r. Od tego czasu nie będą realizowane inne inwestycje w gminie. Skarbnik wyjaśniła, że z tego powodu władze gminy starały się w ostatnich latach zrealizować jak najwięcej kosztownych przedsięwzięć, aby przez kolejne lata realizować tylko sprawy bieżące.

W głosowaniu nad uchwałą trzech radnych opowiedziało się przeciw. Reszta była za. Zdaniem radnego Kozuba, który głosował w mniejszości, przydomowe oczyszczalnie to zła decyzja. Henryk Marcinek, szef rady gminy odpowiedział, że jest innego zdania, a kanalizacja ogólnospławna kosztowałaby samorząd dwa razy więcej.

Temat oczyszczalni po raz kolejny podgrzał atmosferę na sesji w Pietrowicach Wielkich. Do sprawy jeszcze wrócimy.

Marcin Wojnarowski