SMS od urzędnika ostrzeże, poinformuje i przypomni
Chęć otrzymywania powiadomień SMS zadeklarowało już 434 mieszkańców Raciborza, którzy otrzymują m.in. informacje o wydarzeniach kulturalnych w mieście oraz ostrzeżenia meteorologiczne np. o stanach wód w przypadku przekroczenia stanu alarmowego na Odrze.
Gminy w Polsce coraz chętniej udostępniają swoim mieszkańcom systemy powiadamiania SMS. Urzędnicy mogą w szybki sposób przekazać SMS-em informację o nadciągającej nawałnicy, poinformować o terminach odbioru dokumentów z urzędu, wydarzeniach kulturalnych. Krótka wiadomość tekstowa przypomni również o zapłacie podatku, zbiórce odpadów biodegradowalnych, przerwie w dostawie prądu czy badaniach mammograficznych.
Mieszkańcy Raciborza system powiadamiania SMS mają do dyspozycji od kilku lat. W ciągu ostatniego roku wysłano z systemu 20754 SMS-y, co daje średnią 1729 krótkich wiadomości tekstowych na miesiąc.
Wpisanie do grupy kontaktów następuje za pośrednictwem usługi NDI (Numer Dostępowy Indywidualny) poprzez wysłanie SMS-a o treści „bzk” na numer 661 004 504.
Dodatkowo mieszkańcy Raciborza mogą skorzystać z usługi powiadamiania SMS o możliwości odbioru dokumentu. Jest to zwykle informacja jednorazowa. Wystarczy, że osoba zainteresowana otrzymaniem takiej informacji poda swój numer telefonu podczas wizyty w urzędzie miasta. Następnie pracownik za pośrednictwem panelu klienta SerwerSMS.pl wysyła informację zwrotną o możliwości odbioru dokumentu.
Dzięki wykorzystaniu systemu powiadamiania SMS możemy znacznie usprawnić komunikację pomiędzy naszym urzędem a mieszkańcami Raciborza. Szczególnie ważna z punktu widzenia zarządzania kryzysowego jest możliwość przekazywania bezpośrednio mieszkańcom informacji o potencjalnych zagrożeniach, jakie mogą wystąpić na terenie miasta - powiedziała Anita Tyszkiewicz-Zimałka, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Racibórz.
no tak, widzę że nic więcej nie potrafimy tylko marudzić, urząd usprawnia komunikację z ludźmi - źle, urząd nie informuje - też źle. Zastanówcie się, czas biegnie, technologia idzie naprzód, czemu mam czekać aż media lokalne łaskawie o czymś napiszą, skoro mogę przeczytać to w SMS? Mnie tam takie nowinki techniczne b sie podobaja, może wlasnie dzieki temu z zewnatrz nie patrza na nas jak na grajdol?
No sorry, ale informacji o wydarzeniach kulturalnych jakoś nie wysyłają do numerów zarejestroanych do bzk. Poza tym, jakoś dziwnie to wszystko działa, wygląda to jakby smsy były wysyłane tylko w godzinach pracy jednego pracownika. Ale itak za zwyczaj przychodzi ostrzeżenie o np. burzach a potem burzy ni chu chu albo odwrotnie, jest ulewa jak cholera, grzmi, ulicami płyną rzeki, wiadukty pozalewane a ostrzeżenia nie ma. No sorry, ale jak ostrzeżenia biura zarządzania kryzysowego opierają się na prognozach pogody ze sprawdzalnością na poziomie 60% to już lepiej posłuchać prognozy na polsacie.
Od informowania powinny być media lokalne, a nie urząd miasta. Ale wiadomo jak to w tym grajdołku. Każdy, każdemu dupę liże. Prawda?
urzednicy niemacie na co kasy wydawac
ile takie coś kosztuje?