Live-Talk-Sign - Festiwal w ciszy
Festiwal większości z nas kojarzy się z szumem, gwarem i hałasem. 6 września na Zamku Piastowskim w Raciborzu było inaczej. O 16.30 odbyło się tam podsumowanie projektu Live-Talk-Sign, który miał na celu integrację młodzieży słyszącej i niesłyszącej zamieszkującej nasz powiat.
W programie festiwalu był występ zespołu złożonego z osób niesłyszących - grali oni na bębnach afrykańskich oraz djembe a także wystawa prac: szklane mozaiki. Główną koordynatorką projektu była Joanna Jędraszczyk, która jest bardzo zadowolona z efektów tego przedsięwzięcia i ma już kolejne pomysły na podobne inicjatywy. Zapytaliśmy dwoje uczestników, Iwonę Jaworską i Pawła Walusia, o to czy podobał im się ten projekt oraz czy mają jakieś problemy z porozumiewaniem się ze słyszącymi: "Projekt był ciekawy, bardzo nam się podobał". "Słyszący za szybko mówią i często nie możemy ich zrozumieć. Prosimy żeby mówili wolniej i głośniej, wtedy łatwiej nam odczytywać słowa z ruchu ust" - odpowiedzieli. Mimo wielu barier komunikacyjnych, są bardzo ambitni. Paweł po zakończeniu technikum informatycznego chce pójść na administrację, Iwona zaś po skończeniu szkoły chce podjąć pracę. W szkole Pawła i Iwony uczą się również osoby słyszące, jednak rzadko nawiązują między sobą przyjaźnie. Pokazuje to, iż problem integracji niesłyszących ze słyszącymi jest istotny i takie warsztaty, na których można nauczyć się języka migowego, są bardzo przydatne. W przeprowadzeniu rozmowy pomógł nam Andrzej Lemirowski, dyrektor szkół ponadgimnazjalnych w Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Niesłyszących i Słabosłyszących w Raciborzu.
Agata Paszek, Maciej Bednarz