Marklowicki wątek Amber gold i nie tylko
Dożynki gminne
„Kto z Marklowic plony zjada, z każdym zawsze mądrze gada” – zapewniało hasło umieszczone na jednym z wozów dożynkowych. W barwnym korowodzie pojawił się też m.in. statek piracki z napisem: „Bez żniwa fest charujymy, a po żniwach w piratów się bawiymy”. Było biuro podróży, które, jak się domyślamy, oferowało niecodzienne atrakcje turystyczne, bo na wozie (komisyjnie uznanym za najładniej udekorowany) z napisem: „tani Egipt” obok dopisano: „moc atrakcji gwarantujemy, dawaj kasę – plajtujemy”. Tuż za nimi można było zobaczyć wóz z napisem: „Prezes Ambergold - Spółka” Argo” - jeden ciągnie reszta targo”. Zeźleni rosnącymi cenami paliw rolnicy, na jednym z traktorów napisali: „ceny paliw oszalały, kup se traktor na pedały”.
A skoro już o traktorach mowa, to w czasie imprezy można było zobaczyć ich wyścigi. I to nic, że jeden z traktorów zgasł już na starcie. Od razu znalazło się kilku mężczyzn, którzy pomogli nieszczęśnikowi ruszyć z miejsca. Pokaz zręcznościowy jazdy na traktorze wygrał Łukasz Krakowczyk. Były także zawodów w siodle, które wygrał Karol Adamczyk oraz pokaz powożenia powozów, w którym pierwsze miejsce zdobył Krystian Kotula.
Podczas spotkania wręczono też nagrody zwycięzcom zawodów wędkarskich o puchar starostów dożynek. W kategorii seniorów wygrał Michał Jaworski, juniorów: Damian Kominek. Uhonorowano także najlepsze drużyny piłki nożnej pięcioosobowej, grające o puchar wójta gminy. Tu pierwsze miejsce zajęła grupa „Marakana”.
Jak na dożynkowe spotkanie przystało, były też konkursy gospodarskie. I tak: rywalizację o najestetyczniejsze otoczenie domu wygrali państwo Anna i Stefan Płonka. Za najładniejszy stroik dożynkowy uznano pracę Kacpra Kotuli. Najcięższego ogórka, ważącego ponad pół kilo, wyhodowała Janina Koch, zaś najciekawszą kompozycję – stroik z ogórków wykonała Anna Wróbel.
Podczas imprezy nie zabrakło koncertów muzycznych. Wystąpił chór „Spójnia”, KGW, zespół taneczny „Aplauz”, Teresa Werner i zespół „Bajery”.
kaj je galeryja jako
on nie tylko w korowodzie jeździ on musi jeszcze pole obrobić
Nie zazdroszcze poprostu stwarzają zagrożenie na drogach. Żebyście z dożynek nie musieli robić pogrzebu i od razu stypy jak sie cos stanie .Tyle w temacie.
Kotek widać zazdrościsz im ;D
Ciekawe czy zgodna z przepisami jest jazda w korowodzie dożynkowym młodych ludzi za kierownicami ciągników. Nie ma prawa jazdy, a rodzice pozwalają takiemu jechać John Deerami i inymi.