Zbiornik w Kuźni bez szans
Miastu grozi woda od strony Rybnika, na zbiornik nie ma kasy. Gdyby Kuźnia była wioską pieniądze mogłyby się znaleźć.
Radny powiatowy Władysław Gumieniak na spotkaniu z szefem raciborskiego biura Śląskiego Zarządu Melioracji Waldemarem Niemcem dopytywał o realizację suchego zbiornika przeciwpowodziowego w Kuźni Raciborskiej.
Zbiornik miałby chronić miasto przed podwyższonymi wodami płynącymi od strony Rybnika. Koszt inwestycji to około 50 mln zł, a na jej rozpoczęcie jest już wydana decyzja wojewody. Według planu pierwsza łopata miała być wbita w ziemie w 2013 r.
ŚZMiUW nie posiada obecnie wystarczającej ilości środków na podobne zadania. Zarząd szuka nowych źródeł finansowania swoich inwestycji m.in. z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Z PROW-u do tej pory najwięcej korzystały samorządy budując w swoich sołectwach np. place zabaw dla dzieci. Kierownik Niemiec przyznał, że Kuźnia Raciborska jako miasto nie ma szans na budowę zbiornika z tych środków. Podobne problemy mają miasta Rydułtowy i Rybnik.
(woj)
@jan niezbędny
Te hanys jak byś na roboty do rajchu nie jeździł to też byś trawę żarł.
tak samo jak np Radlin czy Pszow. Nie ma sie co oszukiwac.
@jan niezbędny... "suchy zbiornik" ma być...proszę czytać ze zrozumieniem ....kopania nie będzie to i piasku nie będzie
w kuźnia zawsze na coś brakuje kasy i 90% mieszkańców to gorole co się zleciały za robotą w rafamecie a teraz z głodu zdychają !!! wracając to tematu zbiornika to według mnie czysty zysk ponieważ piasek oraz żwir z budowy zbiornika gmina pewnie sprzeda!!! piaskowniom opłaca się kopać ale gminie zbiornik już nie ?!?! polityka w kuźni
przecież kuźnia to jedna wielka wiocha miastem to są tylko na papierze ;-)