„Opowieści Starego Bugle z Gorzic” napisał w trzy dni
Wpadł na pomysł i w trzy dni napisał książkę, w której czytelnik odnajdzie trochę siebie.
„Opowieści Starego Bugle z Gorzic”, których autorem jest Piotr Będziński z Gorzyc to lektura dotykająca rzeczy ważnych, ale też wesoła i bardzo swojska. - Chciałem napisać książkę w gwarze, zawierającą tradycyjne wartości, po przeczytaniu której czytelnik może stwierdzić, że poniekąd opowiada ona o nim samym – mówi autor „Opowieści”.
Fikcyjny bohater, realne problemy
Na pomysł ich napisania Piotr Będziński wpadł kilka tygodni temu. Napisanie kilkudziesięciostronicowej książki zajęło mu trzy dni. Przysiadł w piątek, skończył w niedzielę. Ale jak przyznaje materiał do niej odkładał się w głowie od wielu, wielu lat. - Książka choć opowiada o wymyślonych bohaterach i ich przygodach, dotyka jak najbardziej realnych problemów. Powstała z tego czego sam w jakiś sposób doświadczyłem lub od kogoś zasłyszałem. Nieprzypadkowo na stronie tytułowej znajduje się uwaga, że to opowieści wysłuchane – podkreśla autor.
Bohaterem książki jest niejaki Bugla, rześki emeryt z pięćdziesięcioletnim stażem małżeńskim urodzony w Bytomiu, ale ożeniony i mieszkający w Gorzycach. W kolejnych opowiadaniach, których w książce jest w sumie 12 przedstawione są jego perypetie. Jedne dotykają użytkowania telefonu komórkowego, inne prób złożenia mebli z Ikei. W zamierzeniu autora tytułowy Bugla zmaga się tymi samymi problemami z jakim na co dzień zmaga się przeciętny człowiek. Nawet nazwisko bohatera ma ułatwić czytelnikowi utożsamienie się z nim. - Bugla to popularne na Śląsku a przez to swojsko brzmiące nazwisko, którego w Gorzycach i okolicznych miejscowościach nie brakuje – tłumaczy Będziński.
W obronie tradycyjnych wartości
„Opowieści..” napisane są luźnym językiem i ze sporą dawką humoru. Ale dotykają przy tym ważnych spraw. Autor duży nacisk położył na pokazanie tradycyjnych wartości, którymi kieruje się główny bohater. Jak tłumaczy Będziński to wartości, które są obecne w życiu każdego Ślązaka od lat, i które warto zachowywać i kultywować. - Oczywiście nie ukrywam, że przedstawiony w książce obraz jest subiektywny. Ale uważam, że o takich wartościach jak małżeństwo, które jest związkiem kobiety i mężczyzny, potrafiących przeżyć wspólnie pół wieku warto pisać. Szczególnie dziś kiedy te tradycyjne wartości próbuje spychać się w kąt bo rzekomo w XXI wieku nie ma dla nich miejsca – wyjaśnia.
Książka po śląsku
Najbardziej charakterystyczną cechą „Opowieści...” jest to, że są one spisane w gwarze śląskiej, czy jak kto woli śląskim języku. - Skoro my tu godomy, ta godka jest dla nas czymś normalnym, to i naturalną koleją rzeczy jest, że i książka została spisana w gwarze. W ustach gorzyckiego emeryta, którym jest Bugla literacka polszczyzna nie brzmiałaby wiarygodnie. On sam straciłby wówczas na wiarygodności – wyjaśnia Będziński. Zarazem zaznacza, że książka nie jest próbą opowiedzenia się po którejkolwiek ze stron coraz bardziej napiętego konfliktu dotyczącego uznania lub nie gwary śląskiej za język.
Jedno z pierwszych opowiadań dotyczy właśnie godki. Bugla broni w nim swojej mowy, zarazem przytomnie jednak zauważa, że kilka przystanków dalej ktoś może godać niekoniecznie tak samo jak on sam. I przypomina prostą prawdę, że nie ma jednej „godki”, że śląska mowa mieszkańca Bytomia, Piekar albo Istebnej różnią się a zarazem nie ma w tym nic złego.
Ciąg dalszy perypetii Bugli już pod koniec roku
„Opowieści Starego Bugle z Gorzic” zostaną wydane przez autora w nakładzie 1000 sztuk. Trafią do sprzedaży w najbliższych dniach. Na terenie gminy Gorzyce będzie je można kupić w tych samych punktach co gazetę „U nas”. Być może później będzie dostępna również w gminie Godów i Krzyżanowice. Cena ma być przystępna i wyniesie 13-14 zł. Piotr Będziński nie wyklucza, że w okolicach świąt Bożego Narodzenia pojawi się kolejny tom „Opowieści...”, poświęcony właśnie tematyce świątecznej.
(art)
e tam stary bugla piszesz tam cos
aleluja,aleluja
co to za jaki mnich slaski
to on nie zonaty to on zyje w grzechu
somsiod obserwator ty to ni mosz o czym pisac abo rozprowiac?jak zes sie ozarl na odpust i ze sikyrom zes lotol ze baby pozbijosz abo pudziesz do pralata na fara i onego tyz pozgosz nozym. zaglondej se na sia a niy na inkszych chocby twojigo somsioda
Sasiad napisz coś o sobie np biografia bedzie ciekawie a nie tu pieprz o buglu albo o twojej konkubinie
do swojaka czego mu zazdrościć ha ha nie rozśmieszaj nas!
nikomu reklamy nie robie,przykro czytac do jakich nizin sprowadza sie rozmowy na forum Nowin. O moja slaskosc nie musisz sie martwic a mozesz zazdroscic, bo pewnie tobie takich korzeni brak.W gwarze pisze Pan Piotr, ja natomiast w pismie posluguje sie jezykiem jaki w tym kraju jest wymagany. Chyba,ze ty masz problem z pisaniem bezblednym wiec optujesz za mowieniem i pisaniem "bele jako".Byle co jedzac mowi sie i psze tez byle jak. Takim tez jest sie czlowiekiem, o czym swiadcza ponizsze komentarze.
kiepsko piszesz swojak po śląsku!nie udawaj ślązaka i nie odgrzewaj tego tematu,myślisz że robisz darmową reklamę koledze?
dobra rada dobrze podsumowala...ohydne roztomiyli o sobie kazecie myslec. U spowiedzi byliscie?Szkalowac, ZAWISCIC ,obgadywac to je tak po slonsku?Tak mamulki was wychowaly ?Pamietajcie -zle slowa zawsze wracaja do tych ,ktorzy je wypowiadaja.Niech i do was wroca wtedy moze poczujecie jak boli bezinteresowna podlosc .GANBA I wstyd.
do Jana Niezbędnego a jutro jedziesz lampke zapalic ojcu czy zas jak co roku bydziedz siedziol w doma PRZEPRASZAM ZAPOMNIAŁEM ZE SIE NIE POKAZUJESZ NA GROBACH BO SIE CIEBIE CAŁA RODZINA WYRZEKŁA HA HA
do Jana Niezbednego a to tez wiemy ze matka sie ciebie wyrzekła
a to my wszyscy wiemy ze walisz do łózka
Przepraszam wszystkich za moje wpisy, czasami odwala mi i nie mogę się opanować,gdy byłem mały tatuś pił i bił,a mamusia się puszczała; zacząłem się jąkać, moczyć i miałem stany lękowe; teraz na forum często widzicie efekty chowu w rodzinie patologicznej
dajcie se siana
do DV jakie bzdury to prawda był farorzym i czego sie czepiasz a moze ty tez farosz?
Przykro mi. Tekst jest o ciekawej książce, fajnym pomyśle człowieka. A wy co? Wywlekacie jakieś bzdury, o których nie wiadomo w ogóle czy są prawdą.
yno my wiymy jak sie nazywo autor "Opowieści...", przeca sie podpisoł. A tu same strachliwe anonimusy. Jak do was godać? Może "kapusie" ? Ino czy to bydzie po naszymu, po śląsku , wy roztomiłe Ślązoki ?
i znodli takich we wdk gorzice co z niedorobionego księdza teraz cza wypromowac a taki łopowieści to my wszyscy ślonzocy znali a to je były farorz i na dodatek gorol
brawo KRUK jestem tego samego zdania wstyd !!!!
chciało się być medialnym to trzeba teraz spijać to co się nawarzyło....prędzej czy póżniej ludzie by doszli do tego że to były ksiądz katolicki!chluby to on wsi nie przynosi!a co koledzy księża nie pomagają w cywilnym życiu?
facet nie lyj sie żurym
piszeta? pocytałem? a po jakimu to?
Czytom te Wasze mundrosci, O ksiunzsce napisanej w trzy dnie, I strasznawo mnie w sredku zlosci, A jednoczesnie smioc mi sie chce. No bo piszeta co on kapelonkiem byl, I rence na zdjynciu ku niebu wznosi, A on po prostu nie ma juz sil, I o rozum dlaa niektorych Boga prosi.. A przecie najwazniejsze, co i jak pisze, Oraz nasza cudowno slunska mowo, Wiec juz Waszych gupot nie chca slyszec, Ino czekom na jego ksiazka nowo. Tyn wirszyk ja JOZEK BUGLA jako riposta napisac musialem,Jak Wasze cudnosci pocytalem. I na koniec Wam jesce rada dom, Komu sie ksiazeczka nie podobo, niech napisze som... ps. A tak jesce Wam powiem , co Wam powiem.Sanuja wszystkich i kochom Was, bo czytelnikow sie nie wybiro.Albo si ich mo albo ni.Wszystkim zycza duzo zdrowia a mlodym dam rada. Sciagajta galoty i w te dlugasne wieczory bierta sie za Wasze kobity, co by bajtlow slunskich nie zabraklo a na mojej stypie nie zaspiwoli, ze PRAWDZIWYCH SLUNZAKOW JUZ NI MA...
c.d. czytajcie cos w waszym guscie i tak samo miedzy soba sie komplementujcie.
kazdy komentuje ta jak umie, jesli jest dobrym czlowiekiem,dobrze wychowanym to o innych tez pisze dobrze albo wcale...jezeli brak mu wychowania i rozumu to wypisuje jak niektorzy tutaj.NIE KUPUJCIE TEJ KSIAZKI ,NIE CZYTAJCIE JEJ ale dajcie innym spokoj. Czytajcie cos w waszym guscie i tak samo miedzy soba .Paczku rozy,,czy wiesz i rozumiesz co piszesz?Czytania ze zrozumieniem ucza juz w podstawowce, zaprzeczasz sama sobie-przeciez artykul o ksiazce jest bardzo pochlebny, kapujesz?Komentarz negatywny wystawilas ty sobie, a nie autorowi ksiazki.Pamietajcie ludzie-hodujac w sobie tyle jadu narazacie sie na zmarszczki i ciezkie choroby.
zyczliwy ty to masz gust masakra jak byś miał pomalowac Gorzyce co całe by byly w kwiotkach ha ha . Sa w Gorzycach malarze pierwszej klasy to co on tam robił z tym pedzlem. Nastepnym razem niech to pomaluje fachowiec bo artyście cos nie wyszło ha ha
brawo paczek róży
Nigdy w życiu nie dam się opisać w Nowinach, żeby potem nie czytać tak strasznych komentarzy o sobie :(((((
Do dobra rada-brawo! brawo! brawo ! Wyrazy wspolczucia dla nautiki-nie dosc, ze dobrego gustu nie masz za grosz to jeszcze piszesz z bledami-pierwszoklasista a nie tak jak piszesz ponizej. Nie pamietasz jak nim byles?A moze dopiero jestes pierwszoklasista?Tak wnioskuje po tym co piszesz.
Hej nautika! Chlapnij dwa piwa, zrob dwa przysiady, a zobaczysz " Guernicę". Za darmo!
ten facet malował na basenie te filary kicz ohyda zero wyobrazni jakies malunki jak pierwszo klasista szkoda gadac brak słów ale filozofowac umie!!!!
do bogatej-ty se babo sama sobie pomoz jak umiesz, na poczatek wez do reki slownik ortograficzny i wkuwaj-ucz sie. potem pomysl (jak umiesz robic to samodzielnie) a dopiero pozniej pisz komentarz,bo teroz ino ganba robisz swoim dzieckom. I jeszcze mosz grzech.A o pomoc od serca to chyba nikt cie nie prosi wiec nie pchaj sie z nia.
ta ksiazka to najlepsza, najmilsza,najbardziej autentyczna promocja tych stron i tych ludzi.Na szczescie glosow osob po prostu chorych ,takich jak np.karol jest tyci tyci. jest ich tak malo,jak malutcy oni sami sa...kazdy daje komentarz taki, na jaki go stac...Nie mamy na to wplywu , ze ktos lubi sie publicznie kompromitowac uwazajac sie za tworczego, wymyslajac podlosci pod czyims adresem, nie ujawniajac swego nazwiska, szczekajac zza rogu. To swietnie, ze sa ludzie tacy jak Pan Piotr,nie tylko w swoim imieniu dziekuje i zycze mu wszelkich sukcesow .
A to jo wiym kto to jest miyszko na moij ulicy fajny facet sympatyczny no i mo fajno baba a mo namalowane dwa konie na stodole a nie jednego a
hej jak tam sie trzymasz w tych Gorzcach
Dzieki za ksiazke jest de best czekam na dalsze no i moze autograf
Nikt do tej pory nie wpadl na napisanie podobnej ksiazki naprawde jest swietna a tu czytam takie okropne komentarze od ludzi plytkich glupich na szczescie nie wszystkie dziekuje swojaku mysle podobnie jak ty a zawisc zadlawi rozsadek w kazdym biednym czy bogatym wspolczuje moze twardoglowe sprubuja cos napisac tylko bez szkalowania. Gratuluje pomyslu. panie piotrze i jesli to prawda ze sa plany napisania nowej ksiazki to czekam z niecierpliwoscia
a on tu siedzi w Gorzycach tyle lat i teraz sie dowiaduje że to BYŁY FAROSZ
do karol-Nowiny jak i forum sa nie dla bydla do zarcia lecz dla ludzi do czytania.Dotycza spraw tutaj toczacych sie. Zamiast dziekowac autorowi za sympatyczna,ciekawa ksiazke,ktorej jak dotad nikt nie napisal, nawet taki bystrzak jak ty, to osobnicy nie potrafiacy zabrac glosu na temat w.w. artykulu z zawisci chyba tworza tu urojenia nic wspolnego nie majace z ksiazka. Zycie twoje karol i tobie podobnych jak i Pana Piotra NIKOGO NIE POWINO OBCHODZIC.Oceniaj se swoje ciotki,ujcow i starzikow ,jezeli inaczej czyli kulturalnie nie potrafisz spozytkowac czasu.żal cie chlopie bos biedny.zamiast tutaj sie popisywac idz ciepac mul do piwnicy bedziesz z siebie dumny.