Trzymał narkotyki w paczce papierosów
Wodzisławscy policjanci podczas wykonywania czynności z udziałem mężczyzn spożywających alkohol w miejscu publicznym znaleźli u jednego z nich narkotyki. W trakcie legitymowania mężczyzna bardzo nerwowo się zachowywał. Jak się okazało 27-latek w paczce po papierosach trzymał amfetaminę i marihuanę.
9 października tuż przed 17.00 policjanci patrolując ulicę 26 Marca zauważyli dwóch mężczyzn spożywających alkohol na ławce. W trakcie legitymowania, jeden z nich zaczął się nerwowo zachowywać. Nie ułatwiał czynności policjantom, nie chciał także ujawnić co ma w kieszeniach. Po dokonanej kontroli osobistej mundurowi znaleźli u 27-latka narkotyki. W kieszeni bluzy w paczce po papierosach znajdowały się dwa woreczki z białym proszkiem a w spodniach woreczek z suszem roślinnym. W związku z posiadaniem środków odurzających mężczyznę zatrzymano a zabezpieczone narkotyki sprawdzono testerem i zważono. W każdym z woreczków było ponad pół grama narkotyku. I choć nie jest to ilość znaczna to posiadanie nawet najmniejszej ilości jest zabronione. Za posiadanie nawet niewielkiej ilości, zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii grozi do 3 lat więzienia.
ĆpaĆ mu sie zachcialo ;p
co za kraj , no ja zas WIELKIE bohatery policjanty schywtały groźnego przestępce, a jak serio sie coś dzieje to ich nie widac takie z nich kozaki!
Właśnie, tylko że w Berlinie ludzie piją piwo, a u nas chleją a potem jeszcze rozrabiają i tu jest odpowiedź !
musisz akurat popatrzeć jak by to w Polscve wyglądało,gdzie pełno cwaniaków wykorzystuje jakiekolwiek luki w prawie,a gdyby zezwolono na o,5 promila to jeżdziliby po 1 promilu,inna kultura niż na zachodzie i tu masz odpowiedz
Bezrozumne jest zamykanie w więzieniu na koszt podatników na 3 lata kogoś, kto miał 0,5 grama trawki. Tak samo bezrozumne jest zamykanie pijanych rowerzystów i alimenciarzy! Wiecie ile kosztuje pobyt dla jednej osoby w więzieniu? chcecie za to płacić? Ja nie! W żadnym kraju nie ma takich absurdów jak w Polsce. Alimenciarz za odsiadkę roku w więzieniu alimentów nie spłaci, długi wzrosną i pracy mu nikt już nie da. Palacz trawki szkodzi sobie, a nie społeczeństwu. Jeśli zamykać, to już dilerów! Tak samo absurdalne jest traktowanie "pijanych" rowerzystów. Wystarczy jedno piwo i rower w tym kraju, aby zostać przestępcą. Tak nie ma nigdzie na świecie. Nie mówię, żeby jeździć narąbanym, ale w normalnych krajach można wypić piwo na mieście i jechać sobie spokojnie rowerem zwiedzać miasto. W Berlinie w parku ludzie piją piwo i jeżdżą sobie. Jest normalnie! Nie mówię tu o skrajnych przypadkach, np. pijaka na rowerze, co spowoduje wypadek lub zniszczy mienie, Takich to zamykać. Ale w tym kraju za jedno piwo ma się podobny status prawny! Za posiadanie takiej ilości na własny użytek powinno być 25 godzin pracy społecznej! W żadnym wypadku nie proces karny za 10 tys. na koszt podatników.
za futer gnoja na ulice sprzątać . Za trawę wolność!!!