Obiady w stołówkach na czwórkę
Ponad 600 posiłków dziennie w siedmiu wodzisławskich szkołach wydaje firma Catermed, która od września prowadzi stołówki. To porównywalna liczba jedzących obiady do zeszłego roku szkolnego.
Mimo poważnych obaw posiłki nie są wiele droższe, niż przed wakacjami. W Gimnazjum nr 2 obiad kosztuje 3,75 zł i jest 20 groszy droższy niż poprzednio. - Bałam się, że jak obiady będą za drogie, to rodzice ich nie wykupią. A dla niejednego ucznia to jedyny ciepły posiłek dziennie - mówi Gabriela Niemiec, dyrektor G2.
W tej placówce, jak i w SP 10 obiady kosztują najwięcej. Najtaniej jest w Zespole Szkół nr 2 - 3,47 zł za obiad. W pozostałych szkołach zaopatrywanych przez Catermed za posiłek trzeba zapłacić od 3,53 do 3,65 zł. Są to obiady jednodaniowe. Zwykle dwa razy w tygodniu uczniowie jedzą zupę z wkładką i pieczywem, w pozostałe dni tzw. drugie dania, w tym z mięsem czy rybą. Dyrekcja Gimnazjum nr 2 postanowiła sprawdzić, jak uczniowie przyjmują nowe posiłki i przeprowadziła ankietę. - Wyniki ankiet uspokoiły nas. Uczniowie zapytani na ile oceniają obiady w skali 1 do 6 przyznali im mocną czwórkę. Wiadomo, jednym smakują bardziej, innym mniej. Przy takiej liczbie uczniów nigdy nie uda się wszystkim jednakowo dogodzić. Posiłki gotowane są w SP 28. Dostajemy je ciepłe. Jeśli chodzi o uwagi, to dotyczyły zwiększenia porcji. Przekazaliśmy to firmie i od razu zauważyliśmy poprawę - mówi dyrektor G2.
widzę że ktyoś tu robi sobie reklamę
jestem stary i jedzie mi z japy jak koniowi z k.py - nie pozdrawiam
nie wiem czy by smakowało , jestem już stary
Wpadnij. Chyntnie cie zeżerymy !
wpadne w niedziele na obiadek
catering@catermed.com.pl - napisz do nich pewnie dowiesz się czegoś więcej, wróć i podziel się nowinami
999 - z zastrzeżeniem że mają przyjechać z kaftanem !
Podobno ta firma dostarcza te pyszne obiady do domu na telefon w ramach cateringu. Nigdzie nie mogę znaleźć namiarów a mam wielka ochotę na taką tanią i dobra wyżerkę. Może ktoś wie na jaki numer się dzwoni?
do jana niezbędnego a raczej pseudointeligenta: kto siedzi i pierdzieli jak potrzaskany to widać po wpisach na forum.
Dzisiaj się nażarłem za wszystkie czasy! Dali nam wkładkę w postaci DWÓCH kromek chleba!
a ty babo do roboty żeby dzieci miały lepsze obiady, a nie siedzieć przed kompem i marudzić
a pan kieca puchnie jak nadmuchiwany balonik - zapewne nie jada lury zwanej zupką i "bardzo pysznych" drugich dań. aaa no zapomniałabym, przecież wodzisław promuje się stawianiem na rodzinę - po prostu kpina!!
Pan prezydent Kieca - zachwycony, urzędnicy miejscy - zachwyceni, pani dyrektor gimnazjum - zachwycona, właściciel Catermedu - zachwycony, reporter Nowin - zachwycony, nawet Chińczycy i indianie z nad Amazonki - zachwyceni i tylko, jak to w Polsce, dzieci i ich rodzice marudzą. Taka banda to nigdy nie zrozumie jak to władza o nich dba i jak się poświęca dla dobra ogółu !
...ta wkładka to jest te jedno "oczko" pływające w tej zupce ;]
Oj zupka z wkładką ,pychota ,a ta wkładka to jest ta łyżka ?czy ta zimna herbata?
a ty chciałbyś posmakować tego bażanta, co,,,,,,,,, kawiorek ci się marzy , oj, oj, ale masz delikatne podniebienie. Zadaj pytanie panu Burkowi, co będzie jadł Komorowski, jakie frykasy mu podsunie pod nos, ile będą musieli zabulić. Może dostanie rybkę Zwielikonta.
Ile jak myślicie kosztuje obiad prezydenta Komorowskiego?Też 4 zł czy więcej?Dla chołoty breja a dla królów bażanty z kawiorem.
wszystkie dzieci są nasze, a ty błażnie z pieprzaj z tego forum,,,,,,,, siedzisz na tym kompie od rana do wieczora i gryzmolisz pierdoły. Wszędzie jest cię pełno ze swoimi gryzmołami.
jedno danie za 3,75 zł - żartujecie ?!?! przed wprowadzeniem szumnego cateringu 2,50 zł - szok :/
dzieci goroli wcale nie powinni dostawac jedzenia bo to jest to same wredne nasienie , do roboty hadziaje
Śmiech na sali, prawie 4 zł za zupę. Za moich czasów, płaciłem 50 zł za obiady za cały miesiąc. Kucharki gotowały na bieżąco w szkole. Był to obiad 2 daniowy, do tego deser, a jak ktoś był głodny to dostał dokładkę.
Te obiadki zawsze takie obfite albo tylko do zdjęcia bo jeżeli tylko do zdjęcia to powinni włodarze Wodzisławia na nich być jako ci którzy te obfite obiadki załatwili a najlepiej w czapeczkach kucharskich z chochelkami w dłoniach i koniecznie z przyprawami jak kwasek i sól i to by było fajne zdjęcie do prasy takie obfite obiady trzeba pokazywać z przyrządzającymi .....
Janie Niezbędny - będziesz pierwszym zesranym ale nie z głodu tylko .........(Ty wiesz z czego !! )
z głodu jeszcze nikt się nie zesrał
kosztują reklamy Wodzisławia Śl. w TVN24. Mniej niż dofinansowanie stołówek miejskich?
A co mowia dzieci???? Sa te obiady naprawde na 4 czy ta ocena jest naciagana ???????
te obiady mają się do hasła "zdrowa żywność" zwłaszcza dla dzieci.No i jak to wszystko co się dzieje ze stołówkami i szkołami ma odniesienie do propagandy pana Kiecy "Wodzisław Śl. stawia na rodzinę". Czy to czasem nie jest hipokryzja władzy?
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
I tu się z tobą zgadzam że posiłki gotowane na miejscu przez panie kucharki można było ze smakiem zjeść, a to co teraz serwują nie można nawet nazwać żarciem,wiadomo nie chodziło wcale o dzieci ale o to żeby ktoś mógł znowu robić wielką kasę,jedynym wyjściem z tego gu..a jest całkowite zaprzestanie korzystania z tych jak to nazywają ładnie posiłków...
ulepszyli, dalej ulepszają , a wychodzi jak zawsze. Kto na tych "ulepszaczach z korzystał "?? nie dzieci, tylko nasza przemądrzała władza. Niech napiszą, ile zaoszczędzili pieniędzy. Posiłki były smaczne jak gotowały kucharki. Dzieci ustawiały się w kolejce, dostawały repety, a teraz ?? cieniutka woda nazwana jest zupom . Dla niejednego ucznia to jedyny ciepły posiłek >>>> pani Niemiec, pani to nazywa posiłkiem, ja to nazywam lurom . Wy wstydu nie macie, wam można mówić, pisać, obrażać, a po was, to spływa, jak woda po kaczce.
Pan Ogrodnik nie jest od próbowania zupki. Pan Ogrodnik sprawami przyziemnymi się nie zajmuje, poza tym w artykule wyraźnie napisano... - wszyscy są zadowoleni!
Myślę, że coraz mniej dzieci będzie jadło te obiady. Moja córka rezygnuje od listopada, bo większość dań jest niesmaczna i poprostu nie zjada ich, a nie należy do niejadków. Twierdzi, że najlepszy jest chleb, który dodają do posiłków. Jeżeli tak to lepiej wziąć jedną kanapkę więcej. Obiady ze szkolnej stołówki były smaczne i tańsze . Tak twierdzi też wiele innych dzieci. W SP 10 nawet skrócono przerwy obiadowe, bo corez mniej dzieci je obiady i nie ma kolejek do wydawania obiadu, jak było w poprzednich latach.
no gdyby te dzieci dostały po oscypku, byłoby fajnie, ale dzieci dostają cieńką zupkę >>> lurę. Ciekawe, czy pan Ogrodnik zupkę próbował,,,,,,,,,
specjalna potrawa regionalna Południowej Bramy Polski: obiad jednodaniowy -bułka z dżemem. Zgłosić do Unii Europejskiej, dostać licencję, będzie większy biznes niż robią górale na oscypkach
a podobno grochówka jest z parówką. Myślą, że dzieci nie znają się na kiełbasie, to można im wcisnąć byle co
Bułka z dżemem jedzona o dwunastej w południe to chyba też obiad jednodaniowy według reformatorów wodzisławskiej oświaty. Dajcie tym dzieciom po takiej bułce i będzie jeszcze taniej. Brawo reformatorzy
Janku Niezbędny- raczej zbędny ,weż sobie małe lustereczko i duży młoteczek,usiądż i uderz w główki środeczek,tylko przypadkiem nie siadaj na taboreciku bo te uderzenia w czółko mogą ci tyle rozumku wbić do główki że zadziała siła ciężkości -efekt murowany i następne twoje komentarze będą miały sens o ile jeszcze jakieś napiszesz.....
Czysta paskudna propaganda, zapytajcie te dzieci poza szkołą to się dowiecie, a co do dyrektorki, to co ma powiedzieć ? Przecież trzęsie się ze strachu o swój stołek !
do@podpisz się a nie można w innych szkołach obiad dwudaniowy kosztuje 3zł i jest naprawdę dobry a zupa jest w wazach
najlepiej to pisać głupoty na forum , jakby zamiast łepać pod blokami gorole poszły do roboty to i dzieci miały by lepsze obiadki ,do roboty się biercie nie pisania głupot sio sio