Będą dwujęzyczne tablice w Gminie Krzanowice. To przesądzone.

DO~Wek z gorolami~Gościu wytrzyj twarz ,bo Ci piana cieknie.Takich jak Ty powinni izolować(może w tym szpitalu co ostatnio tak o nim głośno).Dziadek dużo mi opowiadał, ale to pewnie było o Twoim dziadku.

Według danych ze Spisu Powszechnego z 2002 roku w gminie Krzanowice mieszka 1285 osób narodowości niemieckiej, co stanowi 20,5 proc. ogólnej liczby społeczeństwa. Tak więc w świetle prawa gmina ta przynajmniej od tych dziesięciu lat ma prawo do dwujęzycznych tablic -o co się wadzić? Jest prawo i szlus

Tak jest-Tu nie ma Polski, gdyby była polska, to nie bito by ludzi za noszenie flagi polskiej, a na Ślonsku to po mordzie dawają, jak ktoś ma flagę polski. Jak sama napisałaś, to ludność napływowa jest obca. A gdyby dodać fakt że ludność napływowa nie ma szacunku do ludności Autochtonicznej, to trudno abyśmy ich tolerowali. Na Ukrainie tak samożeście postępowali i Ukraińcy w 1943 roku wam pokazali kto jest miejscowy a kto nie. To samo robicie na Ślonsku, bo się tu rządzicie, na Ślonsku są ludzie pochodzenia Germańskiego, wsie i inne budynki były budowane w stylu Germanskim i dlatego powinne być tabliczki dwujęzyczne, tak jak przykładowo na Litwie jest. Jak ci się to nie podoba, to wek do Polski na swoją ojcowiznę, bo wszystko mówi że skończycie tak samo jak kresowiacy w 1943 roku. Przypomnieć ci co Ukraińcy z wami robili, czy ci już dziadek opowiadał?

nie trzeba żadnej zgody. Jest ustawa, w której jest określony jest próg procentowy i jeśli mniejszość na danym terenie osiąga ten próg - to wystarczy.

Tylko tyle potrafisz? Zal mi Cię.Tu jest Polska Czy Tobie się to podoba czy nie. Nigdzie w całej naszej pięknej Ojczyźnie nie ma takiego chamstwa wobec Ludności napływowej jak na Śląsku.Wystawiasz tym samym opinie Wam wszystkim. Aby powstał tablice dwujęzyczne potrzeba zgody ponad połowy mieszkańców lub ponad 20% zamieszkałej mniejszości,tyle tylko, że 20% było w 2002 roku a nie podano jeszcze danych za zeszły rok.Czyżby Burmistrz już wiedział , że się bardzo skurczyła ta liczba i stąd ten pośpiech?

Czy te gorole co tak szczekają na ślonsku, to czy już wiedzą jaki los ich czeko w przyszłości? Czy te gorole czytały o Kresach? Bo podobny los ich spotko na Ślonsku, opuszczą Ślonsk tak jak opuścili Kresy!!! Ślonsk do Ślonzoków, zarówno tych Śląskich jak i Niemieckich Ślonzoków!!!.

Do~ Borut~Zastanów się co piszesz! Ministerstwo NASZE ale POLSKA WASZA.Człowieku tym samym pokazałeś swoją dwulicowość.

Polska ratyfikowała europejski dokument o mniejszościach narodowych i korzysta z unijnych środków. Dlatego nie może być żadnym problemem postawienie kilku tablic. Natomiast głodujące dzieci to być może skutek złej polityki państwa i niskiej świadomości rodziców tych dzieci. Można nad tym ubolewać, że w XXI wieku, w Europie, ktoś jeszcze głoduje, ale niestety przypomnijcie sobie kartki na żywność w latach 80. Polska była po wojnie jedynym krajem w Europie, który miał kartki na jedzenie? Pytanie dlaczego piękny i rolniczy kraj nie miał co jeść? Miłej soboty wszystkim

Do ~ Czytelnika 9999 - Poza tym tablice z podwójnymi nazwami wystepują w całej Europie. W podwójnym nazewnictwie polskie nazwy występują m.in. Republice Czeskiej, na Litwie czy w Rumunii . Warto dodać, że w dwóch rumuńskich miejscowościach - Majdanie i Runku, poza mniejszością polską, mieszka także bardzo duża mniejszość ukraińska, dlatego te dwie miejscowości mają na swoich tablicach aż TRZY nazwy - rumuńską, polską i ukraińską. Warto wiedzieć, czytać, dowiadywać się , ponieważ największym grzechem człowieka jest ignorancja . I nie jest to żadna " chora idea", ale wypełnianie praw Konwencji ramowej Rady Europy o mniejszościach narodowych

Jak to w Niemczech nie ma dwujęzycznych tablic? Oczywiście , że są! Tablice dwujęzyczne znajdują się na terenie zamieszkania mniejszości etnicznych, narodowych i językowych takich jak Fryzja Północna, Łużyce, Saterland, oraz na północy Niemiec w rejonie zamieszkiwania mniejszości duńskiej oraz osób mówiących dialektami dolnoniemieckimi (Plattdeutsch).

kiedy bedzie RATIBOR????

A ministerstwo to skąd niby ma pieniądze? Przecież to nie jest firma zarabiająca gotówkę. Zatem to idzie z publicznych, naszych pieniędzy! Nie zgadzamy się!

jestem ciekaw ilu mieszkańców zna język niemiecki

Aha, jeszcze jedno dla patałachów, którzy nie potrafią czytać... TO FINANSUJE MINISTERSTWO, a nie gmina... Gmina ani grosza na to nie daje... Ciołki bez szkoły...

Kiedyś tu były Niemcy. Więc dla ludzi którzy teraz jeszcze tutaj mieszkają i dalej mają niemiecką mentalność jest to w jakis sposob plus. Wyobraźcie se, ze przychodzi wojna i Racibórz znowu jest niemiecki. Wpier*dalają wam tabliczki Ratibor i macie zamknąc japy. Po latach nie jeden z Was chcialby znowu zobaczyć tabliczki Racibórz. Wiec sie Hadziaje nie odzywać ino siedzieć cicho jak wam tu dobrze. Bo wam wykręcimy polskie tabliczki... ;P A przy okazji jak w kapsie świeci pustkami to tobołki zwinyć i do Nimiec na robota... I taka jest prawda. Czepiacie się o głupie tabliczki, że pieniądze idą nie na to co trzeba, itd... Z tego ministerstwa na nic innego kasy nie będzie. I nie ma to nic wspólnego z kasą na chleb, czy inne potrzebne rzeczy. Czepiajcie się lepiej jak ZUS buduje sobie kolejne swoje siedziby za wasze podatki, a nie pie*dolicie o tabliczkach za marne grosze. Jakby każdy Polak był takim kozakiem jakim jest w Internecie to w Polsce rządu już dawno nie ma...

Chora idea inni nie maja na chleb a tu wydawaja na jakieś niemieckie tablice. W Niemczech takiego podwójnego opisywania nie znajdziemy.

o mniejszość polską na Litwie dba polski rząd . Niemcy na Śląsku tym bardziej mają prawo mieszkać i rozwijać swoją kulturę, to jest ich rodzinna ziemia, co wynika z historycznych uwarunkowań i korzeni. Koniec kropka

przestań wydziwiać, jak stara baba, koszt jednej takiej tablicy to około 500 zł i to się mniejszościom narodowym należy. Co do pakowania walizek mieszkanko, to akurat mniejszość niemiecka jest tutaj znacznie dłużej niż być może ty, więc hamuj się z takimi tekstami, widzę że dla pieniędzy jesteś gotowa zaprzeć się samej siebie, Mnie też wkurza takie myślenie jak twoje i też mógłbym ci powiedzieć - pakuj walizki.

nie wiem komu i czemu ma to służyć, mieszkam od kilku lat w tej gminie i gołym okiem widac że są inne potrzebniejsze rzeczy do zrobienia niż nikomu niepotrzebne tablice, a jeżeli niektórym mieszkańcom i władzom jest to potrzebne to niech sobie zrobią na to zbiórke, bo jakos nie wyobrażam sobie że wszyscy mieszkańcy sie na to zgadzają, a jak ktoś tak tęskni za Niemcami to niech pakuje walizki i szerokiej drogi...

obywatelstwa Niemieckie mają bo Adolf ich dziadków przymusowo wcielił do wermahtu i już się uważają za gutenmorgów, a żodyn po niemiecku godać nie umi i w żodnej chałupie po niemiecku się nie godo - parodia

też mi wielki Nimce - za murzynów robią na zachodzie i wydaje im się że są Nimcami.

te tablice nigdy nie miały zniknyć

wstyd, że obywatele tego kraju nie znają ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych. Obecnie w Polsce podwójne tablice ma nie tylko mniejszość niemiecka, ale także kaszubska, łemkowska, litewska i białoruska, Otrzymują na to osobne pieniądze z budżetu państwa. Mniejszość polska, o ile spełnia wymogi ustawowe, również ma prawo do podwójnych tablic, m.in. w Republice Czeskiej.

Kranowitz ? To się chyba nazywało Kranstadt ?

do jan niezbedny:
wielkie fabryki po niemcach ??? gdzie one są??? Krzanowiczanie pracują w Rafako w polskiej fabryce zbudowanej w 1950 r przez Polaków

Dlaczego nie było referendum w tej sprawie? Czy Burmistrz uważa Krzanowice jak prywatny folwark? Ilu Z tych 20% mówi po niemiecku? Mam wrażenie że Burmistrz i Radni to całe 20% mniejszości.

Polska dla polaków!!!! no i spadać do polski

Niemcy raus stąd !

jakby nie Niemcy to nic tu nie bydzie . po Niemcach zostały wielkie fabryki , zakłady pracy do dziś ale niestety przy polskich władzach wszystko bankruci , Śląsk dla Śląsaków poloki wek !!!!

Abrahamczyk powinien przy okazji zmienić swoje nazwisko na KleinAbraham

POLSKA DLA POLAKÓW !!! Polacy są narodem który mógłby rządzić światem ale nam sie niechce ;/

W Niemczech maja Polaków w dupie, uważają Polskę za wschodni zacofany zaścianek, a "my" im fundujemy Niemieckie nazwy miejscowości, czy ulic. Na kolanach przed Niemcami i Ruskimi to nasza patriotyczna postawa- co za poje..ny naród tfu...

Ale my usłużni... Kiedyś byliśmy wielkim narodem, z wielkimi wodzami. Dziś jesteśmy narodem karłów, również moralnych, z przywódcami tak miernymi, że szkoda słów.

...po pijoku możesz se trzymać biołego paska na drodze, też trefisz.

Fajnie. Może być też dodatkowo pismem Braille'a - jak ktoś wraca w nocy po pijoku - to se namaca gdzie jest.

ukryta opcja niemiecka! V kolumna

pytanie czy my mieszkamy w Polsce? czy w Niemczech,może jeszcze zmieńmy tam język na Niemiecki,jak zmieniać to wszystko

Gratulacje za beznadziejny pomysł. Chyba gmina nie ma innych wydatków, trzeba będzie się tam przeprowadzić.
Ciekawi mnie na jaką pisaną miejscowość osoby które zabiegały o to będą kazać sobie pisać np. przy podawaniu komuś adresu?? myślę że tą niemiecką!!
GRATULACJE