W Radlinie świętowali niepodległość
- To radosne święto wszystkich Polaków - powiedziała burmistrz Barbara Magiera podczas miejskich obchodów Dnia Niepodległości w Radlinie.
Uroczystości rozpoczęły się od mszy świętej w kościele p.w. WNMP w Radlinie-Biertułtowach odprawionej w intencji ojczyzny. Potem nastąpił przemarsz - na czele którego szli muzycy z orkiestry KWK Marcel, za nimi poczty sztandarowe, delegacje władz samorządowych, służb mundurowych, stowarzyszeń, harcerzy, szkół oraz pozostali mieszkańcy Radlina - pod pomnik Powstańców Śląskich. - Kim byśmy byli, gdyby nie pamięć o tych, którzy swoim poświęceniem, walką i dobrym przykładem zdobyli wolność dla Polski. Wolność, którą świętujemy po raz 94 - powiedziała burmistrz Barbara Magiera i nawiązała do patriotyzmu dnia codziennego. - W tym szczególnym dniu odpowiedzmy sobie na pytanie, co istotnego zrobiliśmy dla drugiego człowieka, swojej ulicy, miasta i ojczyzny? - dodała.
O godz. 16.30 ciąg dalszy uroczystości. W Miejskim Ośrodku Kultury w Radlinie odbędzie się II Festiwal Pieśni Śląskiej im. Józefa Pieczki. Wystąpią zespoły z terenu powiatu wodzisławskiego: Chór Męski Echo, Chóry Mieszane Słowik nad Olzą, Lira, Echo, Jadwiga, Grupa Artystyczna "Przytup" oraz Orkiestra Górnicza "Marcel" z Radlina.
(mas)
ty jan niezbedny pierw sie umyj potem wyczysc se te brudy za paznokaciami potem pisz a szczelac to najlepiej sam do siebie to wtedy mniej takich elementow ja ty bedzie a zmien ten belkot na normalny jezyk chyba zy cie nie nauczyli
Te zdjecia są robione ze starym kioskiem Ruchu który to był rok.
polska zawsze się osmieszała i dalej zostaną debilami !!! jo dzisiej przijada po tego lisa i go zaszczela a jak jakis gorol sie nawinie pod celownik to tyż zaszczela i tela z tygo niby świynta bydzie !!!
Wspomnijmy może też pamiętny dzień, 3 września 1939 roku, kiedy to w godzinach popołudniowych na "odwiecznie polskim" Górnym Śląsku nie było już ani jednego polskiego żołnierza, a rząd polski zwiał po dwóch tygodniach do Rumunii, tak że nie miał nawet kto podpisać honorowej kapitulacji. Taka to historia
burmistrz i reszta swietuje a po radlinie lata lis nic z tym nie robia widocznie zdrowie zycie mieszkancow nie ma wazne wazniejsze !!!!!!!!!!!!!
Piękna uroczystość ! Dużo młodzieży. Fajnie było.
W 1918 roku w Radlinie polski nie było i dlatego Radlin był nowoczesny a nie zacofany jak teraz....
wszyndzi tyn zasrany kosciół
coś z matematyki u pani burmistrz slabo bo w Radlinie to można świętować co najwyżej po raz 91 tylko po co?