Troje dzieci w szpitalu. Rodzina z Pietrowic zatruła się tlenkiem węgla
Około godziny 23.00 raciborscy strażacy oraz policja zostali wezwani na ulicę Fabryczną w Pietrowicach Wielkich. Pomocy wymagała pięcioosobowa rodzina.
Pierwsze na miejsce dojechały dwie karetki z raciborskiego szpitala. Pomocy wymagało troje dzieci w wieku od 6 do 11 lat oraz ich rodzice. Ratownicy wyciągnęli rodzinę na klatkę schodową. Chwilę później na Fabryczną dojechał zastęp strażaków, który detektorem gazowym potwierdził obecność w mieszkaniu tlenku węgla. Pogotowie zaalarmowali rodzice chłopca i dwóch dziewczynek. Rodzina kładła już się do snu, kiedy jedno z dzieci idąc do łazienki straciło przytomność. Wkróte zasłabło drugie dziecko. Rodzice podejrzewali, że może chodzić o tlenek węgla gdyż już wcześniej były kłopoty z piecem węglowym, którym ogrzewano mieszkanie. Rodzina trafiła do szpitala na Gamowską. Rodzice mają 30 i 31 lat. Życiu rodziny nie zagraża niebezpieczeństwo.
(acz)
Kolega niżej dobrze mówi (pisze). Powinni już dawno coś z tym zrobić...
Może zacznę od cytatu "Rodzice podejrzewali, że może chodzić o tlenek węgla gdyż już wcześniej były kłopoty z piecem węglowym, którym ogrzewano mieszkanie" skoro wiedzieli że coś nie jest z tym piecem to czemu tego nie się tym nie zajęli ? mimo wszystko powrotu do zdrowia życzę