Gawlina powinien zostać świętym
Z okazji 120 rocznicy urodzin arcybiskupa Józefa Feliksa Gawliny w kościele farnym odprawiono okolicznościową mszę. Przyjechał biskup piński Antoni Dziemianko. Po nabożeństwie oficjele i wierni przeszli pod pomnik na Rynku i gdzie złożono wiązanki kwiatów.
Wartę przy postumencie pełnili funkcjonariusze Straży Granicznej oraz harcerze. Muzycy z orkiestry Plania odegrali hymn państwowy i melodie patriotyczne. - Arcybiskup Gawlina rozbudzał patriotyzm. Bierzmy za przykład wartości jakie reprezentował - mówił pod pomnikiem ksiądz dziekan Adam Rogalski.
Ryszard Frączek, radny miejski i współorganizator obchodów rocznicy urodzin Kapelana Wojska Polskiego przypomniał fakty z jego życia (obszerny artykuł na ten temat zawiera aktualne wydanie Nowin Raciborskich z 13 listopada). - Był biskupem tułaczem, który nie miał miejsca na świecie - podkreślił. Wartę przy postumencie pełnili funkcjonariusze Straży Granicznej oraz harcerze. - To przykład wielkiego patrioty. Syn ziemi raciborskiej zasługuje na wyniesienie na ołtarze - podsumował Ryszard Frączek.
Ludzie
Radny Powiatu Raciborskiego
Nieprawda. Biskup Gawlina miał krewnych i to im ustawowo należał się ten spadek. Niestety nie wszyscy go otrzymali.
a kto też jak nie kościół, oni z niczym się nie dzielą. Dlatego się nie żenią.
Czy wiadomo kto otrzymał (czytaj: przywłaszczył sobie i się nie podzielił z innymi krewnymi) pieniądze, które na koncie jednego ze szwajcarskich banków pozostały po śp. biskupie Gawlinie? Po jego śmierci jedna z gazet nawet zamieściła artykuł mówiący o tym, żeby członkowie jego rodziny zgłaszali się po ów spadek. A była to dość pokaźna sumka. Tego żadne życiorysy biskupa nie podają, a jest to nadal nie wyjaśniona sprawa.
co za bałwochwalczy naród....!
Frączek, lecz się
jeszcze jakie
to nie owieczki a barany
a nasz Stanisław nie ma swojej parafii tylko jeżdzi pod pomniki a swoje owieczki zostawił?
a dno piekła wybrukowane będzie duszami księży
księża którzy angażują się w sprawy polityczne, narodowościowe czy wojny religijne nigdy nie mogą być świętymi. walka z innymi nie jest żadnym przykładem
Nie mam nic przeciwko swietym ale Ludzie na ziemi nie ma swietych Ludzie nie potrafia z drugim czlowiekiem w zgodzie zyc a wszyscy udaja i robia sie swietymi
ksiądz , biskup, to taki sam zawód jak każdy inny.
ks,Józef często odprawia msze w Pietrowicach
czy widzieliście świętego duchownego?
Pozdrowienia dla ks.Józefa.Miło Go widzieć.