Klienci obserwują sytuację w raciborskim Rafako
W sobotę Jerzy i Małgorzata Wiśniewscy, w towarzystwie m.in. ochroniarzy i prawników, weszli do siedziby Rafako w Raciborzu. Na wieść o tym wydarzeniu na miejsce spontanicznie zaczęli przybywać także mieszkańcy miasta. - Szkoda, że nikt wcześniej nie zastanowił się nad możliwymi negatywnymi konsekwencjami tego typu działań - powiedział w niedzielę portalowi wnp.pl Krzysztof Burek, wiceprezes Rafako.
- Szkoda, że nikt wcześniej nie zastanowił się nad możliwymi negatywnymi konsekwencjami tego typu działań. To nie jest normalne, że w środku weekendu dochodzi do czegoś, co może sprawiać wrażenie próby siłowego zajęcia siedziby spółki. Jeżeli już istnieją kwestie sporne, to najlepszą drogą ich rozstrzygnięcia jest sąd, co pokazało ostatnio postanowienie sądu w Gliwicach - dodał.
Czytaj więcej na stronie wnp.pl:
http://budownictwo.wnp.pl/niepokojace-wydarzenia-w-siedzibie-rafako-w-raciborzu,183832_1_0_0.html
sąd sądem ale racja musi być moja
Tak sąd, a wyrok sądu gdzie macie, no gdzie, w du...