Do kościoła prowadzi droga przez mękę
Starsi mieszkańcy w Studziennej udają się na poranną mszę gdy uliczne latarnie nie świecą. - Czy światło jest tylko dla centrum? - pytano dziś prezydenta Lenka na spotkaniu z mieszkańcami.
Problem podniósł radny powiatowy Marceli Klimanek (jeden z dwóch obecnych samorządowców, obok Eugeniusza Wyglendy, który jest pierwszym radnym, który pojawił się na dwóch spotkaniach dzielnicowych). Zwraca uwagę na jadące stadami tiry i zagrożenie zwłaszcza dla starszych mieszkańców, którzy do świątyni udają się po ciemku. - Dla nich droga do kościoła jest drogą przez mękę. Centrum wtedy całe świeci a u nas ciemności. Wiem, bo sprawdzam. Nie można czegoś z tym zrobić? - spytał włodarza, z którym jest po imieniu. Prezydent chwalił go za starania o remont Hulczyńskiej.
Mirosław Lenk przyznał, że za gaszenie światła odpowiada magistrat. Był zdziwiony, że na Opawskiej się świeci, a w Studziennej już nie. Polecił sprawdzić to podwładnym. Być może religijni mieszkańcy dzielnicy będą mogli podążać na mszę w jasności zamiast błądzić w mroku.
Ludzie
Radny powiatu raciborskiego.
Pinokio zgasi za niedługo nawet centrum, tylko najpierw wszystko sprzeda.
Słabo wiara te starziki mają, skoro im bóg nie świyci. Pójdą zapwne do pekła, czyli do mnie, buhahahahahaha. Pocie starziki do mie, w dołek pod kościołek, buhahahaha
A światłość wiekuista niechj im świeci... ; )
Kaganek wiary niech ich prowadzi i wszyscy święci z Antonim i Jarosławem na czele !
Tak właśnie jest :-)
Pan ich swą światłością poprowadzi więc nie potrzebne są latarnie!