Sprzeda działkę żeby zapłacić za DPS
Właścicielka działki o powierzchni 0,32 ha pomiędzy sklepem GS a sklepem państwa Gembalczyków w Nędzy postanowiła sprzedać swoją nieruchomość gminie. Radni podjęli w sprawie odpowiednią uchwałę, choć na razie nie wiadomo o jakie pieniądze chodzi. Wiadomo natomiast, że Ingeborga Sobeczko, o której mowa od długiego czasu zamierzała pozbyć się swojej własności na rzecz gminy.
Kobieta aktualnie mieszka w Domu Pomocy Społecznej. Według pracowników pomocy społecznej, pani Ingeborga ma się tam dobrze. Stąd napisała też pismo z ofertą. Jednym z warunków sprzedaży ma być to, że gmina nie może nieruchomości odsprzedać. Wójt Anna Iskała dodała, że pieniądze z transakcji zostaną przeznaczone przez kobietę na pokrycie kosztów pobytu w DPS-ie, co odciąży gminny budżet. Należy wyjaśnić, że pobyty w DPS-ie współfinansuje zwykle samorząd.
– Chodzi o miejsce, które ma idealną lokalizację, w samym centrum. Równocześnie jest jakby na uboczu. Świetnie by się nadawało na parking i plac targowy – reklamowała wójt.
Radny Henryk Postawka dociekał na jaką kwotę urząd ma być przygotowany. Anna Iskała wyjaśniła, że najpierw potrzeba zgody radnych na nabycie, potem dopiero zleca się wycenę terenu rzeczoznawcy i dobija targu. Na razie nie wiadomo jakie są oczekiwania pani Ingeborgi. Przewodniczący rady Gerard Przybyła obliczył w pamięci, że za taką działkę można zażyczyć sobie 180 tys. zł.
Sam pomysł stworzenia placu targowego tak zelektryzował większość radnych, że na sali obrad zgasło światło. Skarbnik zapewniła, że wszystkie rachunki za prąd są uregulowane. Gdy po chwili awaria minęła i wróciła jasność, wójt wyjaśniła skąd pomysł targowiska. Na obecny teren targowy do Nędzy zjeżdżają się handlarze z towarem, którego nie ma w miejscowych sklepach. To ma się podobać mieszkańcom. Szefowa gminy dodała, że na tę inwestycję chce pozyskać środki zewnętrzne. Zrobiło się tak entuzjastycznie, że ktoś rzucił z sali, aby zbudować w tym miejscu amfiteatr.
(woj)
Koszt pobytu pensjonariusza w DPS-ie o zasięgu powiatowym ustala corocznie starosta. Osoba umieszczona w DPS nie ponosi większej odpłatności niż 70% swojego dochodu (renty, emerytury). Resztę dopłaca rodzina i/lub gmina. Według informacji na stronach Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Raciborzu średni, miesięczny koszt pobytu w DPS-ie wynosi ponad 1800 zł.
Jo dom 200 tys zl. zaros. Kupia to mojej zonie .
waciak i zas jak zwykle niezadowolony to wololbys zeby gmina doplacala na utrzymanie z naszych juz tak malych pieniedzy a to przecie jest akurat osoba co ma cos sprzedac i jest samotna to lepiej jak sie bedzie sama utrzymywac bo i tak wszystko pojdzie w cudze rece
zeby zyc musisz sprzedawac to je obsrane zycie
.......,potwierdzam-co pisze 30x,tam pensjonariusze nie majä sie wogöle zle!!Choc kazdy moze sie domyslec........ze to i tak nic w poröwnaniu zycia we wlasnym domu!!?Ale tak juz to bywa ze kazdy z nas kiedys bedzie"uzalezniony"od kogos!!!Jednak isnieje cennik regionalny gruntöw,parcel i domöw!!!Wiec w czym problem ustalic rzeczywistä wartosc tego terenu wraz z zabudowaniami..........????!!Choc nawet i tego rodzaju procederom nalezy sie przyglädac!!!!-w mysl regöle........ze i z takiego"KÄSKA"-potajemnie mozna"COS SKUBNÄC"..............!!!!!??
do studento - ty chyba nie wiesz ile kosztuje utrzymanie mieszkania, oplacenie sie i wyzywienie, gwono prawda ze za 1800 zl mozna wyzyc godnie, a dps maja pojedyncze pokoje, aneks kucheny i lazienke. wyzywieni pod nosem , leki , opieka, i oczywiscie towarzystwo. pewnie ze i tak jest to duzo , bo polowa kasy zbiera starostwo i p. dyrektor ale to juz pretensje do tych na wyzszych stolkach. tak to juz jest ze w polsce sie tylko duzo gada a nic nie robi !
TU CHODZI ZEBY STARKA OSZKUBAC A INO 2 OSOBY BYDOM KORZYSTAC PROSTE JAK STARY BUT
Brawo panie przewodniczący zawsze najmądrzejszy ciekawe za ile by pan sprzedał tą działkę gdyby była pana własnością ,ta pani napewno wam to podpisze bo inny człowiek przy zdrowych zmysłach nigdy by się na to nie zgodził.
WACIAK CZYLI mARCOL ??
waciak ty jestes richtik pir.....ty nawet niewiesz o co chodzi a zas wypisujesz glupoty ty ino widzisz dwie osoby nawet nie umiesz dobrze ich napisac najlepij idz jeszcze do szkoly sie poduczyc i trocha rozumu nabrac t TY TUKU ino sie osmieszosz tymi twoimi wypocinami dobrze ze jestest ukryty pod nikiem co wsam raz do ciebie pasuje bo inaczej wstyd by bylo chodzic ci po tej ziemi
do handlarz ta cyna juz je ino muszom trocha poczekac bojom se JULKA ale ana i geracik to opanujom
1800 zł?! Toż za takie pieniądze pensjonariusz tego przybytku mógłby sobie wynająć małe mieszkanko (wiadomo jakie są koszty wynajmu w małych miejscowościach przy tak dużej emigracji za chlebem jak obecnie), starczyłoby też na dostanie wyżywienie, a osoby niepełnosprawne stać by było nawet na zapłacenie dochodzącej opiekunki (w wymiarze np 10 godz tygodniowo). No ale państwo opłaci dyrektora placówki i dwóch jego zastępców, kilkoro innych pracowników też musi z czegoś godnie zyć ;) a dla pensjonariusza pozostaje gniezdzić się razem z kilkoro innymi osobami w jednej klitce często pewnie nawet na piętrowym łóżku i z łaski dostawać najtańsze ochłapy na obiad
Gerard Przybyła - chyba z tą ceną ześ przegioł, wychodzi ok 50 zł za metr kw. myślę ze nie więcej jak 100 tyś max.
widzisz jełopie że jest napisane najpierw zgoda radnych potem wycena. Przecież wujt nie może sobie wziąć ceny z głowy .
TU RANKA DO JESZCZE ana igeracik bo weszom grubo kasa
Bardzo dobrze, że chociaż P. Postawka dba o finanse gminy. Pani wójt rozumem nie świeci. Chce kupować, ale nie wie jaka cena!