Kto stracił wiarę w prezesa Różackiego?
Jacek Balcer stwierdził, dziś w Raciborzu że w PBG mają nadzieję na spokój wokół Rafako. W walnym nie uczestniczą związkowcy. Dlaczego? - To pytanie do nich - odparł mediom. - Protestów się nie spodziewamy - dodał.
Jego zdaniem Rafako jest filarem nowej grupy, którą PBG chce odbudować z otwartą kurtyną. - Tylko dobro Rafako nas interesuje. Razem stworzymy silną konkurencję - kontynuował. Temat sprzedaży spółki określił jako absurdalny. - Rada ma prawo zmienić zarząd. To normalna sytuacja na świecie - tłumaczył Balcer. Poinformował, że podjęta restrukturyzacja PBG została podjęta by zaspokoić żądania wierzycieli. Porozumienie jest w interesie wszystkich. Dla przejrzystości działań włączyła się Komisja Nadzoru Finansowego i to jest dla nas dobra informacja - podkreślił.
Zdjęcie zastawu z akcji Rafako Balcer przewiduje nawet w ciągu godzin.
Czy prezes Wiesław Różacki zostanie w spółce? - Głos wierzycieli jest zgoła inny niż te przebijające się z prasy. Wiarę mogli utracić wierzyciele, ale my mamy szacunek dla prezesa z lat minionych. Kto stracił wiarę? Nie jestem uprawniony by o tym mówić. Łatwiej coś skrytykować niż obronić stanowisko. Z tego co wiem on kandyduje do innej firmy - oznajmił Jacek Balcer.
Zakończył stwierdzeniem, że PBG traktuje Rafako jako perełkę w koronie i ma budować najważniejsze obiekty w kraju.
Zajebiście dobry, ta jego dobroć tak na mnie spływała,że całe 1600 zł tej dobroci miałem... jakbym nie zapierdzielał wszystkich sobót i niedziel to bym nie miał co do gara włożyć.
Najwięcej dobroci to wpływało mu do własnej kieszeni.
Dobrze,że się wyniosłem z tego burdelu, z drugiej strony nie dziwie, że takie zarobki tam są jak robole są tak tępe można im z powodzeniem pół pensji zabrać i nawet się nie odezwą
szkoda, że stracimy takiego dobrego prezesa:(