Szukają recepty na bezrobocie
20 listopada odbyło się pierwsze posiedzenie powiatowej rady zatrudnienia w nowym składzie. W skład rady weszli przedstawiciele samorządów, pracodawców, kółek rolniczych i związków zawodowych.
Na początku starosta Adam Hajduk przestrzegł przed trudnym okresem dla rynku pracy. Wyraził nadzieję na to, że rada wesprze w pracy nowego dyrektora PUP-u Mirosława Ruszkiewicza. Przypomniał, że nasz powiat zalicza się do tych, w których sytuacja na rynku pracy jest stabilna. Nawiązał do ostatnich wydarzeń w RAFAKO, i tego, że gdyby w spółce zaczęły się problemy i zwolnienia, to na Raciborszczyźnie zrobiłoby się nieciekawie.
Dyrektor Ruszkiewicz przybliżył radnym sytuację w powiecie. – Jesteśmy w czołówce najlepszych. W innych powiatach bezrobocie sięga 20 proc., kiedy u nas stopa bezrobocia wynosi nieco ponad 12 proc. – wyjaśnił. Na naszym terenie przybywa osób bez zatrudnienia z wyższym wykształceniem. Bez zmian pozostają liczby bezrobotnych po szkołach zawodowych i gimnazjach. Charakterystyczne dla naszego regionu jest to, że około 70 proc. wszystkich zarejestrowanych w PUP-ach to kobiety. Odwrotna tendencja zwiększa się im bardziej na północ kraju patrzymy.
– Rynek pracy kieruje się coraz bardziej ku kierunkom technicznym. Studenci kierunków społecznych będą mieć problemy ze znalezieniem pracy – przestrzegł dyrektor. Dodał, że to właśnie członkowie rady powinni uświadamiać uczniów, ich rodziców i pedagogów, aby kierunek kształcenia odpowiadał zapotrzebowaniom rynku.
Obecnie najskuteczniejszą formą aktywizacji bezrobotnych są dotacje na otworzenie własnej działalności gospodarczej. Ta metoda daje 100-procentową skuteczność. Urzędnicy zachęcają również pracodawców do tworzenia nowych miejsc pracy, za które z PUP-u można otrzymać ponad 20 tys. zł.
Członkowie rady już na pierwszym posiedzeniu wybrali spośród siebie przewodniczących i podjęli trzy uchwały. Spotkają się w przyszłym roku na szkoleniu. W skład rady wchodzą osoby, które mają reprezentować swoje środowisko w PUP-ie oraz problemy z zatrudnieniem, które w ich otoczeniu występują.
(woj)
Skład powiatowej rady zatrudnienia powołanej 18 października przez starostę:
Zygmunt Berkowicz (związki zawodowe), Eleonora Cofała (związki zawodowe), Wiesław Oleszowski (związki zawodowe), Jan Opolony (przedstawiciel pracodawców), Grzegorz Pendziałek (przedstawiciel rolników), Violetta Cieśla (gmina Krzanowice), Natalia Fojcik (gmina Rudnik), Zbigniew Grygier (gmina Kuźnia Raciborska), Marcin Kucza (gmina Krzyżanowice), przewodniczący Mirosław Małek (gmina Kornowac), zastępca przewodniczącego Iwona Trzeciakowska (miasto Racibórz), Bożena Polaczek (gmina Nędza), Grażyna Wójcik (powiat raciborski).
Najbardziej poszukiwane zawody: kierownik budowy, inżynier mechanik – mechanika precyzyjna, inżynier mechaniki i robotyki, asystentka stomatologiczna, spedytor, kasjer walutowy, konsultant/agent sprzedaży, tynkarz, glazurnik, spawacz, tokarz, frezer, stolarz, brukarz, operator koparki.
Zawody, których jest za dużo: pedagog, technik rolnik, technik mechanik, technik żywienia i gospodarowania domowego, rolnik, technik hotelarstwa, sprzedawca, salowa, pakowacz.
.....żeby wam ta czołówka bokiem nie wylazła jak dostaniecie 2 tyś. ludzi z Rafako.
zrobić autonomie na Śląsku wywalić obcych i bezrobocia ne będzie!!!!
Jakby policzyli, ile ludzi pracuje w Austrii, Niemczech i Holandii, to wtedy dopiero można by mówić o prawdziwych liczbach. Teraz to zakłamanie!!
ci radni akurat pracują za free, ale fakt to sztuczny twór.
"– Jesteśmy w czołówce najlepszych." Coz za samouwielbienie. Wezcie ktos prosze tym ludzia puknijcie w czolko, zeby sie obudzili z tej swojej alternatywnej rzeczywistosci. Posiedzieli, pozarli za nasze pieniadze. Poszli do domu, dieta zarobiona i zadowolony ze on i jego rodzina prace maja zapewniona.
od kiedy kierownik budowy jest zawodem ??. Zauwazyliscie że w tej pożal się Boże radzie jest tylko jeden pracodawca , trzech związkowców-którzy nie maja pojęcia o niczym, a o tworzeniu miejsc pracy wogóle, no i jeszcze samorządowcy czyli urzędasy, którzy tylko przejadają i marnujas dochody wytworzone przez pracodawców. No i teraz niech mi ktoś powie że top żałosne towarzystwo biurokratów i urzędasów coś mądrego wymyśli. Po składzie widać że to tylko taka szopka-- czyli Polska norma. Ci sami z tej rady podwyższą podatki podatnikom i przedsiębiorcom, którzy potem będą musieli ciąć etaty ze względu na duże koszty dziłalności. I nie podniecajcie się małym procentowym bezrobociem, bo większość ludzi co była bez pracy to już wyjechała-- czyli kilka tyś osób , więc bezrobocie by wynosiło jakieś 25-30 %.
i co? znaleźli ?
cóż, kiedy ryby - płakały tylko na niby, żaby - na aby, aby, a rak - byle jak......
jeszcze jeden aquapark
pogadali ,pogadali i poszli!