Wystawka aut na sprzedaż będzie tępiona przez urząd
Mieszkańcy Ostroga domagają się przepędzenia z parkingu pod cmentarzem handlarzy używanych samochodów. Prezydent Lenk jest im przychylny.
Temat podjęła Teresa Frencel, radna powiatowa. Nic nie wskórała u starosty zgłaszając ten problem więc dziś poszukała pomocy u prezydenta miasta. - Te auta stwarzają niebezpieczeństwo w ruchu pieszych, stoją tam tygodniami. W końcu dojdzie do tragedii - przestrzegała na spotkaniu w szkole.
Prezydent Lenk ma sposób na rozwiązanie problemu. Może obciążyć właścicieli samochodów opłatą targową, która pod cmentarzem wyniesie ponad 80 zł dziennie. - Wtedy nie wystawi tam auta. Proceduralnie to dla urzędu skomplikowane, żądanie zapłaty może być zaskarżone ale i tak sądzę, że wizyta w straży miejskiej zniechęci do takich wystawek - przypuszcza urzędnik. Mieszkańcom Ostroga powiedział, że jeśli sprawa jest dla nich tak ważna, to się nią zajmie.
Ludzie
Radna powiatowa, przewodnicząca Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ "Solidarność"
Mam propozycję !!!! Nie głosujmy na Frencel i Lenka za debilne pomysły.
nie mają się już do czego dowalic sępy jedne
a jo mom dwa tiry z naczepami i autobus do sprzedanio to tyż se tam nimi stana skoro moga, dziynki za pomysł
Komu przeszkadze te pare aut??Ludzie opamietajcie się....Nie macie innych problemów??Zawisc ludyka nie zna granic
do pacmana: masz rację :)
lepiej ustanowić tam strefę czasowego parkowania i problem z głowy
Straż przyboczna prezydenta Lenka może zostać w niedługim terminie rozwiązana Miasta nie stać na utrzymywanie straży miejskiej
i ta Frencel i Ten Lenk niech wezmą pod uwagę ,że wybory się znowu odbędą a do stołka nikt nie jest przyspawany
gdyby przy każdym samochodzie stał stragan,to można uważać to za handel,ale parkować samochodu nawet z lodówką na dachu nikt mi nie zabroni,a Pinokio popłynie na kosztach sądowych jak spróbuje ludziom wystawiać mandaty-sprawa z góry wygrana
To nie jest parkowanie tylko handel uliczny, więc opłata powinna być minimum taka jak za stragan. Parkuj sobie na swoim placu baranie ...
Barana szukaj wśród swoich w domu,a skonfiskowali to mózg w twej głowie już dawno. Kiedy ten parking był pełny do tego stopnia,że przez samochody z kartką nie miałeś gdzie stanąć? Co najwyżej dwa razy w roku- 1 i 2 listopada. Tylko,że wtedy każdy parking przy cmentarzu tak wygląda,więc Ameryki nie odkryłeś. Co Ci przeszkadza,że sąsiad chce sprzedać samochód i postawi go tam? Chyba tylko zawiść,że stać go na drugie.
Ty baranie jeden z drugim... Nie rozumiecie że to jest parking dla odwiedzających cmentarz a nie KOMIS SAMOCHODOWY! Miasto powinno KONFISKOWAĆ te auta!
Pani Frencel chyba za długo była nauczycielką i jej sie coś przewidziało co do ogólnodostepnego parkingu,tak dla jaj i pokazania że nic nie wskóra. Z góry zachęcam do stawiania na tym parkingu aut z kartkami o sprzedarzy pojazdu,nr tel.-Straz Miejskla nie ma podstaw prawnych co do interweniowania,sprawa nie do udowodnienia. Pan Lenk też nauczyciel stawia sprawe z pozycji wyższego i tego którego nikt nie poruszy. ŻENADA lub chwyt marketingowo-wyborczy.
nawet jak nie będą przestawiać,to i tak nic im nie zrobi. Mandat za parkowanie na parkingu? :D Chyba jeszcze w tej sprawie miasto chce zabłysnąć w TVNie i w ogólnopolskich mediach
czy ten chłop wie co mówi żądanie zapłaty może być zaskarżone ale i tak sądzę,
że wizyta w straży miejskiej zniechęci do takich wystawek -opamiętaj się bo już tych bredni,tego bełkotu nikt nie chce słuchać,daj sobie na wstrzymanie,podaj się do dymisji,wyjedz z miasta bo jak tu jesteś to ludzie mają dość i sami opuszczają to miasto, i nie zapomnij zabrać tych co na ciebie głosowali,bez was damy sobie lepiej radę.AMEN
Będą przestawiać codziennie auta i straż miejska ch*** im zrobi
"żądanie zapłaty może być zaskarżone ale i tak sądzę, że wizyta w straży miejskiej zniechęci do takich wystawek" czyli z góry wie,że to nie ma sensu,ale liczy że jak będzie du*e truł ludziom,to przestaną sprzedawać samochody
Pinokio chyba nie ma pojęcia co mówi :D kto komu zabroni parkować samochód na ogólnodostępnym parkingu? Mogę sobie postawić tam nawet deskorolkę z przyklejoną kartką "sprzedam" i co mi zrobi straż miejska? Moja sprawa co mam w samochodzie i na samochodzie. Pani,która tak twierdzi,że dba o bezpieczeństwo,to ciekawe którędy ludzie chodzą? Po drodze czy płocie, bo chodnika po tej stronie nie ma. Sam nigdy nie stawiałem tam samochodu "z kartką",ale nie widzę nic złego w tym,że ktoś chce sprzedać pojazd i tam sobie go postawi. Nie tamuje ruchu, nie utrudnia widoczności,więc w czym problem? Ktoś w UM ma chyba za dużo kasy państwowej i chce ją przewalić na przegrane sprawy w sądach...