Kolejni oszukani w internecie
Wodzisławscy policjanci prowadzą sprawę oszustw, do których doszło na serwisach internetowych. Poszkodowani to mieszkańcy powiatu wodzisławskiego.
Do pierwszego z nich doszło na serwisie aukcyjnym Allegro. Pod koniec tygodnia na wodzisławską komendę zgłosił się 19-letni mieszkaniec Wodzisławia, który w serwisie kupił część do samochodu. Transakcja miała miejsce w listopadzie, jednak do tej pory mężczyzna nie otrzymał zamówionego towaru, za który zapłacił 425 złotych. Z kolei 39-latek z Rydułtów został oszukany w serwisie ogłoszeń tablica.pl kupił telefon marki nokia lumia 900. Za aparat zapłacił 900 złotych. To już kolejne przestępstwa, do których doszło w internecie, zgłoszone w ostatnim czasie na wodzisławskiej komendzie. Policja apeluje o przemyślane zakupy.
(acz)
@ tablica - a dlaczego to ja mam ponosić koszty ewentualnego oszukania !!! Ty jako handlowiec masz to ryzyko w kalkulowane w cenę ,a ja mam prawo wyboru .Gdyby wszyscy naiwniacy postępowali w ten sposób jak ja to na Twoim towarze kurz by osiadł i w ciągu miesiąca poszedłbyś z torbami . Ja na szczęście mam prawo wyboru !!! To Ty musisz walczyć o klienta !!!
ale nikt nikogo nie zmusza do kupowania,kupisz dobrze,a nie to kto inny kupi,pozdrawiam,
@ Tablica - ponosisz ryzyko handlowe ,ja od Ciebie kupić nie muszę ,ktoś inny sprzeda mi ten sam towar za pobraniem i może jeszcze w lepszej cenie -kwestia wyboru !!
Nie chcesz sprzedać za pobraniem ,twoja sprawa ja nie kupuję kota w worku idę do sklepu . Zarabia sklep ,a Ty tracisz klienta .
sprzedaję na tablicy...daje ogłoszenie z adnotacją odbiór osobisty,przyjeżdża nabywca,oglada towar i płaci,wszyscy są zadowoleni.
pani pisze, że kupi sprzęt, ale za pobraniem - odpisuję, że nie wysyłam za pobraniem, tylko po przedpłacie - ona na to, że musi być coś nie tak, jak nie wysyłam pobraniowo - piszę, że sprzęt można odebrać też osobiście, wypić kawę i przetestować, nie mam nic do ukrycia - to zaczyna błągać, że to dla biednej siostry, chciała jej kupić, ale tylko za pobraniem i tak w kółko i co mam zrobić? wysyłam za pobraniem 28zł, jak ktoś sobie jaja zrobił, to sprzęt po 2 tygodniach wraca do mnie i płacę za przesyłkę zwrotną - jest to dobry pomysł??? sami sobie odpowiedzcie
Tak, bardzo dobra rada. Wysyłasz kureirem za pobraniem, ktoś nie odbiera i jesteś 50PLN w plecy... Bradzo dobra rada!
Dobra rada !!! Przesyłać kurierem za pobraniem -płacić wtedy kiedy się sprawdzi towar !!
~BOBIK jakoś zakupiłm około 400 rzeczy w sieci i może kilka razy się zawiodłem, pewnie taki sam odsetek jest niezadowolonych z kupna w sklepie, a przynajmniej nikt koło mnie nie lata i nie wciska mi na siłę towaru, albo odwrotnie, robi łaskę, że w ogóle mnie obsługuje, bo jest w pracy za karę...
na tablica pl pisze jak byk, żeby nie przelewać kasy w ciemno, bo nie ma żadnych zabepieczeń. Zasada jest taka, że się umawiacie na mieście, ty dajesz kase do ręki, on towar i transakcja załątwiona.
Głupich nie sieją - sami sie rodzą. Tylko naiwny kupuje w internecie tandetę za atrakcyjną cenę. Potem wielkie rozczarowanie kiedy nic nie przychodzi i na policję z wielkimi pretensjami jak to uczciwego obywatela oszukano.
na Allegro to ciężko dzisiaj trafić na uczciwego sprzedawcę i kupującego też. Bo albo wysyłają jakieś badziewie, albo wysyłają kiedy im się przypomni, po miesiącu na przykład, albo kupujący wpłaca po dwóch tygodniach, jak ma pieniądze... szkoda gadać. Ludzie, którzy nie czytają opisów aukcji też dobrzy - jest w dziale uszkodzone, pisze się o tym, że uszkodzone, a potem jeszcze zarzuty, bo uszkodzone :/
Do tego złodziejskie prowizje od sprzedaży i przetrzymywanie kasy z PayU nawet do kilku dni...
Szkoda gadać, serwis Allegro zszedł na psy i wolę teraz coś na tablicy wystawić, interesant sobie przyjedzie, zobaczy, sprawdzi, coś się potargujemy i wszyscy zadowoleni. Choć to pewnie też nie długo, bo o ile się nie mylę, właścicielem tablicy jest Allegro, więc za chwilę też będzie trzeba słono płacić...
Po prostu sami są winni w internecie można bezpiecznie kupować sam przeprowadziłem już około 200 transakcji kilka powyżej 1000 zł i nigdy nie zostałem oszukany.
Nigdy nie wpłacam kasy dopóki nie dotknę towaru !!! Proste jak drut !!! Naiwnych nie sieją sami się rodzą !!!Wiem to z własnego doświadczenia - niedawno sam dałem się naciągnąć na SMS -a za 30zł ,chociaż wiem że numery powyżej 700-et są drożej płatne ,jak to się stało do dziś sam nie wiem ,wróć ,wiem -była Promocja Świąteczna i to magiczne słowo tak na mnie podziałało .
Na tablicy nigdy nie kupować czegoś jeśli sprzedawca chce kase przed wysłaniem towaru,ogólnie portal słaby mozna sie duzo częściej naciąć niż na innych
Z tego co czytam na forach to "aJlegro" zawsze stanie w obronie tego na którym zarabia więcej więc potencjalny kupiec jeśli beda problemy to małe szanse na zwrot kasy,jeśli ktoś/firma np ma tam nawet na sel jakiegoś towaru np 12 stron czyli nawet kilkadziesiąt produktów a za każde wystawienie płaci powiedzmy 3 zł to oni nigdy nie pozbędą sie takiego klienta tylko ci odpisza ze macie sie doagać,ja przed zakupami dokładnie czytam komenty a co nie gwarantuje wcale 100% tego że to nie jakiś kombinator bo czasem maja po kilka kont albo wzajemnie z jakimś innym gościem/rodzinką sobie wystawiaja wzajemnie no i warto czytać w necie na stronkach o oszustach i od razu na czarna liste nick takiego.
Ja pół roku wtopiłem 800 zł.ubezpieczenie co piszą to ściema,a policja choć wie kto to to nic nie robi