Pożar w Centrum Matki z Dzieckiem "Maja" w Raciborzu
Dziewięć matek z dziećmi zostało ewakuowanych z ośrodka, gdzie 8 stycznia kilkanaście minut przed godziną 22.00 doszło do pożaru.
Ogień pojawił się w jednym z pokojów na pierwszym piętrze budynku. Dym szybko zaczął wypełniać pomieszczenia obiektu. - Dzieci z matkami zostały bardzo sprawnie ewakuowane do stołówki na parterze budynku - chwali personel centrum aspirant sztabowy Stefan Kaptur, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej przy KPPSP w Raciborzu. Do akcji skierowano w sumie trzydziestu strażaków zarówno z Raciborza jak i okolicznych OSP. Dziewięć matek i dziewięcioro dzieci ewakuowan do remizy OSP Miedonia a następnie dla ośrodka dla bezdomnych przy ulicy Wiejskiej. - Przewoziliśmy je naszymi wozami. Część z matek szykowała się już do snu i była w piżamach. Na miejsce zadysponowano również pogotowie, które przebadało kobiety i dzieci. Jedna matka z dzieckiem trafiła do szpitala na dokładniejsze badania. Ewakuowanym zapewniono również pomoc psychologa - mówi dowódca JRG. Ogień pojawił się przez nieostrożność jednej z matek, która w pokoju zaprószyła ogień. Cała akcja trwała dwie godziny. Straty oszacowano na 3 tysiące złotych.
(acz)
Strażak 2 słabo znasz przepisy bo w ustawie wyraźnie stoi iż wóz bojowy może być wykorzystywany do transportu i przewożenia poszkodowanych, osób które potrzebują pomocy. Dowódca ocenia kto potrzebuje pomocy. Był przekonany o konieczności transportu i zarządził taki transport. Szybko sprawnie bez utrudnień tylko podziwiać kierownictwo działań.
pieszo miały iść w piżamach z Miedonii do Ocic?
hmmm...chyba powinieneś wiedzieć, że jest coś takiego jak wyższy stan konieczności. a gdyby tam znajdowała się twoja żona z dzieckiem to też byś szukał problemów? ludzie, dlaczego jesteście tacy ,,nieżyczliwi" ...
w PSP tacy są przepisowi??? chyba nie wolno z wozu bojowego robić taksówki!!!! ciekawe który wpadł na to???
No brawo Pitruś!
Dlatego tak syreny wyły wczoraj.....