Śnieg z budynku przy Londzina spadł na kobietę z dzieckiem
24 stycznia około godziny 12.00 na ulicy Londzina ze stromego dachu budynku zsunęła się duża ilość śniegu na przechodzącą chodnikiem kobietę z dzieckiem.
Z uwagi na fakt, iż dziecko uskarżało się na bóle, na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Ponadto spadający z dachu śnieg uszkodził również prawidłowo zaparkowany pojazd. Na miejsce wezwano zarządcę budynku, któremu nakazano zabezpieczyć niebezpieczne miejsce. - Po ostatnich opadach śniegu zauważamy, że duże jego ilości zalegają na stromych dachach budynków, szczególnie nad ciągami pieszymi. Sytuacje takie stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla pieszych poruszających się chodnikami wzdłuż takich budynków. Przypominamy zarządcom, że mają obowiązek eliminowania takich zagrożeń, dlatego też prosimy o bieżące monitorowanie swoich obiektów. Przypominamy,że nie dokonanie odpowiedniego zabezpieczenia miejsca niebezpiecznego dla życia lub zdrowia jest wykroczeniem i podlega karze grzywny - mówi strażnicy.
(acz)
ja sie pytam co za kretyn odsnieza czyzowickie chodniki nogi mozna polamac jak nie ma checi i sprzetu to niech sie nie rwie do przetrgow na odsniezanie balwan jeden.
DO @madry -a ty byś wyloz?
~Podpisz się... a może ty dasz przykład, bierz łopatę i wio na dachy.
straznikom dac łopaty i wio n a dachy
pociagnac go do odpowiedzialnosci niech buli za szkody i leczenie. mo za to placone a sie nie chce leserowi wylysc bo zima.