Prezydent Lenk przeciwnikiem likwidacji Ekonomika
W osobie włodarza miasta szkoła ma sojusznika. Mirosław Lenk spotkał się w tej sprawie ze starostą. Prezydenta odwiedziła wcześniej grupa uczniów.
- Odradzałem staroście tak szybkie decyzje w sprawie ZSE. Mówiłem to jako osoba z doświadczeniami nabytymi przy likwidacji placówek oświatowych (SP 11 i SP 6 oraz G4). Ten proces należy starannie zaplanować i choć wierzę, że merytorycznie dopełniono wszystkich wymogów, to takie decyzje muszą być poprzedzone szerokimi konsultacjami zwłaszcza z gronem rodziców - powiedział nam prezydent Raciborza.
Przyznał, że spotkał się z grupą uczniów ZSE, którzy prosili go o pomoc. Zdaniem Mirosława Lenka wynik głosowania w sprawie Ekonomika nie jest przesądzony. - Z mojej wiedzy wynika, że kilku radnych nie poprze projektu uchwały - stwierdził prezydent.
Z naszych informacji wynika, że możliwe jest wycofanie projektu uchwały z porządku obrad styczniowej sesji. Wiele zależy od stanowiska rajców związanych z oświatą. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że jutro w porze sesji wybiera się pod starostwo kolejna liczna grupa uczniów i nauczycieli szkoły.
- a co mu tam szkodzi podnieść podatki na utrzymanie ekonomika....
Jeżeli prezydent jest przeciwnikiem połączenia szkół, to pewno do połącznia nie dojdzie - wpływ "naczyń połączonych". Ale to będzie oznaczało pozostawienie ZSE samemu sobie. Przy takim naborze jaki był (a nawet nieco lepszym, na co szanse są małe choć pewno są) oznaczać to będzie, że co roku ubywac będzie 3-4 oddziały. Ile to będzie etatów nauczycielskich mniej? Przyszły rok jest rokiem wyborczym, więc nikt nic nie zrobi. Nowa rada zajmie sie pewno sprawą ekonomika też z jakimś poślizgiem. Ile etatów ubędzie w tej sytuacji w ciągu najbliższych 3-4 lat? Zastanawiam się, czy prezydent ma świadomość tego co robi. A jeszcze bardziej, czy świadomość tego maja nauczyciele szkoły, uczniowie i ich rodzice.
Matoł, który tylko pogrąża to miasto! Buduje nowe centra handlowe, gdzie ludzie pracują za 800 zł na rękę, a kapitał i tak idzie w ręce zagranicznego inwestora... Już powoli jak żydzi, trudnimy się handlem! Gdzie polskie zakłady przemysłowe??!! Sprzedane Niemcom!! Miasto pozyskuje pieniądze gdy strony kulturalne przyciągają ludzi z zewnątrz... Pytam, gdzie tak kultura? Sylwester też udany! Prostak, nic więcej!
Pinokio zbierasz głosy? Szykasz nowych wybrców?
Nie! Proszę! jak połączą - przybędzie Urząd Łączności Starostwa z Magistratem. 200 urzędników ; )
Przeciętny konsument twarogu nie zwraca uwagi ,że na terenie Raciborza mamy drogi miejskie, wojewódzkie, powiatowe i krajowe. Za dziury i brak zatoczek na Kościuszki zawsze obrywa prezydent miasta. Przeciętny konsument coca-coli wie o wszystkim i tylko dla draki pisze komentarze na forach.
A szkoła to nie część miasta debilu?
Zbawca się znalazł.Niech najpierw zajmie miastem, które leży na łopatkach!!!
Przynajmniej zbierze głosy..
To, że w Polsce starostwa są niepotrzebne jest oczywiste. Żadna partia tego jednak nie zmieni bo to są tysiące posad dla koleżków, pociotków i innych znajomych królika
wlasnie, polaczyc te dwa urzedy ciekawe co wtedy starostwo powie???
Panie Lenk proszę połączyć starostwo i urząd miejski, nakłądacie się obowiązkami i zadaniami, połowa Was jest niepotrzebna!!! Panie Lenk a po co w Raciborzu dwóch viceprezydentów w niespełna 50 tys miasteczku, te pieniądze są marnowane!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A jak by tak połączyć starostwo i urząd miasta. Było by ekonomiczniej. Mniej biurokratów i oszczędności na ogrzewaniu. Co Pan na to panie prezydencie.