Przez cztery lata rozdali 230 ton żywności
Stowarzyszenie Sumina nieprzerwanie od 2009 roku realizowało program pomocy żywnościowej. Odbiorcami żywności byli potrzebujący mieszkańcy gmin Gaszowice, Jejkowice, Lyski, a w ostatnich latach również gminy Świerklany oraz Domu Pomocy Społecznej w Lyskach. Teraz przyszedł czas na podsumowanie.
Przez te lata stowarzyszenie pozyskało łącznie ok. 228,5 tony żywności, która w całości trafiła do osób potrzebujących. Skala przedsięwzięcia jak na możliwości małego, lokalnego stowarzyszenia była ogromna. – Świadczy o tym chociażby przedstawiona powyżej ilość rozdysponowanej żywności. Dlatego nie sposób nie wspomnieć o instytucjach, bez których zadanie nigdy nie zostałoby zrealizowane i konieczne jest złożenie im wyrazów uznania i wdzięczności. W pierwszej kolejności należy wymienić Ochotniczą Straż Pożarną w Suminie, która udostępniła pomieszczenia swojej remizy, w których urządzono magazyn żywności. Na ręce prezesa OSP Sumina pana Bogdana Kłoska pragniemy złożyć serdeczne podziękowanie za włożony trud i zaangażowanie.
Udzielanie pomocy żywnościowej nie byłoby możliwe, gdyby nie pracownicy ośrodków pomocy społecznej i Domu Pomocy Społecznej w Lyskach, którzy w ramach swoich obowiązków służbowych, z pełnym zaangażowaniem i poświęceniem włączyli się w pomoc stowarzyszeniu. Wielkie dzięki również dla was – dziękują członkowie stowarzyszenia. Wspomnieć należy również o wolontariuszach ze stowarzyszenia, KGW w Suminie, OSP oraz niezrzeszonych, ale zawsze chętnych do pomocy, którzy angażowali się w pomoc żywnościową na różne sposoby: czy to przez pomoc w porządkowaniu i sprzątaniu magazynów żywności czy też przez pomoc przy rozładunku i przeliczaniu dostarczonej żywności. Decyzją zarządu Stowarzyszenia Sumina rok 2012 był ostatnim rokiem realizacji programu pomocy żywnościowej. Być może uda się w przyszłości wrócić do realizacji tego pożytecznego przedsięwzięcia, jednakże obecnie stowarzyszenie ze względu na to, że opiera się wyłącznie na społecznej pracy swoich członków, bardzo często zaangażowanych naukowo i zawodowo, musi zmienić zakres swojej działalności.
(ska), www.sumina.pl
Źródło: www.sumina.pl
"Stowarzyszenie pozyskało łącznie ok. 228 408,64 kg żywności, która w całości trafiła do osób potrzebujących."
Ponad 228 tysięcy 408 kg, a nie 230 kg - różnica kolosalna
he he 016 kg na dzien dwie kromki chleba naprawde jest o czym pisac
tu nie chodzi o politykę sklepów, tylk o polskie prawo, bo jakby to oddały, to musiałyby płacić podatek od darowizny i wtedy by sie nie opłacało takiego marketu prowadzić, bo nie przynosiłby dochodów... przyponij sobie sprawę piekarza jakiegoś z wawy czy skądś tam, dawał chlebek za friko i potem go skarbówka i sądy ścigały za nie płacony podatek i zbankrutował, o takę Polskę walczyliśmy lemingi heh
230kg ---- hah gdyby markiety tylko przeznaczały 30% tego co idzie do śmietnika ludziom potrzebującym to sprawa była by dużo lepsza niz WOŚP sam pracowałem np w Rybnickich,Jastrzębskich i nawet Wodzisławskich markietach i serce sie łamało kiedy trzeba było wywalić np kilogramy szynek,wędlin serów i np co znów będzie w tłusty czwartek kilka tysiecy pączków,,,bo sklep zamówił 5 tys sztuk a sprzedał 3 wiec 2 tysiaki do śmietnika osobiście to wywalałem w jednym z SR markietów,,,,dlaczego nie ma jednej osoby która by sprawdzała date ważności na opakowaniach?? lepiej po terminie wywalić do gnoja czy 2 dni przed oddać ludziom ???! polityka nie POlskich sklepów,,,,marnotrawienie ton żywności która mogła zapełnić brzuszki nie jednej osobie.
ahhah, 230kg żywności, całe mnóstwo... i po co są takie organizacje? jakby napisali, że tyle rozdają na 3 miesiące, no może pół roku, to już coś, ale na 4 lata? porażka
jak by ci pracownicy pomocy spolecznej rzetelnie wykonywali swoje obowiazki w ramach pracy niemusieli by sie udzilac spolecznie a te stpwarzyszenie niebylo by nikomu potrzebne a jak na tyle lat dzilanosi te 228 kg wychodzi slabo wystaczy podzilic przez miesiace pracy a cztery lata to 48 miesiecy wiec rachunek