Korwin-Mikke oskarża straż miejską. Fudali: - To się nadaje do prokuratury
W programie Kuby Strzyczkowskiego „Za a nawet przeciw” w radiowej Trójce wrócił w zeszłym tygodniu temat likwidacji straży miejskiej w polskich gminach i miastach. Jednym z rozmówców był założyciel Kongresu Nowej Prawicy, Janusz Korwin-Mikke. To, co powiedział, wprawiło w osłupienie rybnickich samorządowców.
Od pewnego czasu mówi się, że JKM wystartuje w Rybniku w wyborach uzupełniających do Senatu, by zająć miejsce śp. Antoniego Motyczyki. Na pewno nie zagłosują na niego strażnicy oraz samorządowcy, ostatnio wypowiedzią w Programie Trzecim Polskiego Radia spalił chyba wszystkie mosty w tych instytucjach.
Na pytanie Strzyczkowskiego, jak idzie likwidacja straży miejskiej w miastach, gdzie prężniej działa Kongres Nowej Prawicy, Korwin-Mikke odpowiedział: - Próbowaliśmy w Rybniku, jednak tam się nie udało. Zrobiliśmy błąd, gdyż po zebraniu podpisów, trafiły one do urzędu, gdzie pilnowali ich strażnicy miejscy. Następnego dnia okazało się, że podpisów zabrakło – mówił polityk.
Na te słowa prezesa KNP ostro zareagował Adam Fudali. - Nie słyszałem ani nie czytałem tej wypowiedzi, jednak jeśli była autoryzowana, nadaje się do prokuratury – skomentował włodarz Rybnika. Po chwili dodał jednak: - Pan Korwin-Mikke znany jest jednak ze swoich nie zawsze kontrowersyjnych wypowiedzi, więc chyba nie wymaga to w ogóle komentarza. Muszę mu to wybaczyć.
Przypomnijmy, że KNP w Rybniku zabrakło ponad 1,5 tys. podpisów do minimum, które zobowiązywałoby magistrat do zorganizowania referendum ws. odwołania straży miejskiej. – Te półtorej tysiąca błędnych podpisów to jawny przykład, że ludzie chcieli coś podpisać, ale nie chcieli nic zmienić – mówił Andrzej Wojaczek, przewodniczący rady miasta, członek komisji, która weryfikowała wniosek KNP. – Kiedy polityka wchodzi do miasta, to robi się żenująco – dodaje. Jak mówi Wojaczek, mieszkańcy, którzy podawali zupełnie inny adres zamieszkania czy numer PESEL nie chcieli brać odpowiedzialności, nie chcieli uczestniczyć w referendum.
Ludzie
Były prezydent i były przewodniczący Rady Miasta Rybnika
do domownik: to ciekawe co zrobisz gdy jakiś pajac zatarasuje ci wjazd, a straż miejska będzie zlikwidowana? Zadzwonisz na policję? HAHAHAHA! Dobtrze mamy w Rybniku i nie wiem dlaczego chcecie to zmieniać. Teraz jest bezpiecznie, jest monitoring ze SM, ludzie nie parkują byle gdzie na rynku. O co wam chodzi?! Jak zwykle polakowi nie dogodzisz. Ciekawe jakbyście stękali gdybyście mieszkali w ościennych zapuszczonych miasteczkach? Brak słów!
ciekawe co teraz powiecie ślonzoki jedne! Sądząc po komentarzach w poprzednim temacie o JKM to może w końcu zmienicie zdanie. Nigdy nie zagłosuję na tego pachołka!
Straż miejska jest bardzo potrzebną instytucją. Tylko ci którzy są tak głupi że parkują auta na rynku czy blokując komuś bramę wyjazdową albo ci którzy palą śmieci czy prowadzą jakąś antyspołeczną działalność mogą obawiać się strażników.
W RAciborzu jest podobnie, tylko że Racibórz jest już na dnie, a Rybnik jest jescze na powierzchni.
Ma rację bo właśnie straż miejska pilnowała tych podpisów a po wejściu do UM organizatorzy widzieli jak strażnicy grzebali w tych pudłach z podpisami
Rybnik to jedna wielka klika SM,Prokuratura,Sądy Rybnickie w tym Okręgowy to jedna wielk korupcja o czym wszyscy wiedzą ale milczą do czasu....MAMY DOŚĆ FUDALEGO I JEGO ELITKI !!!!
AF ma rację to się nadaje do prokuratury tylko ta działa podobnie jak SM i za Fudalrgo boi się wziąś a P Wojaczek niech nie robi z ludzi "niedorozwiniętych "chcieli podpisac a nie chcieli nic zmieniac cóż za tępe rozumowanie!!!!
ale macie stracha urzędasy-nieroby i strażnicy-nieroby Korwin z kolegami zrobi z wami porządek
Podaj adres to zrobimy kontrolę tak jak należy. Pozdrawiam ale nie z spuszczoną głową.
a ja mam radochę ,jak te cwaniaczki przychodzą do mnie do domu bez nakazu i chcą jakieś papiery oglądać,czy niby kosz wywożę,szambo pompuję itp. a ja ich wyganiam ,największa dla mnie satysfakcja to te ich spuszczone głowy jak opuszczają moja posesję ha ha ha
No jasne, przecież Rybniczanie pewnie kochają straż miejską, nie ma to jak dostawanie mandatu za byle przewinienia, tuż to sama przyjemność. Trochę głupota z strony nowej prawicy, że taką wtopę zrobili, bo to trochę tak jak by zrobić zamach na Hitlera i dać Hitlerowi do "podpisania"... Logiczne jest że SM będzie robić wszystko, aby ich miejsc pracę nie zlikwidować, bo gdzie lepszą fuchę znajdą? Nawet na kopalni by tak dobrze nie mieli, a Adamowi Fudalemu spadły by dochody miasta, bo straż miejska jest od ściągania dodatkowego podatku tzw haraczy.
Ktoś nie potrafi przyznać się do porażki