26 marca rusza strajk generalny
26 marca odbędzie się solidarnościowy strajk generalny w naszym regionie. Akcja zostanie przeprowadzona pomiędzy godziną 6.00 a 10.00. Taką decyzję podjął w czwartek Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy po fiasku rozmów z delegacją rządową.
Reprezentanci MKPS spotkali się w czwartek w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim z delegacją rządową z wicepremierem, ministrem gospodarki Januszem Piechocińskim oraz ministrem pracy i polityki społecznej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem na czele. W spotkaniu uczestniczyli też przedstawiciele pracodawców.
Rozmowy trwały blisko 7 godzin. - Pragniemy podkreślić, że dzisiejsze rozmowy przebiegały w sposób konstruktywny, niemniej jednak za mało było zbieżności, szczególnie jeśli chodzi o ustawę antykryzysową i wsparcie dla przemysłu energochłonnego. Mamy również całkowicie rozbieżne stanowiska, jeśli chodzi o kwestię emerytur pomostowych - powiedział po spotkaniu Dominik Kolorz, szef śląsko-dabrowskiej Solidarności.
Przedstawiciele MKPS podkreślają, że nie mogą się zgodzić na ustawę antykryzysową, która powiela najważniejsze błędy poprzedniej ustawy. Chodzi głównie o to, że kryteria skorzystania z tej ustawy są tak wygórowane, że tylko znikoma część przedsiębiorstw może z niej skorzystać, a na pewno nie te, które najbardziej pomocy potrzebują.
- Nie możemy też przyjąć rządowych tłumaczeń, że obecna sytuacja budżetowa nie pozwala na to żeby zmniejszyć akcyzę na prąd dla przedsiębiorstw energochłonnych, żeby zdeklarować się odnośnie rekompensat dla przemysłu energochłonnego, bo ten przemysł po prostu już nie ma czasu. Staje się absolutnie niekonkurencyjny wobec przedsiębiorstw energochłonnych z innych krajów europejskich. I to była chyba jedna z głównych przyczyn tego, że rozeszliśmy się bez porozumienia. Pragnę podkreślić, że podobne zdanie co my prezentowali w tej sprawie pracodawcy - zaznaczył przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności.
- Mimo wszystko zaproponowaliśmy stronie rządowej, że jeśli zostaną wycofane bardzo niekorzystne projekty nowelizacji kodeksu pracy, rządowy i poselski, to MKPS zawiesi proklamowaną akcję strajkową. Jeżeli to się nie stanie, akcja się odbędzie - podkreślił Kolorz.
Wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński zadeklarował, że przedstawi związkowe ultimatum dotyczące wycofania zmian w Kodeksie pracy na najbliższym posiedzeniu Rady Ministrów. Zaznaczył jednak, że rząd nie widzi w planowanym wydłużeniu okresów rozliczeniowych czasu pracy żadnych zagrożeń dla praw pracowniczych i związkowych.
Piechociński powtórzył również negatywne stanowisko strony rządowej wobec postulatu dotyczącego obniżki podatku akcyzowego na energię elektryczną. - W 2013 roku nie możemy poważnie przyjąć tego postulatu, ze względu na bardzo napięty budżet. Strona związkowa słusznie zauważa, że cena energii w kolejnych latach będzie kluczowym elementem, jeżeli chodzi o zachowanie konkurencyjności polskiej gospodarki. Podczas rozmów zadeklarowałem przyspieszenie prac nad trójpakiem energetycznym i wyraźnym scenariuszem dla polskiej energetyki - powiedział minister gospodarki.
Minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz zwrócił z kolei uwagę, że podczas rozmów pojawiło się wiele punktów wspólnych m.in. w sprawie odwróconego podatku VAT w handlu artykułami stalowymi. Szef resortu pracy podkreślił, że największe rozbieżności między MKPS i delegacją rządową dotyczyły emerytur pomostowych. - Związkowcy nie mogą tutaj liczyć na ustępstwa z naszej strony. System emerytur pomostowych został zmieniony w latach 2008-2009 i nie możemy wracać do rozwiązań z lat osiemdziesiątych, bo były one nieefektywne - zaznaczył Władysław Kosiniak-Kamysz.
Jak podkreślają członkowie MKPS, obszarem rozmów, w którym nastąpiło największe zbliżenie stanowisk, jest kwestia założeń reformy systemu służby zdrowia. - Mamy zapewnienie, że w tych założeniach znajdzie się decentralizacja Narodowego Funduszu Zdrowia i że zmieni się niekorzystny dla mieszkańców naszego województwa algorytm przyznawania środków finansowych na opiekę medyczną - powiedział Kolorz.
Przypomnijmy, w referendum w sprawie solidarnościowego strajku generalnego w regionie wzięło udział 146 tysięcy 800 pracowników w blisko 600 zakładach. Za strajkiem opowiedziało się około 95 proc. głosujących.
widzicie tych na zdjęciu jak się z nas śmieją
wy strajkujcie a my górnicy zyskamy może 15.
Każda walka o swoje jest dobra ,dobrze że są ludzie którzy walczą o to żeby zostało jeszcze trochę normalności , a ty jeden z drugim się nie odzywaj bo jak są dzielone premie w tysiącach czy milionach przez rządzących między sobą to w tym nie widzisz oszukaństwa i się nie oburzasz ,jak potrafisz lepiej bronić interesów pracowniczych to to rób i pokarz że nie tylko potrafisz krytykować ale i cokolwiek zrobić.
zdala od goroli
wielka trójka , spece od destrukcji DUDA, RYDZYK i KACZYŃSKI !
do ~rbk
Masz rację ale każda próba "majstrowania" przez sejm przy ustawie o ZZ powoduje ogniska z opon na Wiejskiej bo polski pracownik da się wcisnąć ciemnotę, że broni swoich interesów a tak naprawdę broni interesów ok. 2 tysięcy darmozjadów ze związków.... Taka niestety brutalna prawda...
Ustawę o ZZ może zmienić tylko Sejm,tak aby działacze związkowi nie byli
na utrzymaniu pracodawcy i działali poza zakładem pracy.
Problem jest jeden - ustawę o związkach zawodowych napisały sobie same związki a konkretnie związkowcy w 1991 roku i teraz ci panowie niby walczą o przywileje pracownicze a de facto bronią swoich ciepłych qurwidołków... Ciekawe co by było gdyby zlikwidować niektóre przywileje związkowe np. by panowie związkowcy normalne pracowali a sprawami związkowymi zajmowali się po pracy - ciekawe czy mieli by jeszcze tyle zapału? Więc skoro są jakieś tam składki związkowe to niech związkowcy mają płacone wypłaty z tych składek a nie z funduszu zakładu pracy.... miałem okazję być kilka razy na KWK Marcel i widziałem zachowanie panów związkowców... Zachowanie w stylu "Bo mi się należy" aż ręka swędziała by jednemu z drugim porządnie przypie.....lić rylem tak jak to owi mają w naturze....
gdzie u was ta ludzka solidarnosc,każdy tylko patrzy na koniec swojego nosa,władzy to pasuje stosując metodę DZIEL I RZĄDZ,widać to po komentarzach jak dużo zła ta władza czyni
slonzok bo przed wojna górnikiem był slązak a po wojnie goroli nawiezli z bydłem w wagonach. partia wybudowała sypialnie w jastrzebiu i zostali.
do ~Ślonzok z tyj ziymi mosz chopie racjo robota je ciezko ale uczciwo , jo sie ciesza ze juz za pora lot ida na emerytura bo uczciwie se na nia zarobilech , a ci co colki czas maja mało i płaczą to tak niedojdy życiowe co robic sie nie chcialo to na gruba poszli , niegodom ze kazdy gornik bo nie idzie tak powiedziec ale ci co sie najwiecej wadza to najmynij robia . szkoda mi tych mlodych je bo oni tukej naprowda nimaja przyszlosci , to sie nie dziwuja mlodym jak uciekaja za granica bo kazdy chce lepszyj żyć.
wilibald- Bo taki je prowda, dziś szanują tego, co rychtyk uczciwie robi, czyli tacy masorze, piekorze itp, łoni zasługują na szacunek, dobre wurzty robią, stosunkowo tani i chlyb też pierwszo klasa od dobrego piekorza, do nich dopłacać nie trza, synki się ciynżko na robią a czynsto nie mają uczciwie zapłacone za ciyńżko robota, a rychtyk dobre rzeczy dziś robią, a taki górnik to nie dość że do lebra trza sztyjc dopłacać, sztyjc w ZUSie przez tych nierobów brakuje kasy, to do tego wongel drokszy łod zboża, kiery to widzoł, żeby łowies był tońszy niż wongel? Dziś ludzie mają piece na owies , bo ich to tani wychodzi od wonglo, tako polityka grubiorze prowadzą, bo sztyjc mają mało.
ujec-mocie recht,a cały tyn bajzel zaczon sie jak nastompiyła inwazjo goroli na wodzisławsko ziymia
Nas od Hitlerowców wyzwolać nie musieli, bo my Hitlerowców kwiotkami witali, sami my z nimi szli poloków na bagnety brać. Górnictwo było siłą jak kopalnie były prywatne, wtedy górnik to był szanowany gość, prziszła komuna, upastwowili kopalnie, a z górników zrobili złodziei, alkoholików i największe bydło, dziś górnik niczym się nie różni od menela z PKP, je głupi jak cep, idzie nim manipulować, za sznapsa zrobi wszystko, je pazerny jak żyd, szkoda godać, dziś górnik to wyrzutek społeczeństwa a przed wojną to był szanowany chop, ale też przed wojną to górnik był inkszy niż terazki.
Wszyscy godajom że na grubie je ciężko , ale jo wom powiem jedno żodyn wom tam iść nie kozoł , więć o co tyn butel cołki czos wadzicie się że mocie mało , a robicie 25 lot a potym jeszcze do niemiec i holandii na truskawki i ogorki jezdzicie , albo w sklepach za tych ochroniarzy stoicie jak te pipy , prowda je tako że jakby kiery strzelił z tytki po cukrze to byście sie posrali bodygardy jedne . Na koniec powiem tela jo je rzeznik masorz i powiem wom tela gorniki przydz se synku do rzezni tam je robota ale w rzezni robia chopy a nie p...y
ale kogoś swędzi jęzor, ciągle tylko górnicy, ich pieniądze, ich przywileje, kolejarze też mieli przywileje, mundurowi, ale tylko górnik jest na tapecie.Tak im zazdrościcie. Chyba tylko cwele im zazdroszczą ,,,,,,,,,,,
ten kto to napisał niech się idzie leczyć---- co ma piernik do wiatraka !!! tu chodzi o strajk !!! @ jozik przestań pisać o tych górnikach, inne branże też strajkują, a swoja drogą ty o tym górnictwie nie masz zielonego pojęcia. Przypomnij sobie jak rolnicy przyjeżdżali pod sejm, co wysypywali, jak drogi blokowali. Widać żeś żółtodziób, nie znasz życia, tylko kadzisz.
26-go marca wyzwolone zostały te ziemie od hitlerowców-uszanujcie to!!!!!!
wykształcony, nie znasz problemu to nie podnoś głosu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
może tym razem nie będą strzelać do ludzi jak wyjdą na ulicę, rząd od "tamtego" za bardzo się nie różni, a i policję podpuścić łatwo bo prymitywna jest. ale nie ma co się bać!
Ciepłe posadki to są na państwowych posadach, czyli kopalnie, koleje, czyli ci co zamierzają strajkować. To jest chyba największy bezsens tego ustroju, że ci co mają się naprawdę dobrze i którzy nie mają powodów do narzekania, to właśnie ci strajkują bo mówią że im jest źle. Widać że dobrze przysłowie mówi, że z dobrobytu to ludziom w du.ach się przestawia. Jak rolnikowi zepsuje się kombajn, to z własnej kasy musi go naprawić i tak długo naprawia, aż naprawi, bo każda godzina zepsutego kombajnu, to strata dla rolnika. A jak górnikowi się kombajn zepsuje, to ma gdzieś to, że kombajn się zepsuł, on ma szychtę i nie interesuje go co z tym kombajnem, górnik strat nie ma, bo kasa będzie na koncie pasować, taka jest różnica miedzy kimś kto ma coś własnego a kimś co ma coś "państwowego". Ci z państwowego strajkują, bo mają gdzieś swoje zakłady, tak naprawdę przecież cierpią ich zakłady pracy, to one muszą im płacić, to one także płaca podatki, ponoszą koszty inwestycji itp. Skoro wam źle na państwowych posadach, to się zwolnicie, załóżcie swoją firmę i bądzcie tymi "bogatymi kapitalistami". Ja nie lubię rządu, bo on utrudnia prowadzenie firmy, co prowadzi do bezrobocie i zubożenia społeczeństwa, a rząd utrudnia proadzenie firmy, bo musi dokładać do swoich firm, takich jak ZUS, kopalnie, urzędy itp.
Cytując klasyków to kiedyś jeden buc powiedział że ..."rząd się sam wyżywi" Tych dziadów trzeba minimum 50% wypierniczyć!Prezydent i senat od razu do odstrzału!Po co dublować koryta skoro to sejm i premier decyduje!Potem jest kryzys bo biurokracja w tym kraju rośnie lawinowo!!!
ale ty pier.........
Musimy wyjść na ulicę upomnieć się o swoje ! Jak teraz tego nie zrobimy to za 3-4 lata rządzący nas na tą ulicę wyrzucą bo nie będzie nas stać na opłaty mieszkań. Po niektórych komentarzach widać jak komu jest dobrze i kto ma ciepłe posadki z dobrymi zarobkami wypracowanymi przez roboli. Za nasze pieniądze się wykształcili i teraz podskakują - to obrzydliwe. niech każdy sam oceni swoją sytuację i zadecyduje czy powinien strajkować.
LUDZIE CIĘŻKIEJ PRACY ! WYJDZMY Z CIENIA!!!! NIE BÓJMY SIĘ!!!!! WIDZIMY SIĘ 26 MARCA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
cztery godziny to za mało, gdyby tak cały dzień wszystko stanęło to by wszystkie pasożyty o których pisałem wcześniej przynajmniej nic świeżego do żarcia nie miały!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pan Duda robi z Was swoich "poddanych" a zyska tym wiele ale tylko dla siebie, jak można dać się tak wykorzystywać.
co ma węgiel do strajku generalnego na śląsku wszystkie branże strajkują piszcie na temat. nawet nie znacie postulatów typu likfidacja NFZ umów śmieciowych itp.
LJO- Dziś każdy woli Czeski albo Ukraiński węgiel, w składach wegla już powoli zaczynają na własną rękę sprowadzać węgiel z Czech i Ukrainy, dlatego też na zwałach tyle węgla jest, bo jest zwyczajnie za drogi. Wegiel na giełdzie kosztuje ok 80 dolarów za tonę,hurtowo w mniejszych ilościach to kosztuje ok 100-120 dolarów za tonę a nasze kopalnie chcą już 200 dolarów za tonę.....
Gdyby kopalnie były prywatne, tak jak przed wojną, to ci strajkujący wylecieli by na bruk i słusznie. Wyobrażacie sobie że ktoś w ten sposób umiał by niszczyć prywatną firmę? Ale wiadomo, kopalnia to państwowa firma, wiec nikt jej nie szanuje, można tam kraść, pić, strajkować, bumelować, nie dbać o sprzęt, bo i po co? Podatnik zapłaci, kopalnie to przykład bezsensowności ustroju jakim był PRL, wszystkie absurdy PRLu można znaleźć na obecnych kopalniach. Uwierzcie mi, że te kopalnie za niedługo zamkną, bo zwyczajnie zbankrutują, już teraz nie ma zbytu na węgiel, wszystko leży na zwałach, wegiel w świecie idzie w dół. jest coraz tańszy, kopalnie mają znów długi, zobaczycie że za parę lat rząd znów będzie kopalnie zamykał, tym razem na górnym śląsku, bo pewnie te w Lubelskim wystarczą na potrzeby kraju.
udławią się kiedyś tym węglem co go mają całe place i nikt tego nie kupuję,wolę czeski niż chamskim rylom kapsy nabijąć bo malo mają po 5 tysięcy, węgiel, kartki, 13, 14, barbórki i inne ch*je muje
i bardzo dobrze gornicy powinni wziac kilofy i jechac tych darmozjadow przetracic
Ryle i nauczyciele juź mają dość !!! Teraz powinni zyskać pozostali pracownicy,rzemieślnicy,budowlańcy,ekspedientki,kierowcy itd.Chętniej zatrudniałbym młodych a nie starych emerytów bo nie muszę płacić zus-u.Powinni zabronić zatrudniać emerytów,którzy zabierają miejsca młodym!!!
Niech ci z Fiata w Tychach się cieszą że nie zostali zwolnieni od prywatnego przedsiębiorcy,,,,,na świeta dostali po 1,400zł + wypłata a wyprawki dostana tyle że 2 lata mogą żyć bez pracy albo już na swoj biznes maja,gdzie indziej zwolniony biedak dostaje od 9 do 18-krotnośći swojej wypłaty odprawy?? a minimalna wypłata tam netto ponad 3 tyś więc im się nie dziwie że płaczą bo drugiej takiej roboty nie znajdą,od prywiaciorza dostaniesz w pysk i umową na zlecenie możesz sobie dupe wytrzeć,,,,,,ludzie z fiata mieli chyba najwiekszego farta jaki może mieć zwolniony człowiek nawet w locie nie beda mieli tyle odpraw
tak!!!! trzeba ruszyć na ten złodziejski rząd. Wszystko drożeje, za chwilę nie będzie nas stać nawet na chleb z dżemem. 45% ludzi żyje w biedzie, rośnie bezrobocie, jeszcze chcą opodatkować pacjenta, chociaż już wszyscy płacimy za reformę służby zdrowia, którą tak świetnie przygotował Buzek. Ci w Warszawie, mają gdzieś zwykłego robotnika. W Tychach zwolniono tylu ludzi, gdzie pójdą pracować ?? jak tu nie ma gdzie. Pastwicie się nad górnikami, że mają mało, a jakie premie dała minister Mucha swoim menadżerom?? tego nie porusza nikt !!!. ludzie pracy, mają dość !!!.
do ~nowo prawica ale ty bzdury piszesz o górnictwie poczytaj ile kopalnie maja zysku. i rząd nie dopłaca do niczego bo skąd brac na to pieniadze. pewnie siedzisz na stołku w urzedzie i niemasz pojecia o pracy. policja straz tez ma przywileje. a medalisci sportowi? byli prezydenci? chcesz cos napisac ale niemasz pojecia co. a załoze sie ze twoj ojciec albo dziadek robili na ''grubie'' i teraz cie z tej emerytury sponsorują.
popieram Pana P "motorniczy" ' kto mi wyjaśni dlaczego pracownik w zakładzie produkcyjnym w Polsce zarabia kilkakrotnie mniej niż niż pracownik tej samej branży w innych krajach unii skoro towar kosztuje sprzedaży tyle samo w unii i u nas. Odpowiedz jest w innym moim wpisie, w normalnych krajach nie ma tyle "pasożytów"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Ile-razy-rzadowy-samolot-wozil-Donalda-Tuska-do-domu,wid,15123000,wiadomosc.html?ticaid=1103da
wszyscy ludzie PRACY powinni się zebrać i ruszyć do strajku. Jestem rzemieślnikiem i nie stać mnie na godne spokojne życie, na rozwój zakładu, koszty uzyskania dochodu rosną, paliwa i energia idzie w górę a społeczeństwo nam ubożeje!!!!!!!!!! Taka jest prawda P Tusk. Zajmujecie się problemami pedałów ,transwestytów i innych zboczeńców a tym czasem "łódz" naszej gospodarki tonie, a tonie bo mamy ogromny balast w postaci całej rzeszy urzędników od spraw nieważnych, pośredników, pseudo handlowców i wszystkich innych pasożytów wysysających energie i chęć z uczciwie pracujących ludzi. Wszyscy ci handlowcy i inne pośredniczące pasożyty nadużywając swoich przywilejów (samochody, telefony i inne gadżety używane do celów prywatnych) podnoszą tylko sztucznie koszty materiałów towarów a także leków i żywności. TAK PANIE PREMIERZE GOSPODARKI NIE NAPĘDZIMY!
Do roboty ryle za 1200 miesięcznie i do 67 lat - trzeba mieć tupet żeby strajkować