Prestiżowy certyfikat dla szkoły w Wilchwach
Od czterech lat Zespół Szkół nr 1 w wodzisławskiej dzielnicy Wilchwy realizuje program „Szkoła ucząca się”. W ubiegłym tygodniu placówka, jako pierwsza w Wodzisławiu, uzyskała tytuł „Szkoły uczącej się”.
Program prowadzony jest przez Centrum Edukacji Obywatelskiej w Warszawie i polsko-amerykańską Fundację Wolności. Celem przedsięwzięcia jest m.in. podniesienie efektywności nauczania i poprawa jakości pracy szkoły. By sprostać wyzwaniu, na wysokości zadania musieli stanąć zarówno nauczyciele, jak i uczniowie szkoły. Pedagodzy zmodyfikowali sposób prowadzenia lekcji, uczyli się nowych nawyków. – Nauczyciele określają cele lekcji i muszą zastanowić się, co chcą przekazać uczniom. Na każdej lekcji nauczyciel podaje uczniom czego będą się uczyli, co dokładnie muszą zapamiętać z lekcji – mówi Anna Płukis, koordynatorka programu. – Uczniowie wiedzą na co zwracać uwagę, co muszą opanować, w jaki sposób przygotować się do odpowiedzi ustnej, do kartkówki, czy sprawdzianu – dodaje Mirosława Hojka, która także koordynuje projekt. - To sprawia, że mogą być bardziej skupieni na celu, ale i sami mogą określić, co osiągnęli, a czego jeszcze nie. Rzetelną informację na co nauczyciel zwraca uwagę w czasie oceniania mają także rodzice. W programie znalazły się również zajęcia wyrównawcze dla uczniów.
Aby zdobyć tytuł „Szkoły uczącej się” wilchwiańska placówka musiała „zaliczyć” kolejne etapy, tzw. moduły programu. Wreszcie przyszedł czas na panel koleżeński, który odbył się 21 marca. Przez cały dzień w szkole na lekcjach gościli nauczyciele z rybnickich i częstochowskich szkół biorących udział w programie. Ich zadaniem była ocena pracy wilchwiańskiej szkoły. Ta wypadła bardzo dobrze i w efekcie tytuł „Szkoły uczącej się” powędrował do Wilchw.
- Ten program służy poprawie jakości pracy szkolnej – mówi Jacek Pasierb, moderator projektu, wicedyrektor Zespołu Szkół nr 1 w Będzinie. – W szkole jasno określone zostały cele lekcji i wymagania stawiane uczniom. To wszystko ma pomóc im w zdobywaniu wiedzy i osiąganiu lepszych wyników.
Tytuł zdobyty przez wilchwiańską szkołę nie jest dany raz na zawsze. Po trzech latach placówka znowu będzie się ubiegała o prestiżowy certyfikat.
to są przecież podstawy dydaktyki i składowe procesu dydaktycznego! cele, treści, metody, ocena itd - właśnie to dawno powinni określić, i wiedzieć czego chcą nauczyć, jak to przekażą, jak ocenią itd., i to powinni wiedzieć również uczniowie i ich rodzice! o raany... pc co certyfikat? dla splendoru? dopiero teraz? gdy pojawiły się certyfikaty to się biorą do pracy? no to zapewne chcą podwyżki za ciężką pracę przygotowująca do prawidłowego wykonywania zawodu.. nieźle...
szkołę do likwidacji. po co komu takie fanaberie
Gratulacje!!!