W Rydułtowach uratowali uwięzionego pieska
Uwięzione na terenie zbiornika wodnego zziębnięte zwierzę desperacko wypatrywało ratunku. Z pomocą ruszyli rydułtowscy strażnicy miejscy.
W środę rano rydułtowscy strażnicy miejscy dostali informację o psie, który nie mógł wydostać się z terenu ogrodzonego zbiornika wodnego przy ulicy Ładnej w Rydułtowach, tuż obok supermarketu. Jak biedne zwierzę znalazło się w tamtym miejscu i ile czasu w nim spędziło - nie wiadomo. Było w pułapce. Folia oraz stroma krawędź zbiornika uniemożliwiały mu wyjście. - Na miejsce pojechał nasz patrol. Funkcjonariusze natychmiast zadecydowali o wezwaniu rakarza, z którym miasto współpracuje - relacjonuje komendant rydułtowskich strażników, Krzysztof Mocarski.
W akcji ratunkowej uczestniczyło dwóch funkcjonariuszy i rakarz. Dotarcie do czworonoga zajęło im raptem kilka chwil. Piesek został wyciągnięty i przewieziony do schroniska dla zwierząt w Rybniku. - Interwencja była nietypowa. Większość zgłoszeń dotyczy wałęsających się bezpańskich psów. Uwięzione zwierzę to rzadkość - podkreśla komendant. Tylko w ubiegłym roku rydułtowscy funkcjonariusze uczestniczyli w 244 interwencjach dotyczących psów.
(mas)
Bardzo przykro mówić kiedy się czyta takie komentarze .
nigdy się Wam nie dogodzi, Straż zawsze będzie "be" dla zasady..
Bo Żory to miasto z jajami, jest dla mieszkańców ,a nie odwrotnie.
A może tym dzielnym chłopcom babcia pomnik postawi ? Znowu będzie okazja do przecinania wstęgi i do pobalowania .
chwała im za to,dziękuję,
Zlikwidowali Straż Miejską i jest im dobrze teraz chcą wprowadzić następną innowację służącą społeczeństwu :Żory chcą wprowadzić bezpłatną komunikację miejską
Być może już w drugiej połowie roku mieszkańcy Żor (Śląskie) będą jeździć autobusami za darmo. Bezpłatną komunikację w mieście postanowiły wprowadzić lokalne władze, tłumacząc to względami społecznymi i ekologicznymi. W czwartek poinformowały o swoich planach.
gratuluje tym, którzy zajęli się psem i uratowali go od nieszczescia
"kucyk różowy " ty się dopiero poślaś jak po następnych wyborach będziesz szukał pracy bo rozpędzą (SM) na cztery wiatry to towarzycho wzajemnej adoracji .
No jasne w twojej tępej głowie nawet się takie coś jak klatka dla zagubionego psa co jest normą w cywilizowanym świecie nie może zagościć !! Żal mi ciebie "człowieku " jesteś parodią Homo Sapiens czyli istotą myślącą !
o jeju jeju, poślałem się jak psecytałem tego sweetaśnego newsa
Lepsze klatki dla piesków niż utrzymywanie darmozjadów pokroju straż miejska !
ratownikom dac po ZELAZNYM KRZYZU jak za onkla adolfa
Jasne, jeszcze klatki dla psiaków niech będą utrzymywane z naszych podatków. Brawa za pomysł!
Tego typu zdarzenie powinno skłonić odpowiednie organy do dokonania czynności sprawdzających stan ogrodzenia wokół tychże zbiorników . Incydent dotyczył pieska , oby kiedyś nie doszło do tragedii z udziałem człowieka.
Wystarczy spojrzeć na jedną z fotek jaki to dzielny jest Rydułtowski strażnik miejski - ręce w kieszeniach aż po łokcie .ciekawe czy mu czasem mały paznokci nie poogryzał . A psisko to naprawdę" groźne bydlę" było że aż trzeba było hycla wołać i kasiorę płacić z naszych podatków . Biedny piesek wpadł do tego zbiornika i zamiast mu pomóc się z niego wydostać i wypuścić do domu to zorganizowano akcję jak by to przynajmniej dziki Lew był . Teraz zapewne jakiś właściciel szuka psa bo nie wrócił do domu ,albo co gorsza dziecko płacze po utracie swojego ukochanego zwierzaka . A zawsze taki pies może uciec i nie jest w tym nic dziwnego . Trochę wyobraźni by się wszystkim przydało ,a nie tylko jak bez mózgowce się zachowywać . Warto by ktoś w urzędzie pomyślał by miasto miało parę klatek na chwilowe ( tydzień ) przetrzymanie takiego psa i po tym czasie odesłanie do schroniska . Ale do tego trzeba mieć trochę kultury osobistej i od czasu do czasu umieć uruchomić trochę wyobraźni !!! Co do samych strażników jak już tu zostało napisane - od tego są jak dupa od sr....a !
Dokładnie,akcja 3 minuty robienie zdjęć 30 minut
Akcja prosta i trwała "raptem kilka chwil". Zdążono natomiast wykonać zdjęcia , skontaktować się mediami i udzielić wywiadu celem poprawy nadszarpniętego wizerunku rzecz jasna. "Lansowanie" zajęło zatem więcej czasu niż sama akcja! Ten czas to czas, w którym mogli wykonać kolejne działania. Mają robić swoje i już...
adam nic dodać nic ująć, może zaczną pisać, że lekarz w przychodni przyjął dziś 25 pacjentów i udało mu się udzielić mu porady, kierowca autobusu dowiózł na czas pasażerów itp itd
Wiedźma po co ten durny komentarz z Twojej strony . Straż miejska jest od takich zadań jak dupa od sra..a .
nie rozumiem tych idiotycznych pełnych irytacji i ironii komentarzy.... ludzie o co wam chdzi????? pies to żywe stworzenie i bardzo dobrze ze strażnicy nie zignorowali informacji tylko pojechali i pomogli.... takimi tekstami 'po co? dlaczego?' zaczyna się ludzka znieczulica, najpierw nic nas nie obchodzą zwierzeta, potem ludzie, a na koniec mamy bandę egoistów sadystów... Cieszę się, że ktoś pomógł psu, bo to on tu był najważniejszy.
słyszałem, że sam prezydent RP odznaczy zasłużonych;) szkoda mi tego psiaka...
Ach, aż się popłakałam ze wzruszenia. Naprawdę super akcja, szkoda tylko, że Polsatu nie było, TVN, TVN 24, za słabo była akcja nagłośniona. Taki wyczyn.
brawo!!! i niech nie mówia że straż miejska nie jest potrzebna.dobrze że udało sie uratowac pieska:) dokładnie oby więcej takich było :)
więcej fotek nie mieli? szkoda bo fajne :)
taaa, może jeszcze nagrodę?
Brawa dla Panów strażników! Oby więcej takich było!