Radni Frączek i Wałach przeciwni nowemu patronowi przedszkola

Temat został omówiony przez komisję oświaty, gdzie przeciwników pomysłu z dzielnicy nie było. Na marcowej sesji protest wobec projektu uchwały związanej z Matołkiem zgłosił Ryszard Frączek. - 40 minut poświęciliśmy tej sprawie w komisji, przekonywano nas nawet, że koziołek był patriotą. Panie przewodniczący ja pana proszę i błagam byśmy nie zajmowali stanowiska, my jesteśmy radą miasta mamy swoją powagę - apelował Ryszard Frączek. 
Jego zdaniem możnaby rozważać za patrona przedszkola Kornela Makuszyńskiego, współautora przygód Matołka a nie koziego bohatera czy Pokemony, z którymi porównano go na obradach komisji. - Mamy Wielki Tydzień, zostawmy ten temat i nie przyjmujmy nazwy. Zagłosujmy jednogłośnie, aby nas szanowano. Dajmy wskazówkę, że zależy nam na wartościach już od małego dziecka. Projekt odrzućmy, oczekuję rozsądku od zgłaszających pomysł - kontynuował Frączek.

Krystyna Klimaszewska przewodnicząca komisji oświaty, przypomniała, że to propozycja świadoma, wywodząca się z przedszkola, poparta przez społeczność Markowic. - Większość z nas wychowała się na Koziołku Matołku - wyjawiła. Dawid Wacławczyk też proponował uszanować wybór patrona, skoro chcą go w dzielnicy. Prezydent Lenk przyznał, że wolałby jakąś niefikcyjną postać. - Do wyboru był tylko Włóczykij - przypomniał Wacławczyk. - A to ktoś bliski pana zainteresowaniom - skomentował Lenk.

W głosowaniu 17 radnych poparło starania markowiczan o skojarzenie Matołka z przedszkolem w Markowicach, 2 rajców zagłosowało przeciw (Frączek i Roman Wałach, obaj z Oblicz), a 3 wstrzymało się od głosu.