Rowerzysta w Nędzy proponował łapówkę - w złotych i euro
Policjanci z drogówki zatrzymali mężczyznę, który kierował rowerem w stanie po użyciu alkoholu. W zamian za odstąpienie od czynności służbowych , 54-latek usiłował wręczyć funkcjonariuszom 300 Euro i 500 złotych. Teraz za swój czyn odpowie przed sądem.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 14.55 w miejscowości Nędza przy ulicy Leśnej. Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali do kontroli kierującego rowerem, 54-letniego mieszkańca powiatu raciborskiego. Mężczyzna został przebadany na urządzeniu kontrolno-pomiarowym, które wykazało 0,18 mg alkoholu w wydychanym powietrzu. W trakcie oczekiwania na drugie badanie rowerzysta zaproponował funkcjonariuszom, że zapłaci im ile będą chcieli, byle tylko nie pisali dalej i odstąpili od dalszych czynności służbowych. Policjanci poinformowali pana, że dopuszcza się przestępstwa, a mimo tego 54-latek ponownie zaproponował wręczenie korzyści majątkowej, po czym siedząc na tylnej kanapie radiowozu, wychylił się i włożył policjantowi do notatnika służbowego 300 Euro i 500 zł. Stwierdził przy tym, że wie ile to kosztuje nerwów, bo już dwa razy był złapany. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Za popełnione przestępstwo może trafić za kratki nawet na 10 lat.
Policji najlepiej złapać takiego delikwenta zwłaszcza, że czekają na niego ze względu na donosy. Jeszcze nie widziałem, żeby taki pijany stwarzał konkretne zagrożenie. Pijany kierowca jest bardziej niebezpieczny bo nawet zwiać może. A sytuacje i na przejściach jak ostatnio w Rybniku, kiedy giną ludzie i policja nie zrobiła wszystko, żeby ukarać sprawcy. Podobnie było w Bogunicach. Kobieta zginęła na chodniku a sprawca nie został ukarany/. Policja gdy złapie (bo życzliwi sąsiedzi donieśli) podniosła statystykę. A delikwent odsiadka. Za każdy dzień 20 zł. Jeśli nie będzie miał do pudła. Policja na papierze poprawia statystykę,. Tusk niby ma kasę (bo większości nie stać na zapłacenie) ale dopłaca. Żadnych zysków. Konkretne pytanie: ostatnio były włamanie do straży pożarnych, szkoda dla jednostek i gminy. Jak wygląda tutaj, czy uda się sprawców ująć? Mam wrażenie, że artykuły są pisane aby poprawić SAMOPOCZUCIE POLICJI, GMINIE, WÓJTOM, BURMISTRZOM ETC.. A co z tego pisania wynika naprawdę?
Dokładnie, facet na rowerze stawia takie samo zagrożenie jak by szedł pijany na piechotę, czyli co najwyżej może się wypierdzielić.
wstyd taka policja , bandziora nie złapią tylko chłopa po piwku , jaki ten kraj jest poje..... szkoda słów !!!!!!!!!!!!!