Dziewiczy przejazd ticozyną
Drezyna, która powstała na bazie samochodu tico, ma za sobą pierwszy kurs. Na torach zadebiutowała w piątek.
- Najpierw pojechaliśmy z Syryni do Raciborza-Obory, równocześnie oczyszczając trasę z krzaków, gałęzi oraz drzew powalonych przez firmę robiącą wycinkę dla zbiornika przeciwpowodziowego. To ostatnie udało się dzięki uprzejmości działkowca, który pomógł nam ze swoją piłę spalinową - zaznacza Artur Grutz, przedstawiciel wodzisławskiego Towarzystwa Entuzjastów Kolei, które planuje uruchomić turystyczną linię kolejową w powiecie wodzisławskim oraz oferować, jako jedną z atrakcji, przejazdy wspomnianą ticozyną.
Następnie ticozyna przejechała na normalnych kołach do Wodzisławia-Zawady i ponownie została ustawiona na torowisku. Ruszyła w trasę, ale tym razem krótszą, bo przeszkodę stanowiły luki w torowisku. - Mały brak torów przy moście kolejowym w kierunku Pszowa chcemy szybko uzupełnić drewnianą belką, aby przetoczyć się po niej i na dalszych etapach także zrobić patrol i oczyszczać torowisko - dodaje Artur Grutz.
Piątkowa akcja odbyła w ramach zapowiadanych przez TEK prac związanych z udrażnianiem torów, co w efekcie ma umożliwić systematyczne przejazdy drezynami w kierunku Pszowa. Działania te są możliwe dzięki temu, że członkowie towarzystwa nawiązali współpracę ze sponsorem, który przekaże materiały potrzebne do odbudowy rozkradzionych fragmentów torowiska.
Nie my porzuciliśmy drzewa i zatarasowaliśmy przejazd. A po za tym nie są nasze.
A co zrobiliście z tymi wyciętymi drzewkami, krzakami i gałęziami? Pewnie rzuciliście je na pobocze i nadal tam leżą i się marnują. Jak już coś robicie to też za sobą posprzątajcie, a zebrane gałęzie przeznaczcie na opał.
trwają prace nad ulepszeniem pojazdu i możliwością łatwego zawracania o 180 stopni na torach w dowolnym miejscu :) no cóż auto w przeciwieństwie do lokomotywy ma generalnie tylko biegi do przodu.
Brawo panowie bardzo dobry pomysł !
Panie Arturze, malucha niech Pan na drezynę przerobi ;)