Rektor Banyś do radnych: Sytuacja finansowa uczelni to nie wina UŚ
Rektor Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, prof. Wiesław Banyś zjawił sięna sesji rady miasta, by namówić radnych na dofinansowanie uczelni.
Koszty UŚ związane z Rybnikiem to pół do miliona złotych rocznie. - Ta kwota się waha, jednak najważniejsze jest to, by była dzielona po połowie - mówił Banyś. Rektor chce, by miasto podjęło decyzję o stałej, ścisłej współpracy z UŚ. Współpracy, która miałaby kosztować Rybnik ok. 500 tys. zł rocznie. - Uniwersytet robi wszystko, by w Rybniku stworzony został wydział. Jednak najważniejszym dla nas sygnałem będzie udzielenie nam dotacji miasta. Wtedy ludzie, którzy opracowują projekt nowego wydziału będą mieli sygnał, że jego powstanie jest realnie możliwe - mówił Banyś.
Miasto na razie wstrzymuje się z decyzją, choć ostre komentarze magistratu wskazują, że UŚ natrafił tutaj na gruby mur. Być może nie do przebicia. - Gdyby samorząd odrzucił naszą propozycję, postąpiłby nierozsądnie - kwituje Banyś. Na razie nie znamy jednak żadnych szczegółów, co stanie się, gdy Rybnik przekaże uczelni pieniądze. Jakie to będzie wydział, jakie kierunki i jaka kadra. A bez tych konkretów radnym może być bardzo trudno przekazać pieniądzie "w ciemno".
Pewnie, płacić uczelni oferującej beznadziejne kierunki za tkwienie w status quo. Chcą wydziału, niech przenoszą. Jeśli UM dorzuci im się jeszcze jakimś groszem to strzele komuś chyba w pysk za rozdawnictwo naszych pieniędzy. Zakurzeni pracownicy naukowi średnich lotów konserwują sobie etaty.