Będą dwa referenda, 2 i 9 czerwca
Już wiadomo, że referendum za likwidacją Straży Miejskiej w Wodzisławiu odbędzie się 2 czerwca, a referendum za odwołaniem prezydenta i rady miejskiej tydzień później, czyli 9 czerwca.
Dziś na sesji wodzisławscy radni decydowali o wyznaczeniu terminu referendum w sprawie likwidacji Straży Miejskiej w Wodzisławiu, które w całości organizowane jest przez miasto (w przeciwieństwie do referendum za odwołaniem prezydenta i rady miejskiej, gdzie wnioski weryfikuje komisarz wyborczy w Bielsku i to on podjął już decyzję o przeprowadzeniu go 9 czerwca). Radny Ryszard Zalewski, jeden z inicjatorów przeprowadzenia referendów, zaproponował, by obydwa obyły się w jednym terminie, to jest 9 czerwca. - Sądzą, że wodzisławianie tego oczekują. Inaczej będzie to dla ludzi niezrozumiałe - stwierdził Zalewski. Okazało się jednak, że - zgodnie z zaleceniami Państwowej Komisji Wyborczej - nie jest wskazane organizowanie dwóch referendów w tym samym czasie, m.in. z racji warunków technicznych. Każdy lokal musiałby zostać przygotowany o przeprowadzenia dwu odrębnych czynności wyborczych, "podwójnie" wyposażony, a nie we wszystkich budynkach jest to możliwe to zrealizowania. Większość radnych opowiedziała się więc za tym, by referendum za likwidacją Straży Miejskiej w Wodzisławiu odbyło się 2 czerwca. - Dwa terminy mogą wywołać pewne zamieszenie. Myślę, że prezydent i radni obawiali się, że jeśli referenda będą w jednym terminie, to wymóg frekwencji zostanie osiągnięty i będą one skuteczne- skomentował radny Zalewski.
Radny opuścił salę
Podczas sesji doszło do incydentu, który zakończył się tym, że radny Ryszard Zalewski w milczeniu opuścił salę obrad. Wcześniej wiceprzewodniczący rady miasta Ireneusz Skupień zwrócił się do niego z pytaniem, czy - jako jeden z sygnatariuszy wniosku o odwołanie prezydenta i rady oraz uzasadnienia do tego wniosku - w dalszym ciągu podtrzymuje zarzuty w nich zawarte? - Z większością postulatów się zgadzam, nie będziemy ich teraz wszystkich analizować - powiedział radny Zalewski. Wtedy prezydent Mieczysław Kieca wniósł o to, by radny ustosunkował się do każdego z akapitów uzasadnienia, doprecyzował, z którymi się utożsamia, a z którymi nie. Wówczas Zalewski wstał i wyszedł.
Więcej szczegółów we wtorkowym wydaniu Nowin Wodzisławskich
148 komentarzy
Śledź tę dyskusję@kanarek ludzie mają prawo do sprzeciwu, metoda kiepska ale prawnie dozwolona. kieca święty nie jest ;-) referendum pokazuje ilu mamy populistów jeszcze w tym mieście. ogólnie to szopka i kpina z demokracji w imię rzekomej demokracji czyli wg mnie zalewkracji lub dupokracji - jak kto woli ;-)
ojoj, zależy jak zmierzymy to "polityczne". bo zaczęli ci, którzy po prostu startowali z list partii politycznych. nie wiem czy kieca był pierwszy ;-)
Mieczysław Kieca nie upolitycznił stanowiska za 200 000 PLN ( koszty referendum) Ryszard Zalewski po to organizuje referendum aby przyjeli go z powrotem do PISu. Gdyby Ryszard Zalewski poczekał 1 rok, to w roku 2014 mógłby startować na prezydenta miasta. ( bez żadnych dodatkowych kosztów dla mieszkańców) . referendum jest organizowane z powodu Ryszarda Zalewskiego. Mieczysław Kieca nie przyłożył ręki do tego nierozsądnego, kosztownego kroku. To jest dostateczny powód dla Którego Mieczysław Kieca jest wiarygodnym partnerem a Ryszard Zalewski to polityczny karierowicz. Mam nadzieję że Ryszard Zalewski już za rok stanie do boju o prezydenturę. Chciałbym zobaczyć jego porażkę. Dodam tylko żę grupa referendalna zarzuca Kiecy, że wystąpił z Międzygminnego Związku Komunikacyjnego a za tym wnioskiem głosował Ryszard Zalewski (twórca referendum) . Proszę to sprawdzić w biurze Rady Miejskiej. Czy istnieje wieksza HIPOKRYZJA?
Szkoda tylko, że Kieca też wykorzystał swoje stanowisko do robienia politycznej kariery i zdaje się jako jedyny prezydent Wodzisławia upolitycznił to stanowisko. Bo jak je zdobywał to był niepartyjny. Tak więc wytykając Zalewskiemu polityczne gierki należy pamiętać, że Kieca był pierwszy. Gdyby nie jego durny krok wojenka śmiesznych polityków PO i PIS-u ominęłaby nasze miasto. A tak mamy polskie polityczne piekiełko i śmiesznych aktorów w roli głównej.
@mhl999, nie będzie ciekawiej niż jest a najciekawiej to tutaj, na forum Nowin :) Będzie mniej więcej tak: Zalewski osiągnie swój rzekomy cel, jakim jest powrót do pewnej dużej partii opozycyjnej, na referendum odnośnie Straży Miejskiej przyjdzie max 6 tysięcy ludzi a na referendum odnośnie Kiecy i RM co najwyżej 5-6 tysięcy. Potem ze dwa tygodnie płaczu, lamentów ze strony referendystów, jak się sprawa wyciszy, to podczas jakiejś burzliwej debaty odnośnie budżetu, gdzie Zalewski zabierze głos (co jest więcej niż prawdopodobne), to "koledzy" z RM zaczną mu wypominać referendum i tym samym historia dobiegnie do końca, którego upatruję w wyborach - tych terminowych - do RM i na urząd prezydenta. Przykre jest to, że przez najbliższy miesiąc realne problemy Wodzisławia mogą zejść na dalszy plan. Ot, takie nasze wodzisławskie piekiełko o którym ktoś łebski powinien kiedyś napisać książkę. Od ostatniego zarządu miasta, jeszcze w PRL aż do składu obecnej rady. Do tego pełen poczet prezydentów i wiele ciekawych wątków. Może doczekamy się takiej lektury. Ja bym chętnie kupił.
Komentarz poniżej pewnego poziomu [Wyświetl komentarz] wg mnie PiS jak jest mądry to poczeka na wynik referendum :-D poza tym to jego sprawa do której partii chce należeć. jak takie skoki o nim świadczą niech sobie każdy oceni.
Mam nową informację. Ryszard Zalewski złożył podanie o ponowne przystąpienie do Partii PIS. Jak wszystkim wiadomo aktualnie Ryszard Zalewski jest członkiem PJN. Ta partia ma jednak słabe notowania i przez to Ryszard Zalewski musi ją zmienić. Prośba Ryszarda Zalewskiego wkrótce będzie rozpatrywana przez władze partyjne. Nie wiadomo czy się to uda. W Pisie bardzo się nie lubi farbowanych lisów i zdrajców. Jednak referendum które organizuje ryszard Zalewski jest dobrym argumentem żeby to się udało. Szkoda tylko że mieszkańcy Wodzisławia muszą za to zapłącić 200 000 PLN. Wszyscy Ci którzy podpisali się pod wnioskiem o referendum powinni pamiętać że w ten sposób pomogli w karierze politycznej znanego nam radnego. Mam nadzieję że prośba Ryszarda Zalewskiego o bycie członkiem PIS zostanie odddalona. Mam nadzieję że członkowie PIS pamiętają iż Ryszard Zalewski zmienia partie jak rękawiczki. Taki to człowiek.
jak ktoś nie ma pomysłu na coś więcej to ekscytują go pierdoły. nie ważne, że poważniejsze sprawy leżą i kwiczą wszak mlecze, wysokość trawy, niezamiecione chodniki, śmieci, które na ogół sami mieszkańcy rzucają gdzie popadnie są ważniejsze od wszystkiego ;-) fakt faktem, że znalezienie kosza na śmieci czasem graniczy z cudem :-D mnie się nie podobają oblepione słupy ogłoszeniowe, które na ogół po interwencji są czyszczone, jak już napęcznieją reklamami do bólu :-D swoją drogą ciekaw jestem czy przeprowadzą ich czyszczenie ze względu na plakaty nawołujące do udziału w referendum. może się zreflektuje władza i będzie co tydzień czyściła słupy - wszak wszystkie chwyty dozwolone :-D będzie przynajmniej ciekawie ;-)
Może nie jest inwestycją.....ale jakim pomocnym przedmiotem do wymiatania wszelkiego brudu i brudasów .....
@Pesymista jestem ciekaw jakie bzdury wymyślisz, bo skoro dla ciebie "miotła" to inwestycja to aż mnie korci dowiedzieć się co będzie dalej :-) @kolejar wszelkie chybione inwestycje należy wyciągać na światło dzienne i piętnować. tylko tyle możesz zrobić.
Do... mhl999 po co wymieniać starczy pospacerować się po Wodzisławiu i otworzyć oczy szeroko zamknięte by zobaczyć ,że to miasto wygląda, jak wygląda, zobaczysz nawet i te inwestycje które są bardzo potrzebne a których w tym mieście tak bardzo brakuje,( na samym początku porządnej miotły).....
i te nietrafione inwestycje i te referenda i te urzędy z pieniędzmi w błocie są niestety pokrywane z naszych pieniędzy , a powinni być za to obciążeni niekompetentni urzędasy
@Pesymista wymienisz te inwestycje? ;-) @kolejar nie przesadzaj, urząd też wywala kasę w błoto. po prostu jest remis :-)
A kto zapłaci za nietrafione inwestycje za obecnych rządzących??? panie poniżej .....
ja za te refarenda kazał bym zapłacić pomysłodawcom
Komentarz poniżej pewnego poziomu [Wyświetl komentarz] @elektryk co twoim zdaniem zrobi zalewski? póki co słyszymy hasła jak to jest źle ale nikt nie wskazał konkretnej recepty aby było dobrze. prawo do referendum? proszę cię bardzo, ale co dalej? @Kanarek kieca ma tyle zasług ile porażek, zależy jak kto szuka i jak to przedstawia. chodnik to naprawdę żaden wyczyn. poza tym czego by nie zrobił prezydent* to wynika z jego zadań jakie mu nakłada ustawa ;-) pytanie tylko kto efektywniej wykorzystuje swój czas jaki ma w wyniku sprawowanej władzy :-D *nie mylić z kiecą.
Kanarek ale jaja. Jesteś geniuszem - prezydent zrobił chodnik i drogę, huraaaaa. Śmieszne to, żeby nie powiedzieć żenujące. W tym czasie prezydent Żor rozwijał strefę przemysłową, ludziom dał pracę (nie tylko znajomym królika w UM), remontuje drogi, mają obwodnicę - prawdziwą nie kończącą się pod blokiem na 26 Marca (centrum miasta). A nasz Gospodarz zadłużył miasto na ok. 50 mln, zapisał się do PO, zrobił 400 kanalizy i drogi na Michalskiego za ok. 13 mln, zrobił spot z UFOLUDKIEM w polu, rozkopał okolice rynku, i próbuje zamykać na huraa szkoły. Super polityka nie powiem.
Organizatorzy referendum jak zwykle zaczynają snuć dezinformację! Usiłują wmówić że jest powszechna jest niezadowolenie z działania prezydenta! Spróbuję pokazać kilka faktów które temu przeczą. Po pierwsze wyremontowano kilka ważnych dróg w Wodzisławiu: głowna droga 78 ( tutaj warto przypomnieć że dzięki Mieczysławowi Kiecy powstał chodnik na cmentarz komunalny) , powstała droga zbiorcza z nowym wiaduktem nad torami ( nie ma teraz korków w tamtym miejscu) i została gruntownie wyremontowana ulica Czyżowicka ( za to zapłacił powiat ) . Inna rzecz na korzyść prezydenta to powstanie żłobka . Złobka nie było w Wodzisławiu przez 8-10 lat. Mieczysław Kieca znalazł pieniądze i to zrobił. Złobek istnieje. Pozytywów prezedentury Mieczysława Kiecy jest dużo więcej. ............. A teraz kilka słów na temat jak działa Ryszard Zalewski w sprawie referendum. Plan Zalewskiego był prosty : zrobić 2 referenda w jednym terminie : referendum za strażą powinno dać około 12-14% ferekwencji + referedum za odwołaniem prezydenta i rady około 8% . Razem to daje powyżej 20 % frekwencji. .... Jednak Pan Zalewski nie doczytał że, 2 referenda nie mogą się odbyć w jednym terminie. Pan Zalewski nie potrafi dobrze zanalizować prostej sytuacji organizując referendum. Po prostu nikogo się nie zapytał kto zna całą sytuację. Wniosek z tego taki iż w innych sprawach nie potrafiłby niczego zrobić... Ja osobiście życzę sobie aby Ryszard Zalewski wystartował w wyborach na prezydenta miasta w roku 2014. Zapewniam że pierwsza debata prezydencka uwidoczni jak słabym jest kandydatem. Niech Ryszard Zalewski ujawni się i powie co konkretnego zrobił dla miasta. Okażę się że nic. Ryszard Zalewski nie działa w żadnej organizacji pozarządowej ( nie politycznej ) Działa za to w Klubie Gazety Polskiej. Jest to organizacja czysto polityczna.
Aktywni forumowicze, policzcie się, ilu was tu pisuje. Jest was tylko kilku. I wasz wpływ na opinię ludzi, czy referendum jest zasadne, jest żaden. Niemal wszyscy ci, którzy podpisywali się na listach referendalnych za odwołaniem Prezydenta i Rady Miejskiej oraz likwidacją Straży Miejskiej, robili to, pytając tylko, co mają napisać i gdzie się podpisać. Ci ludzie, nim ktoś się u nich zjawił z tymi listami, zdążyli wyrobić sobie negatywną opinię o tym, co się dzieje w tym mieście. I dzielili się tą opinią. Mówili, co im się nie podoba. I jest to długa lista na minus. I musi się bardzo dużo zmienić, i potrzeba na to dużo czasu, by oni zmienili swoje zdanie. Byli też tacy, którzy mówili, że nie mogą się teraz podpisać, ale zagłosować pójdą. Zagłosować za odwołaniem i likwidacją. A obrońcy Prezydenta, Rady i Straży zieją teraz nienawiścią. Bo myśleli, że obietnice i wizualizacje zastąpią stan rzeczywisty, że tych kilka wyremontowanych dróg, którymi można wyjechać do pracy w innych miastach zadowoli wszystkich. Nie zadowoliło. I dlatego odbędą się te referenda. I zachowajcie spokój. Wszystko będzie dobrze. Podobno nie ma nic lepszego od demokracji.
Do poniżej....miast snuć baśnie i wypisywać dyrdymały,kup sobie najświeższe Nowiny Wodzisławskie przeczytaj ze zrozumieniem potem siadaj do komentowania to cię będzie kosztowało tylko 2 zł 80 groszy zamiast pisząc bzdury się ośmieszać, te twoje wyliczenia przypominają mi pewną reklamę też była trafna.....
Jednak referenda kosztują więcej niż rozliczona podróż Kiecy! I trzeba ludziom przypominać, że nowe wybory na jesień to koszt dodatkowych 200 000 pln. Wybory które wystarczą na niepełny rok. W roku 2014 będą nowe wybory. Tak więc powtarzam referendum wg Pana Zalewskiego to koszt 200 000 tysięcy w czerwcu + 200 000 ( nowe wybory) . W taki oto sposób Pan zalewski walczy o przychylność PISu. A przecież 2 lata temu odszedł z Pisu do PJN. ( postawił na posła Gawędę , który to przepadł w wyborach) Niestety Pan Zalewski doskonale wpisuję się w 18-wieczną historię Polski. Jest takim takim wichrzycielem jak ludzie którzy doprowadzili do rozbiorów. Dla swojego interesu jest skłonny wydać 400 000 tysięcy z miejskiej kasy. ( na razie wydal 200 000)
Niestety demokracja ma swoje prawa i trzeba takich ludzi tolerować. Pan Ryszard Zalewski nic konkretnego nie zrobił i a teraz chce się pokazać. Zapytajcie się go osobiście : CO ZROBIŁ KONKRETNEGO. Odpowiem za niego: "wiele się starał ale nic nie wyszło" Pozdrawiam
Referendum kosztuje może 200 tys, a może ok. 150 tys. I co w związku z tym? Taka jest cena demokracji i prawo obywateli, pamiętajcie że to nie Zalewski i kilka innych osób o tym decyduje, ale podpisy 5000 osób (pięć tysięcy osób), o co więc chodzi? Tak jak prawem Prezydenta jest powołać dwóch swoich zastępców, każdy po 150 tys rocznie zarabia. I co? O tym nie piszecie? Tak jak prawem Prezydenta jest włóczyć się po świecie, w sprawach służbowych. I to też Was nie dziwi? Czy wydać chyba kilkadziesiąt tysięcy zł na spot z ufoludkiem a pewnie kilkukrotność tej kwoty na emisję na TVn24? Macie dziwne podejście, odmawiacie 5 tysiącom obywateli prawa do referendum, a nie macie zastrzeżeń do wątpliwych wydatków 1 osoby. BRAWO, to się nazywa obiektywizm.
ja myślę, ze nie powinieneś się podpisywać Kanarek tylko wróżbita - jasnowidz.
radny Zalewski po to buduje referendum aby dostać się na listę kandydatów z ramienia PIS. 2 lata temu Ryszard zalewski opuścił PIS i przeniósł się do PJN. Niestety PJN nie jest partią która umożliwi wejście do rady miasta lub start na posła. Ryszard Zalewski wie o tym i musi z powrotem być w PISie. Wszyscy wiemy jak Jarosław Kaczyński traktuje zdrajców. Ryszard zalewski czynem buduje swoją pozycję w PISie za pieniądze mieszkańców Wodzisławia. Oba referenda będą kosztowały około 200 000 złotych a wybory samorządowe są za rok. (Wybory w roku 2014 i tak się odbędą) . Ryszard Zalewski jest lokalnym działaczem który nic w mieście nie zrobił. Przeprowadził tylko zbiórkę podpisów pod referendum. Referendum jest trampoliną dla Ryszarda Zalewskiego i po to jest organizowane. Frekwencja za odwołaniem straży miejskiej będzie wynosiła około 12-13% a za odwołaniem rady miejskiej i prezydenta około 10 %. W taki oto sposób płacimy za polityczne pomysły Ryszarda Zalewskiego.
ważniejsze od kandydata na prezydenta jest to jak chcą rozwiązać problemy, które zarzucają prezydentowi i radzie. nikt ich nie zmusi do ujawnienia kandydatów* na prezydenta ale śmiało mogą mówić o sposobach jak chcą rozwiązać sprawy niecierpiące zwłoki, które zarzucają obecnej władzy. *kandydatów dlatego, że rysio wspomina o kilku. @chłop poprę "kłamstwo" z bólem serca, że zwolennicy też powinni pójść zagłosować. pokazałoby to pozycję kiecy w mieście. śledzenie frekwencji prawdę mówiąc to żaden problem. w komisjach będą w większości zwolennicy obecnych władz - nad czym ubolewam bo jestem zdania, że powinni to być bezrobotni. raz, że dorobią, dwa jest większa szansa, że nie będą po żadnej stronie. niestety w modzie są układy, a nie pomoc ludziom. z ciekawości napiszę do pani kierownik PUP co myśli o takiej pomocy.
W pewnym sensie jest to kupowanie kota w worku ale ciężko się dziwić drugiej stronie. Wszyscy widzieli "technicznego" premiera Glińskiego :). Poza tym niekoniecznie będzie opcja nowych wyborów bo może komisarz zostać powołany. Ja mimo wszystko (może naiwnie) stanąłbym do takiej konfrontacji na miejscu Kiecy. Ale ja politykiem nie jestem :).
kłamstwo - zdania nie zmienię, byłby to pierwszy przypadek w historii rerefendów w Polsce, piszę że ci co mówią nie odwołaniu to góra kilka procent, często 1-2, a w Wodzisławiu maiłoby być ponad 50? nie bądźmy naiwni, to polityka a nie pięknoduchostwo. Na referendum mobilizują się zawsze tylko przeciwnicy władz, tak więc o stopniu poparcia dla Kiecy zadecyduje tylko i wyłącznie frekwencja - będzie wystarczająca- Kieca przepadnie. Referendum to nie wybory. A poza tym gra byłaby czystsza przed referendum gdybyśmy wiedzieli kto jest kandydatem na nowego prezydenta. Wtedy do referendum poszło by dużo więcej ludzi bo może objawił by się ktoś sensowny na horyzoncie, a tak kupujemy kota w worku
@parezjasta - jak zwykle masło maślane. W ogóle nie wiem po co z Górnoślązakiem wyjeżdżasz. Masz z tym jakiś problem czy co? Bądź se tam kim chcesz dla mnie to znaczenia nie ma. Zupełnie nieuprawnione wnioski wyciągasz z mojej wypowiedzi. Pokazałem oględnie słabość ustawy o referendum zupełnie w oderwaniu od Wodzisławia. Miałem akurat na myśli H.G. Walc w Warszawie :). Ja nie twierdzę, że Kieca jest tylko zły ale sprzeciwiam się też mówieniu, że jest tylko dobry. I to, że opozycja nie ma lepszego kandydata nie oznacza, ze takowy nie istnieje. Wbrew temu co narobił nam wielce panujący ludzie nie dzielą się tylko na zwolenników i przeciwników Kiecy. Jest też spora grupa przyglądająca się temu cyrkowi troszeczkę z boku. Nawet na tym forum to widać. @chłop- zgoda ale wynik referendum może być korzystny dla Kiecy jeśli większość na zadanie pytanie odpowie NIE. Tak, ze duża frekwencja wcale nie oznacza jego odwołania. No chyba, ze z góry wiesz, ze nie ma już poparcie wśród mieszkańców a wtedy referendum jest jak najbardziej zasadne. Statystki to raczej jako ciekawostki traktuję bo jednak w każdym mieście jest inaczej.
@kłamstwo, tam gdzie napisałeś że kogoś łatwiej odwołać w trybie referendum niż wyborach "terminowych". Jak dla mnie potwierdziłeś tym samym, że opozycja w Wodzisławiu nie jest w stanie wystawić lepszego kandydata, czyli do pewnego stopnia pokazałeś, że ten Mietek Kieca nie jest taki zły, skoro trzeba uciekać się do nadzwyczajnego trybu, jakim jest referendum, aby próbować go zrzucić ze stołka. Naprawdę, nie widzę sensu. Trzeba jeszcze dopowiedzieć, że prawdziwą władzą, z dużo większym wpływem na miasto jest sama rada miasta. Wynika to bezpośrednio z lektury kilku ustaw. No ale trudno, widać zawsze znajdzie się grupa ludzi, która wszędzie widzi wrogów i niePOLAKÓW. Na szczęście problem niePOLAKÓW jest poza mną, bycie Górnoślązakiem wyklucza pewne głupie dyskusje :)
c.d : z radnymi też będzie ciężko, ale z Kiecą, tu bym się wahał, sekta smoleńczyków plus armia zawodowo sfrustrowanych przez całe swoje życie to z pewnością jedna piąta społeczeństwa, a to wystarczy
Klamstwo - sprawdź statystyki. liczba popierających w żadnym referendum nie przekracza kilku procent. Referendum jest organizowane W CELU ODWOŁANIA, patrzmy na stan faktyczny a nie proceduralny. Zwolennicy i "pozytywisći" mobilizują się tylko na wybory. Tu rachunek jest prosty- Kieca I RM wygrają jak nie będzie frekwencji, będzie to przegrają. Jeśli będą kluczyć i niejasno o tym mówić ( o pozostaniu w domu), czyli nie oficjalnie a tylko uwierzą w z siłę szeptanej propagandy, to znaczy że są kompletnymi amatorami i rzeczywiście nie nadają się ani do polityki ani do rządzenia. Tak więc robi się ciekawie- Straż jest nie do ruszenia, za duża frekwencja, szkoda czasu nawet by iść wtedy głosować,
Czy jest Pan/Pani za odwołaniem Rady Miejskiej Wodzisławia Śląskiego
przed upływem kadencji? Czy jest Pan/Pani za odwołaniem
Mieczysława Kiec
y
Prezydenta Miasta Wodzisławia Śląskiego
przed upływem kadencji?
I jeszcze jedno - pytanie referendalne pewno będzie brzmiało tak: czy jesteś za odwołaniem obecnego prezydenta? I wiadomo dwie odpowiedzi tak lub nie. Jeżeli Kieca chce za wszelką cenę utrzymać stołek to pewno będzie agitował za bojkotem. Jeśli natomiast chce sprawdzić czy jest chciany powinien namawiać do poparcia jego osoby na karcie wyborczej. gdyby wygrał zyskałby bardzo dużo. Koszta i tak zostaną poniesione i tak. Referendum za odwołaniem w skutkach może okazać się poparciem udzielonym obecnemu prezydentowi. Nie należy się bać tego.
Absurd obowiązujących obecnie przepisów polega na tym, że łatwiej kogoś odwołać w trybie referendum niż pokonać go w wyborach. I to jest fakt.
Mało, że część przedsiębiorców nie angażowała się w akcję to wiem jak to u niektórych z nich wyglądało. Pani za ladą wbijała kwotę na kasę i w ten sposób nie można było skorzystać z karty i zniżki. W większości ludzi nikt nie pytał czy skorzystają z karty. Po prostu szybkie nabicie na kasę i hasło "niestety za późno". Sama idea akcja ciekawa i początkowo fajnie wypromowana ale niestety reszta wypadła blado. Na palcach jednej ręki można policzyć tych, którzy się zaangażowali i u których zniżki były na tyle konkretne, że warto było do Wodzisławia podjechać. Reszta to fikcja. Dlatego miasto nie powinno w tym uczestniczyć skoro sami zainteresowani mają to gdzieś. Jednak mocno wierzę w prawa rynku a nie w jakieś zewnętrzne interwencje- jak będzie tanio i w dobrych warunkach to reklamę sami klienci zrobią. A co do warunków w większości wodzisławskich sklepów to każdy sam widzi jak jest.
MHl chyba nie sądzisz że nie-przeciwnicy Kiecy i RM pójdą do referendum by go poprzeć, we wszystkich referendach liczba poparcia dla odwoływanych waha się między 1 a 5 procent. Absurd polega na tym że to zwolennicy Kiecy idąc na referendum mogą doprowadzić do jego odwołania. Ustawa jest tak napisana że rzeczywiście wystarczy zdecydowana mniejszość wyborców by odwołać władze. Co ma więc zrobić większość która jest przeciwna tej politycznej awanturze środowiska Gazety Polskiej i Radia Maryja? POZOSTAĆ W DOMU. Oczywiście referendyści bedą mówić że to niedemokratyczne wzywać do bojkotu. Ale referendum jest pomysłem referendystów więc niech oni sobie idą na swoją imprezę, życzę im jak najlepiej. Reszta DEMOKRATÓW ma swoje wybory już za rok. Jeśli władze nie padną teraz to padną z pewnością za rok, ale będzie wtedy większy wybór a nie dyktat małego, nieprzygotowanego do rządzenia (choć głośnego) ultraprawicowego środowiska.
@chłop 60% to wymagana frekwencja by referendum było ważne ;-) @Oberwator_R czy mydleniem oczu nie jest mówienie, że jest źle bez pokazania co zrobić żeby nie było źle? @kłamstwo nie mam nic przeciwko akcji tukupuj, fajna akcja, pokazała, że można coś zrobić. wodzisław mógł się włączyć w te działania wszak ma wck czy muzeum w centrum miasta, poza tym górnolotnie można to ubrać w promowanie marki wodzisław śląski ;-) droga to promocja bo bardzo krótkotrwała. nie wiem czy handlowcy liczyli, że miasto odbębni za nich robotę, za pieniądze podatników? nie tędy droga. poza tym to muszą być systematyczne działania obliczone na pół roku do roku. tego nie było i dlatego miasto wywaliło kasę w błoto. nikt nie rzuci się na zakupy w centrum bo wymyślono akcję. brak jest zachęt do tego. do dziś w zasadzie tukupuj nie jest formalną organizacją. przyczepiono ją do IG ale zaangażowanie handlowców jest bliskie zeru. handlowcy muszą zrozumieć co promują, bo na pewno nie siebie. odnoszę wrażenie, że każdy chciałby zgarnąć dla siebie jak najwięcej w możliwie najkrótszym czasie. to nie zadziała choćby nie wiem co. nie wszystkie branże również na tym skorzystają w takim samym stopniu.
Wpis Tofiego trochę mi przypomina hasło "kto z nami ten patriota". Z góry podzielił mieszkańców na rozsądnych czyli przeciwników referendum i tych nierozsądnych czyli głupich :). Tofi jest tak rozsądny, że wśród kilku tysięcy mieszkańców nie znajduje nikogo godnego do zastąpienia Kiecy. Ma do tego prawo ale nie ma już prawa do odmawiania rozsądku tym, których zdaniem Kieca to zły prezydent. Toffi nie rozumie, że część mieszkańców czuje się oszukana obietnicami Kiecy. Dla Toffiego jest normalne, że w kampanii wyborczej można bezkarnie kłamać lub mówić półprawdy. Wszak wystarczy stanąć po odpowiedniej stronie aby zyskać miano rozsądnego.
MHL czemu piszesz że do odwołania Kiecy wystarczy 4 tysiące z hakiem, wg mnie 60 % z drugiej tury to prawie 8 tysięcy, to oczywiście też jest niwiele by odwołać Kiecę ale jednak więcej niż piszesz
Nie wiem dlaczego @Toffi plączesz sprawę referendum z tragedią smoleńską, i dlaczego "nowiny" zrobiły z tego wpisu sztandarową wypowiedź w tym temacie.Z twojego wpisu @Toffi wynika że uważasz przyczyny katasrowfy za wyjasnione. Wyjasnione przez prokuratorów, którzy nie zbadali wraku i i oryginalnych "czarnych skrzynek" ...Hmmm. Dla mnie takie śledztwo, to kpina i choć nie przesądzam jednoznacznie jaki był powód, to żadnego nie można wykluczyc póki nie przeprowadzi się profesjonalnego śledztwa. Ale do rzeczy Jeśli chodzi o wielokrotne zarzuty, że organizatorzy referendum nie przedstawili swojego kandydata na Prezydenta, to chciałem zauważyć, że nie ma takiego obowiązku. W kolejnych wyborach pewnie będzie kilku kandydatów, ale to dopiero w wyborach a nie podczas referendum odwoławczego. Jak juz pisałem zasadniczą rolą tego referendum powinno być uświadomienie następnym kandydatom, że nie można w nieskończoność mydlić oczu wyborcom. Referendum może być dla nich przestrogą.
Dyskusja: