Następne Dni Raciborza mogą być biletowane
Taki pomysł coraz poważniej rozważa prezydent miasta Mirosław Lenk. Dziś pochwalił go radny Michał Fita, za imprezę nie tylko rozrywkową ale i kulturalną.
Prezydent przyznał, że koncert Raya Wilsona był najlepszym w jakich uczestniczył na Dniach Raciborza. Jego zdaniem opinie, że frekwencja na nim była niska są przesadzone, bo fanów w miarę rozwoju imprezy znacznie przybyło pod sceną. Na uwagi radnego Dawida Wacławczyka o niedzielnym, wieczornym terminie koncertu, który lepiej sprzedałby się w sobotę Lenk odpowiedział argumentem niższych kosztów przedsięwzięcia i kalendarza artysty.
Prezydent rozważa pomysł z wprowadzeniem biletów na imprezę stadionową, wzorem Rybnika, gdzie koncertują wielkie gwiazdy, w tym roku Rod Stewart. - Na taki format wykonawców jednak się nie zdecydujemy - zapewnił. Lenka pochwalił Michał Fita (NaM) zaznaczając, że takie koncerty jak Raya Wilsona kształtują gusta raciborzan i tworzą z Dni Raciborza imprezę kulturalną, a nie tylko rozrywkową.
Ludzie
Radny, były wiceprezydent Raciborza
Dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Kietrzu - TKALNIA, były wiceprezydent Raciborza, radny Raciborza
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Rod Stewart to raczej nie będzie występował na dniach Rybnika.... poza tym koncert w dni rybika jest płatny od kilku lat, jak dla mnie pomysł chory
Jak wprowadzą bilety to zrobią z Dni Raciborza imprezę dla bogaczy. Ceny jedzenia są tu astronomiczne. Kiełbaska na festynach wiejskich kosztuje 4 zł, na stadionie 12 zł, szaszłyk 9 zł na wsi i aż 22 zł na OSiR. Dodajmy jeszcze wejściówkę pewnie 10 zł. Miejskie święto czy Dzień Zamożnych? Dla wszystkich pozostanie już tylko korowód do podziwiania.