Na kaplicę i świetlicę w Grabówce trzeba jeszcze poczekać
Potwierdzają się informacje o poślizgu w budowie świetlicy na Grabówce. W zaplanowanym terminie nie uda się również wybudować kaplicy.
Oba obiekty powstają w ramach odszkodowania za mienie utracone w Ligocie Tworkowskiej wskutek wyburzeń, związanych z budową zbiornika Racibórz. Pierwotnie obiekty miały być gotowe do końca lipca. Później ze względu na archeologiczne odkrycia wstrzymano prace przy budowie świetlicy i termin jej oddania do użytku przesunięto na koniec sierpnia. Raczej nie uda się jednak dotrzymać ani tego terminu, ani lipcowego terminu w przypadku kaplicy. Czesław Burek, wójt Lubomi wyjaśnia, że tempo prac budowlanych jest niewystarczające. Ale też przyznaje, że firmy mogą mieć alibi bo gmina zwiększyła zakres prac. - Zmieniliśmy szerokość drogi dojazdowej do obu obiektów. Doszliśmy do wniosku, że zamiast 4 metrów szerokości lepiej żeby była ona szersza, tym bardziej, że udało nam się zakupić dodatkowy pas ziemi. Dlatego brukowaną drogę, która jest praktycznie gotowa, trzeba teraz przebudować. W samych obiektach zdecydowaliśmy się zmienić system ogrzewania z węglowego na gazowy. Doszedłem do wniosku, że gaz jest konkurencyjnym paliwem jeśli weźmie się po uwagę, że w tym przypadku nie trzeba zatrudniać palacza – mówi Czesław Burek.
Jego zdaniem oba obiekty powinny być gotowe najdalej do końca października.
(art)
Ludzie
Wójt Gminy Lubomia