Konflikt pieszy - rowerzysta na wałach. Kto ma rację?
Nasza Czytelniczka zwróciła się do redakcji z pytaniem dotyczącym ruchu pieszych i rowerzystów na ścieżkach rowerowych na nadodrzańskich wałach.
Czy w końcu ktoś mi odpowie, czy ze ścieżki rowerowej o szerokości 195 cm na wysokim wale - w niektórych miejscach ok. 4 m, gdzie istnieje znak drogowy "ścieżka rowerowa" oprócz rowerzystów mogą korzystać: piesi, piesi z psami (nawet rasy groźnej), rolkarze, uprawiający nordic walking, biegacze itp.? Bo na te pytanie nie dostałam jasnej odpowiedzi od Straży Miejskiej. Poruszanie się rowerem na tak wąskiej ścieżce na wysokim nasypie jest uciążliwe i denerwujące, zamiast się zrelaksować trzeba stale uważać. Gdy zwracam uwagę tłumacząc, że to ścieżka dla rowerzystów a nie deptak słyszę w odpowiedzi obelgi. Sama miałam już takie zdarzenie, że piesek, mimo że na smyczy wbiegł mi pod koła i mogłoby to się źle skończyć, ale byłam ostrożna. Mam swoją opinię i swe doświadczenia jako rowerzystka, ale jaki jest oficjalny regulamin korzystania ze ścieżek (a ta jest wyjątkowo wąska i niebezpieczna). Dziękuję za odpowiedź. M.P. ( Dina)
O odpowiedź poprosiliśmy zastępcę komendanta Straży Miejskiej w Raciborzu, Andrzeja Szewczyka.
Wyjaśnił, że co prawda pieszemu nie wolno poruszać się po drodze dla rowerów (grozi za to mandat karny w wysokości 50 zł), jednak od tej zasady jest wyjątek. Artykuł 11 Prawa o Ruchu Drogowym mówi, że pieszy może korzystać z drogi dla rowerów w przypadku: braku chodnika lub pobocza, niemożności korzystania z chodnika lub pobocza. W takim przypadki pieszy może spacerować po chodniku, jednak jest zobowiązany ustępować pierwszeństwa rowerowi. Taka sytuacja ma miejsce właśnie na wałach nad Odrą.
- Mieszkam niedaleko i obserwuję, że ścieżka rowerowa cieszy się dużym powodzeniem, szczególnie w weekendy, nie tylko wśród rowerzystów, ale także spacerowiczów. Konflikt w takim przypadku jest nieunikniony, to jasne. Rowerzyści chcieliby się rozpędzić, a przechodnie to uniemożliwiają - przyznaje Andrzej Szewczyk. - Nie planujemy tam jednak akcji karania pieszych, bo chodzenie po tej właśnie ścieżce jest dozwolone, jak wyjaśniają przepisy ruchu drogowego - dodaje.
Podstawa prawna:
Prawo o Ruchu Drogowym
Dział II
Ruch drogowy
Rozdział 2
Ruch pieszych
Art. 11.
4. Korzystanie przez pieszego z drogi dla rowerów jest dozwolone tylko w razie braku chodnika lub pobocza albo niemożności korzystania z nich. Pieszy, z wyjątkiem osoby niepełnosprawnej, korzystając z tej drogi, jest obowiązany ustąpić miejsca rowerowi.
Polecam lekturę: http://www.raciborz.com.pl/i/00pdf/RAPORT_ROBERTA_MYSLIWEGO_W_SPRAWIE_WAD_W_OZNAKOWANIU_SCIEZEK_ROWEROWYCH.pdf
Gdy wjeżdża się na wał od strony Parku Zamkowego i ul. Brzozowej, a także od strony śluzy przy Rafako, a więc na początku i na końcu tej blisko 10 kilometrowej trasy rowerowej (nie ścieżki) nie ma ustawionego żadnego znaku mówiącego o istniejącej tam "drodze tylko dla rowerów". Jest natomiast znak "zakaz ruchu wszelkich pojazdów" z podwieszoną białą tablicą informującą, że zakaz nie dotyczy rowerów jednośladowych. Jednym słowem na wałach mamy chodnik z dopuszczonym ruchem rowerów, na którym rowerzysta zobowiązany jest ustąpić pierwszeństwa pieszym. Dokładnie tak jak na ul. Długiej po godzinie 17.00. (to samo oznakowanie). Kto nie wierzy niech sprawdzi oznakowanie w ww. miejscach w terenie. Żenujące, że pan strażnik nie ma pojęcia jak oznakowano te trasy. Błąd polega na tym że po drodze (na trasie) w niektórych miejscach ustawiono niebieskie oznakowanie o drodze dla rowerów oraz o odwołaniu drogi dla rowerów, co stoi w sprzeczności z oznakowaniem początkowym i końcowym na wale. To powoduje nie tyle trudności interpretacyjne oraz spięcia na linii pieszy - rowerzysta, co totalny chaos związany z obowiązującymi tam wzajemnie wykluczającymi się przepisami o ruchu drogowym. Na dziś rowerzystom o raz pieszym zalecam więcej kultury, ostrożności i wzajemnego zrozumienia.