Śmietnik czynny dwa razy na dobę
Śmietnik został ogrodzony i jest zamykany na klucz. Śmieci można wyrzucać tylko dwa razy dziennie: od godz. 7 do 9 i między 18 a 20. W niedziele tylko wieczorami. W tym czasie jeden z przeszkolonych mieszkańców pilnuje, czy pozostali dobrze segregują.
Na taki pomysł wpadli mieszkańcy Sycewic w województwie pomorskim. Wprowadzili go w życie 1 lipca. Motorem napędowym tych działań jest świadomość, że jeżeli chociaż jeden mieszkaniec się wyłamie i wrzuci coś nie tam, gdzie trzeba, wyższe stawki mogą zapłacić wszyscy. Teraz jest 9 zł od osoby, a musieliby płacić 18 zł. Jest więc o co walczyć. Mieszkańcy nie protestują. Na 160 rodzin zbuntowało się zaledwie kilka.
Czy nie łatwiej byłoby, gdyby każda z rodzin dostała swój klucz? - Może dostaną, ale najwcześniej za trzy-cztery miesiące, jak nauczą się porządnie segregować - oświadcza sołtys Sycewic, Mieczysław Stępniewski.
Prof. Andrzej Kraszewski, były minister środowiska, który tworzył nową ustawę o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, przyznaje, że to najciekawszy przypadek, z jakim się spotkał po wejściu nowych przepisów.
(źródło: wyborcza.pl)
SZUFLADA - rubryka nie zawsze serio