Park sensoryczny ma już nazwę
Konkurs na nazwę dla rydułtowskiego parku sensorycznego rozstrzygnięty. Odprężalnia w pokonanym polu zostawiła takie propozycje jak Dychej Pomału czy Ostoja przy Stuczku.
Klamka zapadła. Ośmioosobowa komisja, której przewodniczyła burmistrz Kornelia Newy, wybrała nazwę dla rydułtowskiego parku sensorycznego. Zwyciężyła Rydułtowska Odprężalnia Sensoryczna ROSA. Pokonała takie propozycje jak SensoRydek, Rydułtowskie Centrum Natury, Sensoryczny Park Utoplca, Park Sensoryczny „Dychej Pomału”, Sensoryczna Parkostrada Park Sensoryczny XXI, Ostoja przy Stuczku czy Park Sensoryczny Głębokiego Oddechu. – Wybieraliśmy spośród 44 przekazanych urzędowi propozycji. W komisji znaleźli się reprezentantanci kilku grup. Byli przedstawiciele urzędu miasta, placówek oświatowych, stowarzyszeń oraz dwoje radnych – wylicza burmistrz Kornelia Newy.
Nadanie nazwy parkowi, który ma być gotowy 16 sierpnia, wiąże się jednak z pewnymi utrudnieniami. Otóż kiedy miasto starało się o unijne wsparcie na realizację inwestycji, które ostatecznie dostało, w obszernej dokumentacji używało nazwy Park Sensoryczny. Wprowadzanie zmian dotyczących nazewnictwa na tym etapie mijałoby się z celem, dlatego Park Sensoryczny pozostanie, ale dołączy do niego „Rydułtowska Odprężalnia Sensoryczna ROSA”.