Burza wokół fotoradarów i uprawnień straży miejskich
W ostatnich dniach media obiegła informacja, że Prokuratura Generalna uważa stacjonarne fotoradary należące do gmin za nielegalne. Ze stanowiska Prokuratury, do którego dotarło RMF FM wynika, że strażnicy miejscy nie mogą karać kierowców na podstawie zdjęć wykonanych przez te urządzenia.
Radio podało, że każdy, kto dostanie mandat na podstawie zdjęcia z gminnego stacjonarnego fotoradaru, a nie będzie chciał zapłacić, może wygrać sprawę w sądzie. Prokuratura Generalna stoi bowiem na stanowisku, że te urządzenia działają bez odpowiedniej ustawy prawnej, zaś strażnicy mają prawo jedynie używać urządzeń przenośnych i zainstalowanych w autach. Akurat w powiecie wodzisławskim żadna gmina nie ma swojego stacjonarnego fotoradaru, niemniej nasi kierowcy podróżują po kraju i może im się przytrafić zdjęcie z takiego urządzenia. Zapytany o komentarz Janusz Lipiński, komendant Straży Miejskiej w Wodzisławiu odsyła dyplomatycznie do oświadczenia Piotra Ichniowskiego, rzecznika prasowego Krajowej Rady Komendantów Straży Miejskich i Gminnych RP. W nim zaś czytamy: "Informacja ta pozostaje w absolutnej sprzeczności z obwiązującym w Polsce prawem i jesteśmy głęboko zasmuceni faktem iż takie informacje rozpowszechnia się powołując się na autorytet Prokuratury Generalnej".
Żadnych wątpliwości
Rzecznik krajowej rady komendantów przywołując prawo o ruchu drogowym tłumaczy, że nawet pobieżna lektura konkretnych artykułów nie pozostawia wątpliwości, że na dzień dzisiejszy straże gminne i miejskie są jedynymi instytucjami obok Inspekcji Transportu Drogowego uprawnionymi do używania stacjonarnych urządzeń rejestrujących. Piotr Ichniowski przywołuje również ustawę o drogach publicznych, która jego zdaniem także rozstrzyga kwestię uprawnień straży gminnych. - ...w art. 20b ust. 6 czytamy „W pasie drogowym dróg publicznych zabrania się instalowania, usuwania, a także eksploatowania (bieżącej obsługi) urządzeń rejestrujących lub obudów na te urządzenia przez podmioty inne niż zarządy dróg, Policji, Inspekcja transportu Drogowego oraz Straże Gminne (Miejskie)”.
Rzecznik krajowej rady zwraca uwagę na jeszcze jeden ważny dla sprawy aspekt. - Używanie przez straż gminną (miejską) każdego stacjonarnego urządzenia rejestrującego wymaga uprzedniego uzyskania decyzji Głównego Inspektora Transportu Drogowego, wydanej na podstawie opinii właściwego miejscowo komendanta wojewódzkiego policji. Czyżby więc te dwa organy także ewidentnie łamały przepisy obowiązującego prawa wydając pozytywną opinię i decyzję lokalizacyjną? W świetle powyższych faktów wniosek zaprezentowany przez Prokuraturę Generalną jest dla nas niezrozumiały i pozostający w oczywistej sprzeczności z aktualnym stanem prawnym - dodaje Ichniowski.
Rzecznik zwraca uwagę, że upowszechnianie tych informacji może narazić osoby, które na nich bazują do szeregu nieprzewidzianych i niekorzystnych konsekwencji. Te zaś byłyby do uniknięcia, gdyby osoby nie zostały wprowadzone w błąd.
Wyciąg z Prawa o Ruchu Drogowym. Spór dotyczy interpretacji tych przepisów
Art. 129b.
2. Strażnicy gminni (miejscy) są uprawnieni do wykonywania kontroli ruchu drogowego wobec:
1) kierującego pojazdem:
b) naruszającego przepisy ruchu drogowego, w przypadku ujawnienia i zarejestrowania czynu przy użyciu urządzenia rejestrującego;
3. W ramach wykonywania kontroli ruchu drogowego w zakresie, o którym mowa w ust. 2, strażnicy gminni (miejscy) są upoważnieni do:
3) używania urządzeń rejestrujących, z tym że w przypadku używania urządzenia zainstalowanego w pojeździe w czasie pracy urządzenia pojazd nie może znajdować się w ruchu;
4. Strażnicy gminni (miejscy) mogą dokonywać na drogach gminnych, powiatowych i wojewódzkich oraz drogach krajowych w obszarze zabudowanym, z wyłączeniem autostrad i dróg ekspresowych, czynności z zakresu kontroli ruchu drogowego z użyciem przenośnych albo zainstalowanych w pojeździe urządzeń rejestrujących w oznakowanym miejscu i określonym czasie, uzgodnionymi z właściwym miejscowo komendantem powiatowym (miejskim) lub Komendantem Stołecznym Policji.
więcej w najbliższym wydaniu Nowin Wodzisławskich
SM niech zajmie sie sprawdzaniem porządku,chaszcze na Wałowej,byle wokół UM kwiatki i trawa skoszona,500m od UM może być syf na który SM nie reaguje,bo oczywiście ma ważniejsze zadania,napełnianie budżetu mandatami od kierowców.Oznaczenia posesji fatalne,ale kto ma sie tym zająć?Panie komendancie ma pan pole do popisu,ja wiem że łatwiej i przyjemniej stac z fotoradarem,niż upominać ludzi i przedewszystkim trzeba sie nachodzić,na chodnikach można nogi połamać też oczywiscie to nie zadanie SM.
SM niech zajmuje sie [porządkiem ,a nie fotoradarami,numerów na budynkach brak,ale fotoradar musi robić kasę dla gminy.
Jakiś śmieszny rzecznik poucza Prokuraturę Generalną jak interpretować prawo?! Na dodatek oskarża ją o rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji.. Komedia ;)