Ensol rozwiewa mity o kolektorach słonecznych
Czy kolektory płaskie wyprodukowane w Polsce są lepsze od proponowanych na rynku kolektorów próżniowych z importu?
Czy cena może decydować o wyborze kolektora?
Czy instalacja systemu solarnego stwarza problemy jej użytkownikowi?
Czy płaskie kolektory słoneczne są alternatywą dla kolektorów próżniowych?
Odpowiedzi na podstawowe pytania, które mogą być istotne dla przyszłego klienta udziela wiceprezes raciborskiej firmy Ensol Adrian Pason.
- TAK. Największym problemem, z którym spotykają się polscy producenci płaskich kolektorów słonecznych są nieuczciwie upowszechniane mity na temat kolektorów próżniowych. Nie są one produkowane w naszym kraju. Importowane są głównie z Chin. Często są bardzo słabe jakościowo, a wyznacznikiem do ich zakupu jest wyłącznie niska cena. Niestety, krajowy system dofinansowań – modna 45-proc. dotacja na instalacje solarne dla klientów indywidualnych oraz wspólnot mieszkaniowych – wręcz promuje sprzedaż kolektorów próżniowych. Spowodowało to, że w Polsce powstało wiele nieuczciwych firm, które bazując na niewiedzy klienta końcowego przygotowują dokumentację i sprzedają złej jakości kolektory próżniowe po to tylko, aby uzyskać jak najwyższą prowizję – oczywiście w części z dotacji.
- TAK. Cena płaskich kolektorów solarnych warunkowana jest ich jakością. Dzięki zastosowaniu aluminium w miejsce miedzi, kolektory marki Ensol są konkurencyjne cenowo wobec urządzeń o podobnych parametrach jakościowych. Pamiętać należy, że sprzedając urządzenia na lokalnym rynku jesteśmy bliżej klienta. Dodatkowo możemy udzielać porad, świadczyć usługi serwisowe i monitorować pracę instalacji. W każdej chwili użytkownik ma możliwość kontaktować się z naszym serwisem fabrycznym, zgłaszając uwagi dotyczące funkcjonowania instalacji.
- NIE. Prawidłowo wykonana instalacja solarna praktycznie jest bezobsługowa. Czasami zdarza się niewłaściwy montaż instalacji solarnej wykonany przez niewykwalifikowanych instalatorów. Wtenczas może być konieczna naprawa lub usuniecie usterki w systemie solarnym, ewentualnie usługa doradcza, które to nasza firma świadczy klientom.
- TAK. Kolektory płaskie i próżniowe są podobne jeśli chodzi o zastosowane materiały absorbujące promieniowanie słoneczne. Podstawowa różnica polega na tym, że w kolektorach płaskich izolatorem jest wełna mineralna, natomiast w kolektorach próżniowych – próżnia lub powietrze o bardzo niskim ciśnieniu. Różnią się natomiast wyglądem, ponieważ kolektor próżniowy jest w kształcie szklanej rury z podwójnego szkła, a płaski w formie prostokątnej lub kwadratowej skrzynki. Nie jest tajemnicą dla ludzi z branży, że solary sprowadzane np. z Chin są próżniowe, zwykle tylko z nazwy, ponieważ w krótkim czasie dochodzi do ich rozszczelnienia. W związku z tym bardzo szybko tracą swe parametry jakościowe.
Za dobry kolektor próżniowy trzeba zapłacić dwa razy więcej, niż za dobry kolektor płaski. Dlatego decydując się na zakup jednego z nich należy przede wszystkim zastanowić się nad ich wydajnością oraz możliwością szybkiego zwrotu nakładów poniesionych na tę inwestycję.
Warto pamiętać, że aktualnie obowiązujący system dofinansowań uwzględnia tzw. powierzchnię brutto kolektora. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że przy jednakowej powierzchni brutto kolektorów płaskich i próżniowych, w kolektorach płaskich mamy dwa razy większą powierzchnię czynną, która daje nam efekt w postaci ciepłej wody.
Podsumowując, ubiegając się o dofinansowanie, przy tej samej jego wysokości, w przypadku kolektorów płaskich uzyskujemy zdecydowanie lepsze rezultaty.
Tekst sponsorowany
Mariuszek - Twoja opinia nie jest odosobniona. Wystarczy poczytać na fachowych forach. A może ktoś z Firmy się wypowie na temat połączenia tych aluminiowych instalacji z miedzianymi rurami instalacji CO i wody? To o czym pisze Mariuszek nazywa się anoda magnezowa i ma właśnie za zadanie niwelować skutki korozji na styku różnych materiałów z których wykonano instalację. Między miedzią. a aluminium dochodzi do korozji galwanicznej, która zachodzi między metalami o różnych potencjałach elektrycznych w wyniku czego aluminium koroduje. Miedź "zżer"a aluminium! Aby temu zapobiec trzeba stosować specjalny płyn w układzie (szuweks) - czyli kolejne koszty, anody ale zjawiska nie da się całkiem zniwelować więc inni producenci nie stosują aluminium chyba aby uniknąć kłopotów!
Brednie w reklamie zawsze były dźwignią handlu :)
Bardzo ciekawy tekst sponsorowany, pokazujący w jaki sposób można kłamać w żywe oczy.
(żeby nie było - mam kolektory płaskie od paru lat)
1. Nieprawda, że kolektory płaskie są lepsze od próżniowych. Zarówno płaskie, jak i próżniowe - niezależnie, czy produkowane w Polsce czy w Chinach - żeby dostać dotację, muszą przejść w Polsce testy jakościowe. buble polskie i chińskie nie dostają dotacji.
2. Nieprawda, że płaskie są bezobsługowe - co roku muszę sprowadzać serwisanta, który sprawdza coś tam anodowego i uzupełnia lub wymienia płyn w instalacji. Nie za darmo.
3. Nieprawda, że płaskie są super - po miesięcznym szukaniu rozwiązania, wymieniam swoje na próżniowe. Bo płaskie - owszem - dają ciepłą wodę. LATEM. Zimą ciepłą wodę mają sąsiedzi z próżniowymi, a ja ze swoimi płaskimi mam tylko spore rachunki za bojler elektryczny.
4. Nowinom życzę dobrych reklamodawców, a mniej kłamliwych artykułów sponsorowanych. Sprawdzajcie proszę merytorycznie przed pozwoleniem na publikację!