Człowiek-pająk z promilami dotarł na dziesiąte piętro bloku

Na miejsce natychmiast wysłano policjantów, którzy potwierdzili, że po balkonach 10 piętrowego bloku wspina się mężczyzna. Dotarł on, aż na ostatnie piętro i wszedł na balkon. W mieszkaniu jednak nikogo nie było.  Powiadomiona została niezwłocznie straż pożarna. Mężczyzna nie reagował na próby nawiązania z nim kontaktu. Dopiero gdy straż pożarna przystąpiła do akcji, sam zszedł po balustradzie balkonu z 10 na 9 piętro. Wtedy policjanci niezwłocznie udali się do mieszkania do którego należał balkon. Tym razem zastano w nim właścicielkę, która otworzyła drzwi i wpuściła policjantów do środka. 

Na balkonie funkcjonariusze zatrzymali 38-letniego mężczyznę bez stałego miejsca zameldowania. Jak się okazało był nietrzeźwy miał 1,40 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Został zatrzymany do wytrzeźwienia z uwagi na to, że stwarzał zagrożenie dla swojego życia i zdrowia. Ponadto gdy wytrzeźwieje odpowie za zakłócanie spoczynku nocnego.