Przydomowe oczyszczalnie w Pietrowicach Wielkich
W dzisiejszym programie opowiemy, w jaki sposób z niełatwym problemem oczyszczania ścieków komunalnych radzi sobie gmina Pietrowice Wielkie. Gdzie konkretnie leżał kłopot?
Materiał wideo:
Otóż gmina składa się z jedenastu sołectw, które leżą na powierzchni 68 kilometrów kwadratowych. tereny te zamieszkuje około 6 tysięcy ludzi. Obowiązek uporządkowania gospodarki ściekowej spowodował, że gmina stanęła przed nie lada wyzwaniem: budową kanalizacji. Jednak jak wyliczyli urzędnicy, tradycyjna instalacja byłaby wysoce nieopłacalna zarówno dla magistratu jak i samych mieszkańców.
Sprostowania i uzupełnienia do materiału o przydomowych oczyszczalniach.
1.W materiale pojawiło się sformułowanie, że przydomowe oczyszczalnie są dla mieszkańców całkowicie bezpłatne, co nie jest prawdą. Każdy mieszkaniec przed montażem wpłaca ok. 1900 złotych na konto Gminy.
2. Miesięczny koszt to uzytkowania to 30 + koszt działania pompy ( ok. 15 zł według wyliczeń urzędu). W sumie daje to więc 45 zł.
3. Nikt nie wspomina o tym, że prawo wymaga badania scieków z każdej oczyszczalni ( 2 razy w roku) w certyfikowanym laboratorium. Koszty więc będą gigantyczne( kilkaset tysiecy złotych rocznie?), chyba że Gmina stworzy własne laboratorium, co też jest bardzo drogie.
4. Nie wszystko działa wspaniale. Na ulicy 1 Maja od strony Kietrza dwie na trzy zamontowane oczyszczalnie nie działały prawidłowo przez kilka miesiecy. Ścieki po oczyszczeniu trafiały wprost na pole lub do rowu.
Marek Marcol