Skarga na starostę zasadna ale nie w całości. Opozycja głosowała w proteście
(Aktualizacja). Komisja rewizyjna ogłosiła dziś swoje końcowe stanowisko w sprawie skargi wniesionej przez Marka Labusa na działalność starosty Adama Hajduka. Nie wszystkie zarzuty znalazły posłuch u radnych.
Projekt uchwały poparło na posiedzeniu komisji rewizyjnej jej trzech członków (Kocur, Plura i Ciszek - należą do koalicji rządzącej powiatem) przy sprzeciwie czwartego (opozycyjny Fiołka z NaM).
Skargę wniesioną przez doświadczonego menadżera służby zdrowia i członka rady nadzorczej PK komisja rewizyjna uznała za zasadną w części dotyczącej: nieprawidłowości w powoływaniu członków rady nadzorczej PKS w Raciborzu, uchybień w pełnieniu nadzoru właścicielskiego nad spółką PKS, a także w wynagradzaniu dyrektora szpitala rejonowego w Raciborzu.
Za bezzasadną uznano tę część skargi, która dotyczyła utrudniania przez starostę odzyskania przez szpital i PKS w Raciborzu całości szkody finansowej powstałej w wyniku nieprawidłowości. Wobec takiego stanowiska komisji rewizyjnej przeciwny był radny Leon Fiołka, zaznaczając później, że dlatego opozycyjni radni zagłosują przeciw projektowi uchwały w sprawie skargi.
Trzej pozostali członkowie komisji rewizyjnej argumentowali, że starosta Hajduk angażował się w rozwiązanie wskazanych przez Labusa problemów i błędy były na bieżąco naprawiane. - Możemy mówić o nieudolności i błędach ale nie o działaniu z premedytacją - bronił stanowiska kolegów Adrian Plura. W uzasadnieniu zaznaczono, że komisja rewizyjna na obecnym etapie i stanie prawnym,w kontekście opisanych powyżej działań, nie dostrzega w działaniach starosty celowego narażania na straty finansowe ani szpitala, ani spółki PKS.
Skargę w całości postanowiono przekazać do Wojewody Śląskiego jako organu nadzorującego działalność samorządu powiatowego. Chodzi o rozstrzygnięcie kwestii dotyczących skutków prawnych nieprawidłowości wymienionych wcześniej oraz "rozpatrzenia spraw będących bezpośrednio przedmiotem skargi i wymagających profesjonalnego rozstrzygnięcia". - Ktoś musi wyliczyć kwotę strat finansowych poniesionych przez PKS i szpital wskutek błędnych decyzji - stwierdził podczas obrad komisji rewizyjnej radny Fiołka.
Komisja przekazała zarządowi wnioski do realizacji - wypracowania zasad nadzoru właścicielskiego nad jednostkami powiatu; jednego, spójnego stanowiska konsorcjum prawnego obsługującego starostwo, bo zdarzają mu się sprzeczne w tej samej sprawie; umieszczenia w BIP protokołów z posiedzeń zarządu powiatu. Adam Hajduk już w odpowiedziach do M. Labusa nadmieniał, że w przyszłości zostaną określone zasady nadzoru właścicielskiego nad spółką,celem ograniczenia prawdopodobieństwa wystąpienia podobnych sytuacji.
Na sesji 17 radnych poparło projekt uchwały, 4 było przeciw, starosta nie głosował. Obrady rady opóźniły się wskutek przedłużonych obrad komisji rewizyjnej, która miała problemy natury technicznej - nastąpiła długotrwała awaria zasilania w starostwie.
W uzasadnieniu stanowiska komisji napisano też m.in.
Nieprawidłowość stanowiła sytuacja, że dwóch członków rady nadzorczej spółki zostało powołanych przez Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Wspólników PKS w Raciborzu z naruszeniem ustawowego zakazu bycia członkiem rady nadzorczej w więcej niż jednej spółce gdzie udział jednostek samorządu terytorialnego przekracza 50% kapitału zakładowego lub 50% liczby akcji. Powoływani do rady nadzorczej członkowie nie poinformowali, iż są już członkami rady nadzorczej w inne spółce samorządu.
Za uchybienie uznano też fakt, że prezes PKS nie złożył w ustawowych terminach oświadczeń majątkowych i nie zostały z tego powodu niezwłocznie podjęte działania przez właściwą komórkę starostwa. Za nieprawidłowość przyjęto także uchwalenie przez zarząd powiatu od 1 sierpnia 2011 roku podwyżki dla dyrektora szpitala. Zła była również forma przyznawania i wysokość wynagradzania dyrektora szpitala rejonowego w Raciborzu Ryszarda Rudnika w okresie do 2011 roku.