Tiry nie mogą wrócić na autostradę. Za wąska
Czy w związku z przedłużającą się naprawą mostu autostradowego ciężarówki mogłyby jeździć objazdem przez węzeł Mszana jak samochody osobowe? Z tym pytaniem do GDDKiA zwrócił się prezydent Wodzisławia Mieczysław Kieca.
Obecnie, z uwagi na problemy z mostem w Mszanie, objazd dla samochodów ciężarowych prowadzi m.in. przez Wodzisław Śląski i Gorzyce. – Tonaż pojazdów powoduje dużą dewastację nawierzchni użytkowanych dróg, a zwiększone natężenie ruchu negatywnie wpływa na przepustowość skrzyżowań, przez co tworzą się korki – argumentował swoją prośbę prezydent Kieca.
W piśmie skierowanym do GDDKiA prezydent poinformował również o planowanej przebudowie skrzyżowania ul. Targowej z ul. Witosa, a co za tym idzie dodatkowym utrudnieniu dla kierowców.
Niestety, jak informuje GDDKiA niewystarczająca, dla bezpiecznego przejazdu dwukierunkowego, szerokość łącznicy węzła Mszana uniemożliwiła użytkowanie odcinka autostrady A-1 węzeł Mszana – granica państwa z Republiką Czeską dla samochodów ciężarowych o masie przekraczającej 3,5 tony.
GDDKiA zapewniła, że propozycja wprowadzenia tymczasowej organizacji ruchu na wspomnianej wyżej łącznicy była wielokrotnie rozważana i analizowana przez pracowników oddziału w Katowicach, jednakże z uwagi na bardzo duże zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu, w szczególności dla mijających się samochodów ciężarowych odstąpiono od dopuszczenia do ruchu na tej łącznicy samochodów o masie powyżej 3,5 tony. Rozważano również możliwość oddania do ruchu łącznicę wjazdową węzła Mszana relacji Mszana - granica państwa (jednokierunkowo) oraz łącznicę zjazdową węzła Mszana relacji granica państwa – Mszana (jednokierunkowo). Nie zdecydowano się jednak na ten wariant, gdyż łącznica zjazdowa relacji granica państwa - Mszana przebiega przez plac budowy, bezpośrednio pod obiektem mostowych. Zarówno na obiekcie jak i pod jego konstrukcją odbywają się intensywne roboty budowlane w szczególności związane ze sprężeniem konstrukcji nośnej obiektu, a niebezpieczeństwo związane z prowadzeniem ww. prac, mogłoby prowadzić do utraty życia i zdrowia pracowników budowy oraz użytkowników ruchu.
Z informacji przekazanych przez GDDKiA wynika, że ukończenie wszystkich prac budowlanych na omawianym wyżej odcinku planowane jest na II kwartał 2014 roku.
Ludzie
Prezydent Wodzisławia Śl.
sam pomysł aby tylko osobowe auta od granicy jeżdziły jest beznadziejny,powinno byc na odwrót,to Tiry powinne tak jeżdzić,a nie siac strach na naszych drogach,przecież przez nasz teren ciągna kolumny tirów,które jada tranzytem,a mogły tylko jechac od Mszany do Świerklan
zreszta powinny samorządy naciskac na warszawkę aby taki ruch chociaż w jedną strone zrobić
czy tam w GDDKiA myśli? mozna na przykład w jedną strone puścic Tiry,to troche polepszy ruch na naszych drogach.Albo z Mszany w stronę granicy,czy na odwrót
Oczywiście że bezradni radni nic nie zrobią a jeśli cokolwiek ktoś czasem zrobi to może prezydent Kieca albo starosta Statuła albo jakiś mieszkaniec indywidualnie. Reszta pierdzi w stołek odkąd pamiętam i słusznie ich można nazwać bezradnymi. Rację ma mhl999 że to TIRy winny jeździć A1 a osobówki objazdem ale na coś takiego jak światła i ruch wahadłowy w Warszawie czy Katowicach nikt nie wpadł. Ruch wahadłowy dla Tirów i osóbówek jeśli chcą czekać to najszybsze i najprostsze rozwiązanie, tylko tym baranom z GDDKiA nie ma kto pomysłu podrzucić, zresztą co ich w Warszawie obchodzą zniszczone drogi w Wodzisławiu Śląskim?
Wykończono alternatywny transport kolejowy.
Tam, gdzie ciężki transport samochodowy przejeżdża, ludzie mają "przechlapane". Ale nawet blokady dróg nic ni dadzą.
Rozumiem, ze namawiacie naszych samorządowców, włodarzy, by napisali kolejny apel. Nasi bezradni radni specjalizują się od pewnego czasu w pisaniu apeli do władz wojewódzkich, np. do Marszałka Województwa Śląskiego w kwietniu br. w sprawie DGP i we wrześniu br. w sprawie przebudowy dróg kategorii wojewódzkiej na terenie Powiatu Wodzisławskiego. Wiedzą, że jest to bez sensu, ale piszą te apele, żeby stworzyć pozory aktywności i siły. Władze wojewódzkie traktują nasze władze podobnie, jak te nasze władze poważnie podchodzą do potrzeb własnych mieszkańców.
@zxc - to zbyt piękne i oczywiste by urzędnicy mogli na to wpaść :-D zapewne jakiś jajogłowy urzędnik doszedł do wniosku, że taniej będzie wyremontować wszystkie zniszczone drogi, ewentualnie postawi się znak "uszkodzona nawierzchnia" albo zamknie drogę. ciekawi mnie jedno ile samorządów będzie chciało przejąć drogi krajowe i bodaj wojewódzkie bo rząd ku temu zmierza by zepchnąć problem dróg na odpowiednie instancje mogły przekazywać zarządzanie nimi w dół aż do samorządów lokalnych. inna sprawa, że prace na moście z pewnością zimą nie będą tak intensywne jak to wynika z odpowiedzi więc spokojnie można by otworzyć pozostałe zjazdy. co gorsza zamknąłbym autostradę dla osobówek bo tych i tak raczej jest tyle co kot napłakał, a liczbę tirów widać gołym okiem.
@ zxc: no i wyręczasz samorządowców. Ruch wahadłowy po odpowiednim udrożnienu światłami przejazdu z Połomi na Mszanę. Zalecenie ruchu pojazdów( w ruchu lokalnym )do 3,5t ul 1Maja w Mszanie, do oś 1Maja. Ale ludzie którzy biorą kasę za myślenie przejawiają totalny obraz bezmózgowia!
Mogli wprowadzić ruch wahadłowy ze światłami dla tirów z tym zastrzeżeniem, że osobówki mogłby jechać non stop zaś TIRy raz z jednej raz z drugiej strony. Gdyby tylko chcieli coś by wymyślili. Ale lepiej niszczyć lokalne drogi od Świerklan przez Wodzisław i Gorzyce aż do Chałupek. Powiem krótko De Bi Le.
Jedna uwaga: tiry nie mogą wrócić na autostradę Świerklany-Gorzyczki, bo nigdy ich tam nie było! Moim zdaniem mogą być tam skierowane, ale czekam na inicjatywę samorządowców, bo do cholery, w końcu za coś biorą kasę!