Soboty lepsze na dożynki
Przynajmniej dla kierowców - imprezowiczów.
Kolejny sezon dożynkowy za nami, a wśród działaczy i samorządowców pojawiają się w związku z tym nowe spostrzeżenia. Temat został poruszony przez radnego Zdzisława Kozuba podczas sesji rady gminy w Pietrowicach Wielkich. Pytał on wójta Andrzeja Wawrzynka o terminy przyszłorocznych dożynek gminnych, gdyż już teraz chce zacząć przygotowania do święta plonów w swojej wiosce. Wójt przyznał, że myśli o ostatnim weekendzie sierpnia, lecz nie zdecydował jeszcze czy ma to być sobota czy niedziela.
Ten dylemat powstał w związku z tegorocznymi zdarzeniami, w których rolę główną grali kierowcy wracający z zabawy. Po całej gminie rozniosło się, że po dożynkach w Pawłowie, po niedzielnym biesiadowaniu, w poniedziałek rano trafiali oni w ręce policji. Funkcjonariusze za pomocą alkomatów udowadniali im, że jadą pod wpływem alkoholu. W tym świetle przełożenie dożynek na sobotę miałoby uchronić kierowców od podobnych wpadek.
(woj)