Lenk w Markowicach. Krótko i z podziękowaniami
14 osób przyszło do szkoły na spotkanie z włodarzem do szkoły. Miejscowi nie kryli zadowolenia z poczynań magistratu w dzielnicy.
Skończył się problem z kursem autobusowym do Auchan, o który tu długo zabiegano. Teraz prośby markowiczan dotyczą już tylko szczegółów połączenia. Tutejsi, zadowoleni z braku większych problemów chcieliby ułatwić sobie dojazd samochodowy z centrum handlowego. Robili to wcześniej ulicą Czogały w Oborze ale wprowadzono tam zakaz ruchu. - Natężenie było za duże, potrącono tam dziewczynkę - argumentował wiceprezydent Wojciech Krzyżek. Jak podkreślił "Obora sobie nie życzy".
Markowice marzą też o ścieżce rowerowej do szkoły na Ostrogu. Tu prezydent Lenk nie miał dobrych wieści, bo Zarząd Dróg Wojewódzkich, któremu podlega ul. Gliwicka, nie pozwala ani umieścić ścieżki w pasie drogowym, ani nie zgadza się zabudować rowów.
Rowerzyści skracają sobie teraz trasę do Łężczoka jadąc pod prąd ul. Grobla. Lenk zastanawiał się głośno nad antypasem po tej drodze, jednak może tam być dla niego za wąsko.
Z obietnic przyszłorocznych prac na drogach wyszło, że powinna być wyremontowana ul. Pionierów i Olimpijczyka oraz wykonany łącznik między ulicami Odrodzenia i Gliwicką.
Markowiczanie myślą też o parkingu, który posłużyłby szkole, LKS-owi i parafialnemu cmentarzowi. Miasto musiałoby wpierw kupić działkę pod postój. Radny z Markowic Franciszek Mandrysz powiedział nam, że konieczną inwestycją stanie się rozbudowa Zespołu Szkolno-Przedszkolnego bo wciąż przybywa nowych mieszkańców dzielnicy. - Ostatnio osiedlają się nawet gliwiczanie, a nowe osiedla wciąż się rozbudowują - przekonuje rajca.