Potężny dźwig przewrócił się w Wodzisławiu - zawinił silnik
W przydrożnym rowie przy ul. Pszowskiej w Wodzisławiu-Kokoszycach leży potężny, około 55-tonowy dźwig. W każdej chwili należy się spodziewać utrudnień w tym miejscu.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że w pojeździe nastąpiła awaria silnika. Kierowca próbował opanować samochód, jednak manewrowanie nim było utrudnione z uwagi na problemy ze wspomaganiem kierownicy. Pojazd przewrócił się na bok. Kierowca został ranny i trafił do szpitala. Policja ukarała go 50 zł mandatu.
W każdej chwili spodziewany jest przyjazd na miejsce ciężkiego sprzętu, którego zadaniem będzie wyciągnięcie pojazdu na ulicę. Niewykluczone, że na czas operacji konieczne będzie zamknięcie ulicy Pszowskiej. W grę wchodzi nawet wycinka pobliskich drzew w celu umożliwienia dojazdu sprzętu najbliżej przewróconego dźwigu.
Zdjęcia: Fryderyk Kamczyk i czytelnik.
Złomiarze bez zamykania drogi zrobią to w 3 godziny.
By lecioł człowiek ze stali to by go dzwignoł jedna reka ;]
I po problemie,dźwig usunięty z rowu.
@wasyl68 nie wiesz o której mają w niedzielę tą pszowską zamykać???I czy jest jakiś skrót zapłociami,żeby z pszowskiej ominąć te miejsce i zaś się dostać na pszowsko?
facet postąpił jak prawdziwy bohater,nie jebnął w nikogo a policja mu jeszcze dała mandat?Jego wina,że się dźwig popsuł na którym musiał robić?Lepiej by było jakby walnął w jakieś auta?No opamiętajcie się ludzie.Kierowcy życzę szybkiego powrotu do zdrowia!Mandat się nie należy!
do poniżej - w niedzielę,z powodu konieczności zamknięcia na czas operacji ul.Pszowskiej dla ruchu
Wiadomo, kiedy będą go stawiać?
Ten dźwig chyba dziś był w Nieboczowach ;)
W tym kolosie nieoczekiwanie zgasł silnik,a jak wiadomo w tego typu pojazdach wspomaganie układu kierowniczego jak i hamulcowego uzależnione jest od pracującego silnika.SZACUNEK dla kierowcy że wybrał dachowanie w rowie,ryzykując własne życie,a nie uderzenie w sznur pojazdów jadących akurat z przeciwnego kierunku. Szybkiego powrotu do zdrowia życzę!