Lenk w Studziennej. Dzielnica wytyka niespełnione obietnice
Od tego zaczęło się czwarte spotkanie dzielnicowe. "Na prezydenta" przyszło 36 osób. Zaczęli od przypomnienia obietnic Lenka sprzed roku.
![Lenk w Studziennej. Dzielnica wytyka niespełnione obietnice](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2013/10/22/94606.webp)
Okazało się, że ówczesne uwagi nie zostały uwzględnione przez magistrat. To drobnostki z punktu widzenia miasta, ale w dzielnicy bolączka. Zgłoszenia dotyczyły niskiego krawężnika na skrzyżowaniu z ul. Hulczyńską, bo gospodarz ma zimą "śnieg z drogi w piwnicy", a także braku oznakowania ul. Bojanowskiej. - Mówił pan przed rokiem, że się przyjrzycie. Rok minął i nic nie zrobiliście - narzekali miejscowi. Prezydent Lenk zwrócił uwagę, że kwestie dotyczące Hulczyńskiej należy adresować do zarządcy z GDDKiA, a znaki na Bojanowskiej dotyczą jej końca, gdzie ta łączy się z polną drogą.
Włodarz przyznał, że wcześniej Studzienna miała większe inwestycje jak remont szkoły, czy naprawa ul. Krętej. Teraz zmienia się nawierzchnię Wschodniej ale są kłopoty. Zdaniem mieszkańców jest źle zaprojektowana i zwężona. W trakcie prac trzeba było zrywać nowy krawężnik. - Służby miejskie, którym zgłaszamy te problemy pozostają głuche na nasze sygnały - przekazano Lenkowi. Ten zapowiedział specjalną wizytę swego zastępcy i rozmowę z wykonawcą.
Podniesiono także problem ze starym placem zabaw i potrzebą budowy nowego. Dzielnica chce takiego jaki powstaje w ramach programu rządowego "Radosna szkoła". Prezydent stwierdził, że jest kolejka do realizacji takich placów, ale Studzienna ma szansę wyprzedzić w konkurencji np. Markowice. - Jest też możliwość skorzystania ze środków Inicjatywy Lokalnej i wykonania małego placu, gdzie miasto zapłaci połowę kosztów przedsięwzięcia - oznajmił Mirosław Lenk. Pula na Inicjatywę musi jednak wzrosnąć, bo włodarz obiecuje te środki już w trzeciej dzielnicy, a w budżecie to tylko 50-60 tys. zł.
Ludzie
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2014/06/21/1.webp)
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.