Szanowni i mili czytelnicy
Nasze trzecie spojrzenie na, dziś już tylko formalną, granicę, spojrzenie z Ziemi Raciborskiej na region Opawsko, jest związane z jedną z najważniejszych dziedzin aktywności ludzkiej – z produkcją artykułów spożywczych.
Kiedyś najwyższym imperatywem stabilności państwa była jego samowystarczalność spożywcza. W naszym kraju jednak została później zastąpiona prawie zupełną likwidacją produkcji krajowej i masowym importem z zagranicy. Dopiero w ostatnich dziesięciu latach rośnie znaczenie regionalnej produkcji artykułów spożywczych, czy to w pierwotnej produkcji rolniczej, czy w przemyśle przetwórczym. W tym znaczeniu ma Opawsko za sobą burzliwe czasy, głównie pod koniec komunizmu i następnie podczas transformacji na początku lat dziewięćdziesiątych.
Dobrze, że się tradycyjne segmenty przemysłu spożywczego na Opawsku utrzymały przynajmniej w takiej formie, w jakiej dziś działają. Firmy, które przetrwały ciężkie czasy, łącznie z aktualnie trwającym kryzysem, udowodniły, że potrafią dobrze działać na rynku i pokazały także podmiotom po polskiej stronie, że mają potencjał. Dobrze, że przestrzeń, która wykorzystywana była w przeszłości do handlu rolniczymi produktami, została otwarta po obu stronach granicy i że już możemy obserwować pierwsze pozytywne sygnały płynące ze wzajemnej współpracy. Przy takiej współpracy już nie napotykamy na sztuczne bariery, gdyż nasze wspólne członkowstwo w Unii Europejskiej i z tego wynikające ujednolicenie warunków, pomogło wyprostować ostatnie deformacje na rynku.
Życzę Państwu, by lektura niniejszego dodatku była inspiracją do wykorzystania potencjału Waszego i naszego regionu w tym obszarze. Dobrze jest się także zastanowić, czy przestrzeń i potencjał, które teraz razem dzielimy, są wystarczająco wykorzystywane.
Václav Hon prezes zarządu, Okresní hospodářská komory Opava