Wypadek w kopalni Marcel. Ciężko ranny górnik
Po godzinie 12.00 w Kopalni Węgla Kamiennego Marcel doszło do poważnego wypadku. Ciężko ranny został 39-letni ślusarz.
Materiał wideo:
Do wypadku doszło na głębokości 500 metrów. - 39-letni ślusarz został uderzony stalową liną, która wypadła z podwieszanej kolejki, w głowę - mówi nam Zbigniew Madej, rzecznik prasowy Kompanii Węglowej, do której należy KWK Marcel. Mężczyzna doznał bardzo poważnego urazu czaszki. Pierwszej pomocy udzielił mu inny górnik pracujący w pobliżu miejsca wypadku. Nieprzytomny mężczyzna został przetransportowany na powierzchnię a stąd karetką do helikoptera Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ranny trafił do szpitala w Sosnowcu. Pracował w kopalni od 2008 roku.
(acz), Fot. Adrian Czarnota
koło jesli masz dalej wypisywac takie rzeczy to poprostu odpusc sobie bo poziomem intelektualnym jestes daleko za tymi ktorych opisales
zxc-A czamu ty nie kupisz? Weź kredyt i kup, czamu innym kożesz kupować?
Fajfus-Jak się robi na odwalenie to tak je, jak by robili na akord to by się im nie śpiechało z wyjazdym. Chopie, moja pierwszo robota na budowie opadówy w firmie zewnętrznej, to jak żech widzioł co się dzieje na dole po dwanostej, to ci powiym że bydło to je nic. Te kur.y czorne jak bych się nie odsunył, to mie stratują, takigo bydła żech nie widzioł, szok totalny, jak by coś gorało albo kiery bomba by doł. Ogólnie jak żech widzioł gruba, to naprowda do dziś to wspominą jako egzotyka, bo takich chamoków nikaj nie spotkosz jak na grubie, choćby zwykłe czynności z wypróżaniem się na grubie itp. Takigo czegoś nikaj nie spotkosz, czasym myśla że czorny kolor im murzynów przypomino i chcą się do nich upodobnić kultorowo... Naprowda, tyn kiery z zewnątrz pierwszy roz obejrzoł co grubiorze na dole robią, to tego nikaj nie spotko, ani w wojsku ani na budowach, nikaj. Gruba to je unikat, największe bydło gorolski siedzi na dole.
Brawa dla wodzisławskich ratowników z pogotowia, mimo niesprzyjających warunków pogodowych ściągnięto śmigłowiec LPR, oby poszkodowany wyszedł cało. Przy okazji dodam, że może tak miasto albo powiat plus gminy a może i kopalnia w końcu kupili by wspólnie jakąś nową karetkę. Najmłodsza ma już chyba 4 czy 5 lat a to dużo jak na erkę.
hajer21- Po pierwsze, jak by chodziło o metry, to by im płacili za akord, wtedy grubiorze by robili po dwanoście godzin, bo by się im to spłaciło. Po drugi, to gruba po to je, aby szły metry wonglo a nie po to, aby ludzie mieli kaj robić. Idea kopalni polego na tym, aby było duże wydobyci a nie na tym, aby ludzie mieli robota. Na tej zasadzie to jak kajś bydzie tona wonglo, to szło by gruba otwierać, bo tam je tona wonglo i ludzie dzięki tej tonie bydą mieć robota..
Koło widza ze ty sie znosz jak ciul ! Górnik to je ciezko robota a ty im bydziesz wypominoł ze kazdy chce wyjechać szybcij z dołu i isc do chłupy !~!
alexxia84 dokladnie sztygary dostaja opierdol od dozoru wyzszego ze brak metrow ... i nastepnego dnia gonią zaloge i przymykaja oko na przepisy byleby zrobic metry i nie dostat nastepnego dnia opierdolu...
koło tak wszystko przez pospiech ale wszystkiemu winny jest dozór. Ten ślusarz wogóle nie powinien byc na trasie kolejki linowej tak jak zreszta reszta załogi ktora napewno tez tam byla. Przez to ze dozor przymyka na takie cos oko bo wżane sa "metry" czlowiek sie nie liczy... cały dozor wyzszy wraz z dyrektorem wie ze tak sie poprostu pracuje (ale nikt sie oficjalnie nie przyzna do tego) bo w innym wypadku kopalnia by poprostu stała Kazde prace trwałyby po kilka zmian jezeli przestrzegaloby sie przepisow ktore są tworzone tylko po to aby chronic dupy dozoru i dowalic robotnikowi jezeli cos sie wydarzy
To chyba robole,bo na pewno nie sztajgry co muszą raporty popisać i dostać opierdol od głównego koło!
Wszystko przez pośpiech, górnicy o 12 już się zbierają, bo chcą pierwsi wyjechać i taki są efekty. Jo tego nie rozumia, szychty mają pisane od 6 do 14 a o 6 wchodzą na gruba i przed 14 wykąpani wychodzą z gruby. Dyć więcyj niż godzina-dwie to nie robią a potym się dziwią że im gruby chcą zawżyć...
slawo91 najpierw popatrz na siebie analfabeto!
Pracował czy pracuje?? Bo to jest chyba rużnica