Święta mogą spędzić w nowych mieszkaniach
Dwie rodziny otrzymają w Pszowie przestronne mieszkania komunalne po gruntownym remoncie.
Zakończył się remont budynku komunalnego przy ul. Ks. P. Skwary 6. Miasto przeprowadziło w nim szereg prac, jak modernizację instalacji c.o. z wymianą systemu ogrzewania na gazowe czy remont klatki schodowej. Zdecydowało się również na gruntowną modernizację dwóch mieszkań wyłączonych wcześniej z użytkowania ze względu na braku możliwości ogrzewania lub zawilgocenie. - Zostały wymienione podłogi, pomalowane ściany i utworzone łazienki. Kuchnie wyposażyliśmy w piecyki gazowe. Mieszkania zostały przygotowane tak, by w każdej chwili nowi lokatorzy mogli je zasiedlić - podkreśla wiceburmistrz Pszowa, Tomasz Dzierżawa.
Idealne dla rodzin
Komisja mieszkaniowa przydzieliła już wyremontowane lokale dwóm rodzinom. - Pięcioosobowej i trzyosobowej, w której pani spodziewa się kolejnego dziecka - zaznacza burmistrz Pszowa, Marek Hawel i dodaje, że rodziny zostały wybrane z listy osób oczekujących na mieszkania komunalne. Nie były to pierwsze osoby z listy, ponieważ mieszkania są przestronne (85 i 62 m kw), a nielogiczne byłoby przyznanie ich osobom, które planują mieszkać w pojedynkę. - Sprawdzaliśmy też możliwości finansowe przyszłych lokatorów. W budynku jest ogrzewanie gazowe i niepłacenie rachunków może skutkować tym, że zostanie odcięte. W lokalach nie będzie możliwości przyłączania piecyków. Nie zgodzimy się na to. Wcześniej rozważaliśmy różne rozwiązania w zakresie sposobu ogrzewania, ale stanęło na gazowym. Węglowe nie wchodziło w grę, ponieważ w budynku jest za mało kanałów wentylacyjnych lub kominowych – dodaje Hawel.
Obecnie kolejka chętnych do przyznania mieszkań komunalnych w Pszowie obejmuje 20 osób.
Na razie koniec
Zakończony niedawno remont, który kosztował ok. 360 tys. zł, z czego 141 tys. zł to pożyczka z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, był ostatnim etapem modernizacji budynku Na przestrzeni kilku lat miasto przeprowadziło w nim iniekcję krystaliczną, by osuszyć obiekt z wilgoci, wymianę dachu, okien czy ocieplenie ścian. - Wszystkie prace kosztowały prawie mln zł. Istnieje jeszcze koncepcyjna możliwość stworzenia dwóch dodatkowych mieszkań na poddaszu - dodaje Tomasz Dzierżawa. Miasto zdecyduje się na ich przygotowanie tylko, jeśli w budżecie znajdą się wolne środki.
kolo----- cotu do sumy duzo godac chyba dobrze wiesz jako je najznizszo srednio krajowo ale to i tak je virtualno bo jesli ktos mo ta robota juz w polsce to i tak robi za totalne grosze! wiec rachunek jest prosty jako to kwota.a jak liczyc nie umisz do do szkoly,.
kolejar-Kto to jest gość o niskich zarobkach? Podaj sumę, po drugie, czy wiesz ile kosztuje czynsz w komunalce? Wiesz ile kosztuje samo ogrzewanie gazowe w takim mieszkaniu? To nie jest dla biednych, bo biednych na gaz nie stać. To są takie koszty, że jeden pracuje na sam czynsz a drugi pracuje na życie. Żyją jak by z jednej wypłaty, mimo że mają dwie wypłaty. Jeden traci robotę i jest po nich, nie wydolą. To jest chore, ale skoro socjalizm kradnie ci 80% twoich zarobków, to logiczne że musi być bieda i ubóstwo, a ludzie musza charować jak konie po 12 godzin, aby przeżyć, bo 80% dochodu muszą dać państwu.
narescie ze cos w strone osob o niskich zarobkach sie dzieje.ale to tylko kropla w morzu.z 30 takich mieszkan potrzeba w naszym miesice,.Panie Burmistrzu i Rado Pszowa, stoja cale domy po kopalniane,moze warto je zakupic. + za to ze sa 2 nowe mieszkania --(minus) za koszt i czas powstania nowych mieszkan.
Za 200 tys. to można se starą chałupę kupić w całkiem przyzwoitym stanie i po trosze ją remontować za tą kasę co się wyniesie na opłaty w bloku za 38m2.Opłaty za dom nie są tak wysokie jak za mieszkanie w bloku.Wiadomo,że jak się coś popsuje,np.dach to jest problem ale się to robi na lata,jak już ma się deputat na węgiel,to nie ma się nad czym zastanawiać,50 tys. to chyba każdy zaoszczędzi przez dłuższy okres,drugie tyle popożyczać,100 tys. kredytu z Millenium (mają najkorzystniejsze oferty) i uciekać z bloków i nie wywalać tyle szmalu za klotka 38m2 gdzie się nawet obrócić nie idzie.Mówię o naszym zadu.iu,bo w miastach:Gliwice,Katowice,Bytom,Bielsko,to jest inny świat,tam chwała za mieszkanie
Nigdy nie zrozumiem logiki niektórych ludzi. Otóż mieszkanie komunalne, to takie mieszkanie pomiędzy mieszkaniem socjalnym a własnościowym. Jednym słowem to za bogaci na mieszkanie socjalne a za biedni aby kupić sobie mieszkanie własnościowe. Wiec skoro budynek jest przystosowany do opalania węglem, bo to dawna szkoła podstawowa. To po co instalować drogi gaz? Przecież ci ludzie zaoszczędzoną kasę, po przez mniejsze rachunki, mogli by zaoszczędzić sobie na mieszkanie własnościowe i tym samym zwolnić miejsca kolejnym młodym. Tak to rachunki będą znacznie droższe i będą zżerać domowy budżet, bo gaz jest dla bogatych. Biedni to przy tego typu ogrzewaniach, to siedzą w zimnym, bo wiedzą ile ciepło z gazu kosztuje. Wiec gdzie tu jest sens gdzie logika? Żyjemy na Ślonsku, większość domów jest opalanych węglem, nawet tam gdzie kasy nie brakuje, wygodni bogacze instalują sobie gaz, mają ok 5 tys na rok mniej w portfelu, no ale dla nich 5 tys to grosze w ciągu roku i nie opłaca im się bawić z węglem. Ale po co w takich budynkach likwidować ogrzewanie węglowe i montować dużo droższy gaz, skoro to nie są mieszkania dla bogaczy ale dla tzw średnich. Dziś są nowoczesne systemy C.O, wsyarczyła by im do takiego mieszkania piecokuchnia. Koszt o połowy tańszy niż ogrzewanie gazowe.